Alata, dziękuję

, wysłałam pw.
A teraz konkrety.
Maluchy dzisiaj zaliczyły wizytę u weta i tak:
Tygrysek ma ok. 2 m-ce, waży 1 kg, w uszkach świerzbowca większego od niego

.
Uszka wyczyszczono, pazurki skrócono, dostał Stronghold i Anipracit (tak się pisze?, bo niewyraźny wpis). Ok 20.12 drugie odrobaczenie a Anipracit do podania ponownie ok. 23.11. (już wzięłam, podam w domu). No a potem szczepienie.
Był nawet u weta grzeczniutki i mruczał
Filemon ma ok. 4 m-ce, ważył 1,8 kg, uszka czyste, w jednym oczku trochę śluzu, jak będzie sie nasilać to mam zakrapiać (krople mam w domu), nie kicha chłopak, w czasie obcinania pazurków walczył jak lew

, tabletki na odrobaczenie nie dało się podać, dostał więc pastę do pysia, no i Frontline. 4.12 powtórzymy odrobaczenie a ok. 8.12 będzie szczepienie.
Za całość zapłaciłam 53,00
Teraz całe kociarstwo śpi a ja mam wreszcie fajrant
