CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 21:00 Re: Woda w płucach koteczki

Obrazek

Nie wiem czy mi się udało, ale to jest moja Jeny

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 21, 2010 21:05 Re: Woda w płucach koteczki

śliczna jest :)

powiedz mi czy wiadomo jakie dalsze działania będą?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 21, 2010 21:07 Re: Woda w płucach koteczki

Śliczna Kotusia :)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 21, 2010 21:23 Re: Woda w płucach koteczki

Cały czas czekam na wyniki z Niemiec, tak naprawdę od nich będzie zależało jak leczyć Jeny i z czym tak naprawdę mamy do czynienia ( jaki stopień złośliwości).Koteczka je, bawi się, ale jak oddycha to tak bardzo ciężko.Dziś cały dzień polowałam na jej wyjście do kuwety.Staram się zwracać na wszystko uwagę co może się przydać do dalszego postępowania.Cały czas zastanawiam się czy nie powinnam się wybrać z nią do Warszawy do dr.Jagielskiego, ale nie wiem jak zniosła by podróż.Po prostu mam tysiące myśli na minutę.I chyba w tym roku pierwszy raz w życiu kupię pierogi, nie mam do nich głowy.Pozdrawiam

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 21, 2010 21:49 Re: Woda w płucach koteczki

Wow ! cały mój Bimber :1luvu:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto gru 21, 2010 22:07 Re: Woda w płucach koteczki

I pewnie też tak kochany jak moja Dziunia (w książeczce inne imię, tak ją wszyscy nazywamy).

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 21, 2010 22:51 Re: Woda w płucach koteczki

Bimberek??? Hmmm to moje kocie dziecko wykarmione od noworoda przeze mnie butelką :mrgreen: na moje 5 i 3/4 kota czwórka jest z gumowego cycka :mrgreen: , najstarszy Poldek ma 7 lat :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
tu jego wont viewtopic.php?t=97400
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Wto gru 21, 2010 22:59 Re: Woda w płucach koteczki

Śliczności , moją Dziunię i Kiczkę(już jej nie mam -białaczka) znalazłam jak miały ok 3 tygodni ,nawet nie wiedziałam że takim koteczkom trzeba pomagać w siusianiu , buteleczka super rzecz, człowiek się czuje jakby dziecko karmił.

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 21, 2010 23:04 Re: Woda w płucach koteczki

Trzy tygodnie?? To już wielkokoty :mrgreen: Moje były ślepaczki jeszcze z pępowinami. W sumie wychowałam ich do tej pory ....12 :mrgreen: 4 zostały u mnie a reszta znalazła domki
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro gru 22, 2010 7:00 Re: Woda w płucach koteczki

Jak tam koteczka dziś się czuje?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 8:47 Re: Woda w płucach koteczki

Bardzo marnie oddycha, nie mogę patrzeć z jaką trudnością podnoszą i opadają jej boczki i jeszcze na dodatek Kiczka chce się z nią bawić.Nie mogę się doczekać wyników.

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 22, 2010 8:50 Re: Woda w płucach koteczki

mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i trzymam mocne kciuki
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 8:53 Re: Woda w płucach koteczki

edystka pisze:Bardzo marnie oddycha, nie mogę patrzeć z jaką trudnością podnoszą i opadają jej boczki i jeszcze na dodatek Kiczka chce się z nią bawić.Nie mogę się doczekać wyników.

A czy ona dostaje jakieś leki na "odwodnienie"?
Może powinna mieć zrobioną punkcję i ściągnięty płyn?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 22, 2010 11:19 Re: Woda w płucach koteczki

Przy chłoniaku lekarz mi odradził podawanie leków , gdyż może to spowodować większy "wysięk" płynu do opłucnej, ściągnięcie lepiej nie chyba że pojawią się drastyczne objawy duszności.Najlepiej od razu chemię, ale bez wyników, nie wiemy jakie dawki zastosować aby jeszcze bardziej nie zaszkodzić koteczce.No i dalej nie wiem co robić, nie potrafię się na niczym skupić, czekanie mnie dobija, :(

edystka

 
Posty: 165
Od: Sob gru 18, 2010 16:26
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 22, 2010 11:25 Re: Woda w płucach koteczki

wierzę,że takie czekanie może doprowadzić do nerwicy i mega wielkiego doła
ale trzymajcie się OBIE
i TY i koteczka
czekam na wieści ....
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], Marvinwenda, puszatek i 75 gości