pojechalam z tatarkiem do jednego z wetow, ktorych mi poleciliscie, i od razu sie zgodzil. i powiedzial, ze nie sadzi, zeby tatar mial nie przezyc. wczoraj bylo badanie krwi, wykazuje lekka niedokrwistosc, co przy bialaczce podobno sie zdarza. w kazdym razie z punktu widzenia badania krwi nie ma przeciwwskazan do znieczulenia. tylko to serduszko mnie martwi. mam nadzieje, ze oddaje tatarka w rece swietnego chirurga, ktory zrobi wszystko, zeby chlopak dobrze zniosl zabieg.
a tatar byl taki mily u weta. jak zwykle nie jest wcale specjalnie sympatyczny, tak tam mruczal, wdzieczyl sie i przymilal. jakby chcial powiedziec: bede grzeczny, tylko mi nic zlego nie robcie.

zabieg w piatek na 9. prosze o intensywne wysylanie pozytywnej energii w kierunku tatara, zeby go przezyl i (prawie) w calosci wrocil do domu.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.