Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 13, 2010 12:46 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Znana sprawa, mieszkańcy nie lubią kotów, bo nie. I trzeba koty zniszczyć, bo tak i już. Najlepiej krzycząc o chorobach i o tym, że ludzie mają alergię.
Ludzki brak wyobraźni jest niesamowity.

Mieliśmy podobną sprawę o eksmisję, imiennie skierowaną do kilku pań, które dokarmiają koty. Zrozumiałe było, że panie się wystraszyły i sprawa nabrała rozgłosu. Wobec tego zarząd wspólnoty mieszkaniowej musiał coś postanowić i wraz z nieocenioną Panią Agatą z TOZ ustalono pewien kompromis.

Poker71 pisze:pierwsze primo: nawet GDYBY w regulaminie porządku domowego było o dokarmianiu, to DODATKOWĄ przesłanką stosowaną ŁĄCZNIE musi być uciążliwość korzystania z innych lokali. Czyli de facto musieliby miejsce karmienia umiejscowić bezpośrednio pod oknem lub drzwiami jakiegoś mieszkania.


Dokładnie tak. Ustalono, że jeżeli koty nie są dokarmiane pod oknem lub przy klatkach schodowych, tam gdzie mieszkają ludzie, to NIKT nie ma prawa zastosować zapisu regulaminu o zakazie dokarmiania. Legowiska kotów przeniesiono w pewnej odległości od bloku, pani Agata załatwiła budki, w których koty mogą mieszkać. Koty są zadowolone, zarząd się cieszy, że tak ładnie "wywiązał się" z obowiązków, my się cieszymy, że wreszcie nikt się kotów nie czepia, a ci, którzy nie lubią kotów mają problem - jak zwykle :D

Poker71 pisze: POZA TYM wspomniany KW mówi o zaśmiecaniu/zanieczyszczaniu. Czyli o ODPADKACH. Zatem artykuł dotyczy wyrzucania czegoś czego się karmiciel chce POZBYĆ jako NIEPOTRZEBNEGO I PRZESZKADZAJĄCEGO. Karmienie kotów nie ma tu nic do rzeczy, pod dwoma warunkami: kotom nie daje się zepsutej żywności, oraz miejsce karmienia jest sprzątane.


Prawda, problem pojawia się gdy mieszkańcy (tak jak u nas) np. wyrzucają jedzenie przez okno. Wówczas jest to w pewien sposób zaśmiecanie. Od teraz koty mają swoje miski z dala od bloku. Tam zanoszą już teraz oficjalnie jedzenie wszyscy, którzy chcą koty dokarmiać i również sprzątamy miski na zmianę.

Poker71 pisze: Ostatnia sprawa: tego typu regulacje/zarządzenia/itd podpadają pod ustawe o ochronie praw zwierząt: są to koty WOLNOŻYJĄCE a jako takie podlegają ochronie i obowiązkowi zarządcy obszaru na jakim przebywają zapewnienia im warunków bytowania.


Tak jest, sąsiedzi usiłowali mi np. wmówić, że takie koty powinny się znaleźć w schroniskach (których oczywiście w okolicy nie ma, a te które są nieco dalej są przepełnione) - genialny pomysł!! Koty oczywiście mogą żyć, a nawet więcej, to zarząd wspólnoty (spółdzielni) powinien zająć się tym, aby żyły w humanitarnych warunkach.

Wobec tego wydaje mi się, że szczury i inne gryzonie to sprawa drugorzędna, koty wolno żyjące mają pełne prawo do życia nawet jeżeli przyszedłby szczurzy armagedon i wszystkie gryzonie niespodziewanie by zniknęły ;)

seduce

 
Posty: 25
Od: Sob paź 09, 2010 18:18
Lokalizacja: Goleniów

Post » Sob lis 13, 2010 13:03 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

seduce pisze:...
Prawda, problem pojawia się gdy mieszkańcy (tak jak u nas) np. wyrzucają jedzenie przez okno.

Kurcze - niezła wiocha.

seduce pisze:...
Tak jest, sąsiedzi usiłowali mi np. wmówić, że takie koty powinny się znaleźć w schroniskach (których oczywiście w okolicy nie ma, a te które są nieco dalej są przepełnione) - genialny pomysł!!

Nawet gdyby było, wolnożyjące koty ustawowo są chronione przed odławianiem celem umieszczenia w schronisku. Brak podstawy prawnej.

seduce pisze:...
Koty oczywiście mogą żyć, a nawet więcej, to zarząd wspólnoty (spółdzielni) powinien zająć się tym, aby żyły w humanitarnych warunkach.

Dla ścisłości: powinna, tj. zobowiązana ustawą, jest gmina. Natomiast w interesie wspólnoty jest uregulowanie problemu. Jednak działanie wspólnoty ogranicza UoOZ, dlatego dla wszyskich najlepszy jest dialog. Jeśli jakiś głupek prezes tego nie rozumie, trzeba mu tłumaczyć dowolnymi środkami. Osiągnięcie kompromisu, jak widać, jest możliwe.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 13:55 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

PcimOlki pisze:Kurcze - niezła wiocha.

Raczej strach, żeby nikt nie zauważył, że to oni dokarmiają i nie zgłosił właśnie ich do eksmisji ;)

PcimOlki pisze:... Dla ścisłości: powinna, tj. zobowiązana ustawą, jest gmina. Natomiast w interesie wspólnoty jest uregulowanie problemu.


Dokładnie, gmina. Z tym, że to jak gmina zajmuje się tym problemem to krótka historia: wcale. Może nie każda, ale jak dotąd nie słyszałam o wielu chlubnych przypadkach, a moja przoduje w zajmowaniu stanowiska: jak zamknę oczy to nie widzę problemu ;)
Zostaje więc malutka komórka - wspólnota mieszkaniowa, której zarząd ma po jednej stronie tłum wściekłych i dyszących chęcią mordu antykociarzy ;), a z drugiej kociarzy, którzy starają się w jakiś sposób przeforsować swoje pomysły.


Ale słusznie mówisz, kompromis jest możliwy i jak najbardziej polecałabym jego szukanie ;)

seduce

 
Posty: 25
Od: Sob paź 09, 2010 18:18
Lokalizacja: Goleniów

Post » Sob lis 13, 2010 14:03 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

seduce pisze:
PcimOlki pisze:Kurcze - niezła wiocha.

Raczej strach, żeby nikt nie zauważył, że to oni dokarmiają i nie zgłosił właśnie ich do eksmisji ;)

No tak, ale efektywnym skutkiem jest sranie we własne gniazdo. Później syf w okolicy będzie podnoszony jako argument - a koty nic wspólnego z tym nie mają.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 14:36 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

PcimOlki pisze:No tak, ale efektywnym skutkiem jest sranie we własne gniazdo. Później syf w okolicy będzie podnoszony jako argument - a koty nic wspólnego z tym nie mają.

A co zrobisz z ludźmi, którzy zbyt się boją? Mi też się to nie podoba, ale tak właśnie niektórzy działają, a kotom się za to obrywa. M. in. dlatego lepiej jest sprawę nagłaśniać i wyjaśniać jak najszybciej.

seduce

 
Posty: 25
Od: Sob paź 09, 2010 18:18
Lokalizacja: Goleniów

Post » Sob lis 13, 2010 15:44 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

seduce pisze:
PcimOlki pisze:No tak, ale efektywnym skutkiem jest sranie we własne gniazdo. Później syf w okolicy będzie podnoszony jako argument - a koty nic wspólnego z tym nie mają.

A co zrobisz z ludźmi, którzy zbyt się boją? ....

Niech przestaną robić cokolwiek - nie są zdolni do osiągnięcia pozytywnych skutków.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 17:00 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

A jak ma sie do tego Ustawa o Ochronie Praw Zwierząt , czy jest to humanitarne zagłodziś na śmierć :evil: :!:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lis 14, 2010 17:15 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Justa&Zwierzaki pisze:A jak ma sie do tego Ustawa o Ochronie Praw Zwierząt , czy jest to humanitarne zagłodziś na śmierć :evil: :!:

Przeczytaj ustawę.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 17:18 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

PcimOlki pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:A jak ma sie do tego Ustawa o Ochronie Praw Zwierząt , czy jest to humanitarne zagłodziś na śmierć :evil: :!:

Przeczytaj ustawę.

nie mam na to czasu przy moich tym czasach :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lis 14, 2010 17:22 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Na siedzenie przy kompie i klepanie w klawiature masz. Już pół ustawy było by wciągnięte. Krótka jest.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 17:25 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

PcimOlki pisze:Na siedzenie przy kompie i klepanie w klawiature masz. Już pół ustawy było by wciągnięte. Krótka jest.

Wybacz , ale jesteś bezczelna :!: :!: :!: :!: :!:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lis 14, 2010 17:26 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

W głowie się nie mieści.dana spóldzielnia łamie prawo naginając je do wałsnych celów.
Niech pokażą gdzie w kodeksie jest zapis o eksmisji z powodu dokarmiania zwierząt. By taką sprawe przeprowadzić nalezy mieć nakaz sądowy i udowodnić min uciążliwosc danego lokatora. Z reguły nie płacenie czynszu jest powodem takich eksmisji. Uporczywe zakłócanie spokoju (np libacje) też mogą mieć skutek eksmisyjny, ale tu (pewnie jak w przypadku dokarmiania) potrzebni sa świadkowie co to złożą pisemne skargi, sprawa o zakłócanie spokoju z tymiż sasiadami jako swiadkami.
Spółdzielnia straszy bezprawnie i bezpodstawnie. Dobry adwokat poradzi sobie z nimi.Ciekawe czy mają opinię swego radcy prawnego na piśmie,ze mogą wystawiać takie plakaty. Ciekawe czy nie mozna ich zaskarżyć o spowodowanie strat moralnych i zdrowotnych spowodowanych zastraszeniem i pisaniem nie prawdy.

O powodach nie dokarmiania kotów zmilczę.Ciemnogród jest wszędzie. U mnie przeszkadzały miseczki wystawione tylko na czas jedzenia i one zostały zniszczone.Ale leżące obok resztki wywalone z okien, pety,puszki i butelki to była celowa dekoracja.Bo te zostały i nikt sie nia przyczepił.

Powinni sie radni dobrze zastanowić przed wyborami nad poparciem takiej inicjatywy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 14, 2010 17:28 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Justa&Zwierzaki pisze:
PcimOlki pisze:Na siedzenie przy kompie i klepanie w klawiature masz. Już pół ustawy było by wciągnięte. Krótka jest.

Wybacz , ale jesteś bezczelna :!: :!: :!: :!: :!:

Justa, PcimOlki to facet :) Lubi wkurzać, ale bywa pomocny :ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lis 14, 2010 17:40 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lis 14, 2010 17:47 Re: Dokarmiasz koty - licz się z eksmisją! Mikołów

Skopiuje to,co napisałam na wątku"Co do sprawy z Mikołowem,to mnie ręce opadły.Nie wiedziałam,że oni maja pdopisaną umowe z Mikołowem tylko na psy,bo wg Mikołowa koty nie istnieją.Schron tylko i wyłącznie z poczucia empatii weźmie czasem jakiegoś kota,przeważnie od zgłoszenia ludzi,którzy kiedys adoptowali ze schronu psa/kota.O każdego psa Mikołów sie wykłóca,o każdą złotówke, nie trafiają do nich żadne argumenty.Sprawy kotów w ogóle nie widzi.

ta akcja sterylizacji,to bujda.Może 10 kotów na rok jest wysterylizowanych.To robi tylko 1 wet i po tym trzeba od razu kota zabrać.Nie uznają rozpuszczalnych szwów.

Kierowniczka w schronisku byla na jakimś zebraniu,gdzie poruszali tą kwestie.Wojowała,jak mogła,tłumaczyła na spokojnie,wygrażała i nic.Miasto Mikołów ma gdzieś wszystko.

justyna mówi,że nie da sie nic zrobić,a oni nie mają pieniędzy na dojeżdżanie,wyłapywanie,sterylizowanie kotów"

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 62 gości