Legnica ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 09, 2010 23:47 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

:kotek:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 10, 2010 0:24 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

:D
Chyba Boo77 ściągnęłam Cię stęsknionymi myślami?Jeśli tak,to wierzę że i nasza cioteczka Buffy do nas zajrzy.

agiag też chyba ściągnęłam,ale takimi grzecznie czekającymi myślami,bo wiem że jesteś zapracowana.

Buffy zajrzyj proszę,bo mi Ciebie na prawdę bardzo brakuje...
Legnica
 

Post » Pt gru 10, 2010 0:27 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Miałam iść spać,ale kocinka po zgaszeniu światła,miaukoli żałośnie.
Mam wielką nadzieję że jutro nie zaśpię.Cały "dom"poprosiłam aby mnie obudzili,bo bardzo zależy mi na jutrzejszej wizycie u specjalisty dla syna.
Spróbuję jeszcze raz zgasić światło i zasnąć,a jak się nie da to najwyżej nie będę wcale gasić.
Legnica
 

Post » Pt gru 10, 2010 0:49 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Blisko mamy do siebie, a też nie śpię. Pozdrawiam Cię i Twoje stworzenia. Za oknem zawierucha, uważaj w drodze.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 10, 2010 7:33 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Też zaznaczę i trzymam kciuki za wizytę we Wrocku i za kićkę :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 10, 2010 7:46 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

I ja się witam :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Pt gru 10, 2010 9:03 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

zaznaczam sobie :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

miss_kumcia

 
Posty: 511
Od: Pt lis 07, 2008 20:10
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt gru 10, 2010 10:04 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

I od Foxiastych :ok: :ok: :ok:
Fox
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

iwo_wawa

 
Posty: 210
Od: Czw gru 24, 2009 0:41

Post » Pt gru 10, 2010 10:29 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 10, 2010 20:20 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Obrazek jakieś wieści :?: wizyta się udała :?:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt gru 10, 2010 20:28 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

przywitam się :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt gru 10, 2010 20:34 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

I ja się witam :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pt gru 10, 2010 21:07 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

zaznaczamy z Ludwikiem :) :) :)
:ok: za spokojną podróż
:ok: za wizytę u specjalisty
:ok: za nowego domownika :kotek:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 10, 2010 22:13 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

:D super jest wracać do tylu przyjaciół :D
Witam serdecznie i dziękuję za kciuki.
Nowa koteczka-niestety ja nie zdążyłam wrócić na czas,syn podobnie,więc kotunia u weta dziś nie była.
Ale,ale...w nocy słyszałam że była w kuwecie,rano prócz rozgrzebanego żwirku nic tam nie widziałam.Za to zjadła prawie pół miseczki(małej)suchej.
Teraz,po całym dniu miska po suchej(uzupełniona rano)jest zupełnie pusta,zjadła też pół saszetki mokrej.Wody także troche z miseczki ubyło,w kuwecie jest siusiu.

PRZYNAJMNIEJ JE!
a to już nie najgorzej

Koteczka nie jest już w pozycji siedząco przyczajonej,nie łypie też spod łebka kogo by pacnąć.Leży rozciągnięta jak długa w koszyczku,tyle ze jak tylko do niej zajrzałam odwróciła się tyłem 8)
Gniewa się dzisiaj na mnie.Myślę że i tak idzie nam całkiem nieźle,po jednym dniu z nienawiści zrobił się foch :lol:
Legnica
 

Post » Pt gru 10, 2010 22:27 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Podróż-terapeuci wprawili mnie w osłupienie.Nic z początku nie mówiłam o synku,tylko dałam do wglądu wszystkie diagnozy,potem chwilkę pracy z dzieckiem,a potem usłyszałam że mojemu synowi jest potrzebne-to i to-i od tego trzeba zacząć bo to podstawa.Dokładnie o -to i to-walczę dla niego w tym ciemnogrodzie i dokładnie dla tego robią tu ze mnie matkę nadopiekuńczą i takie tam...
A we Wrocławiu-jedna wizyta i już.
Próbuję sama czegokolwiek nauczyć syna,ale na prawdę nie czuje się na siłach.Potrzebuję -przewodnika-który będzie wskazywał mi drogę i bacznie obserwował czy nie popełniam błędów.A poza tym,fajnie byłoby mieć wreszcie kogoś komu się ufa,kogo można zapytać i nie mieć wrażenia ze los dziecka zależy wyłącznie ode mnie.Nie jestem specjalistą,nie wystarczam synowi już,jestem tylko mamą.To na razie tylko pierwsza wizyta,więc różnie moze być.Dzisiaj wydaje mi się ze będzie ok.
Tylko jak my damy sobie radę z tymi dojazdami zimą,syn nie może chorować,gronkowiec zbytnio by się ucieszył z antybiotyku.

A co do podróży :lol: Bareja wciąż jest żywy,obserwuję to co się dzieje wokół i mam wrażenie ze on wciąż,każdego dnia pisze scenariusze,a ja mam ten zaszczyt oglądać jego twórczość.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 76 gości