Wiek kota

[PcimOlki]

Pójdzie jak jej kota rzygnie kłębkiem wijących się glizd, które rozpełzną sie po lokalu radośnie. Bo że kota ze wsi ma glizdy, prawie pewne.
Fajne zajęcie na wigilę - polowanie na robaki.

[marija]

W Wigilię to kotka sama, ludzkim głosem, powie co jej jest i dziewczyna na diagnostyce zaoszczędzi

[PcimOlki]

Myślisz, że glizdy też gadają? Może się harmider zrobić.
Kot brzuchomówca.

[marija]

W sumie- glista też zwierzę i ludzkim głosem przemówić może...choć wtedy to raczej chór może być

[brazowooka22]

Poczułam się osaczona przez Was...
Rozumiem Was, sama jestem taka, że chciałabym dla niej jak najlepiej. Nie mam możliwości pójścia do weterynarza od zaraz ze względów finansowych. Już słyszę wasze myśli: "To po co brałaś pod opiekę kotka?". Pójdę z nią do weterynarza na 100%, cały czas siedzi mi to w głowie. Nie umrze tak od razu, bez przesady. Balbina czuje się bardzo dobrze oprócz tego kichania. Kocham ją i cały czas ją obserwuje i troszczę się jak tylko potrafię całym sercem.
Zadbam o jej zdrowie jak tylko będę mogła.
Czy naprawdę nikt z Was mnie nie rozumie?:P)
Poydrawiam

[PcimOlki]

Poczułam się osaczona przez Was...
....
Czy naprawdę nikt z Was mnie nie rozumie?:P)

No..... ja nie.
Chodzi o te glizdy....że przyśnić się mogą?

[jhet]

brazowooka22, niedawno inna dziewczyna postępująca jak ty i pisząca "nikt z was mnie nie rozumie?" wypłakiwała się, bo jej kotek umarł a ona nie poszła z nim do weta bo było drogo itp. Może od razu twoja kicia nie umrze, a może umrze, albo jej stan się tak pogorszy że w sumie wydasz na jej leczenie znacznie wiecej itp. itd. Napisałam ci w innym wątku - nie masz kasy, zrób bazarek. Zrób ozdoby choinkowe czy ładne pierniki, narysuj coś, wydziergaj, sprzedaj swoje stare ciuchy w których nie chodzisz... Sposobów jest dużo, a przeciez wizyta u weta to nie majątek - 30zł wizyta, i może na tym sie skonczy. Ewentualnie dodatkowo podstawowe badanie krwi 25-30zł, recepta 5zł (jak się chciwy wet trafi)... 65zł nie uzbierasz? Dwa stare ciuchy sprzedasz i będziesz miała aż nadto. Odkladając wizytę u weta narażasz swoją kotkę na utratę zdrowia lub nawet życia - jesteś tego świadoma? W wielu chorobach czas ma ogromne znaczenie i kilka tygodni może być decydujące... Ech, niedługo kolejnego kota będziemy opłakiwać, smutne to

[brazowooka22]

Przeczytalam wczoraj o objawach chorobowych (ten kaszelek)...moze to byc niewydolnosc krazeniowa, astma......macie racje, musze jej szybko pomoc, kocham ja...dziekuje Wam za pomoc....

[jhet]

Przeczytalam wczoraj o objawach chorobowych (ten kaszelek)...moze to byc niewydolnosc krazeniowa, astma......macie racje, musze jej szybko pomoc, kocham ja...dziekuje Wam za pomoc....

I oby to nie było nic poważnego Daj znać jak wrócisz od weta co powiedział!