3 małe dzikie kociaki STRASZNY STAN, Mają Domy

na żdnym zdj nie widać stanu oczu...

Sliczne maluszki.
A oczy te, ktore widac nie a złe. Myślę, ze nawet nie trzeba będzie ich zbyt długo leczyć. Znajdowałam kocięta z tragicznymi oczami, które też udawało sie wyleczyc. Jestem dobrej myśli, że kocieta juz niedługo będa zdrowe:))

jesooo, dlaczego w Rudzie nie ma programu sterylizacji bezdomnych kotów, to jest worek bez dna, ratujemy jedne a w to miejsce przybywają następne, to się nigdy nie skończy :cry:

Mam nowe zdjęcia z mms a , ale ja nie potrafię ich wstawiać na forum i wysłałam je do Caragh a ona jak będzie miała chwilkę to je tu wstawi .

Kociaki już po zastrzykach Tolfine i po podaniu maści do oczek , sama im podałam i nie było najgorzej :ok:

maja duże szanse na oswojenie :ok:

, choć nadal bardzo się boją ale nie ma się co dziwić jak nie miały nigdy do czynienia z człowiekiem ...
Te dwa ciemniejsze co maja tylko po jednym oczku chorym nie wyglądają źle , oczka racze będą do wyleczenia , jedynie może zostać mała blizna a może i nie

ale ta jasna kiciunia nic nie widzi i oczka są bardzo brzydkie , ale mam nadzieje ze leczenie się powiedzie .... u mnie juz były kociaki w cięższym stanie i udało się im znaleźć domki , tak jak Mani i Milce ( obie nie widome ) oraz Maciuś z jednym oczkiem nie widzącym a Oaza tez miała oczko w fatalnym stanie a teraz ma super domek , choć widać i to dość mocno bliznę i tu ciekawostka że te wszystkie koty mieszkają w Warszawie :lol:

Tutaj widac stan oczek

dziewczyny, będzie dobrze! Wierzę, że niedługo kicie będą wyglądać i czuć się dużo lepiej. Cieszę się, że żyją.

Trzymam kciuki :ok:

Biedniutka ta dziewczynka, ale mam nadzieję że i jej oczka będą lepiej wyglądały po leczeniu :-)

cieszę się, że kociaki żyją i są leczone. Gdzie one teraz przebywają?

Czy w Rudzie nie ma sterylizacji bezdomnych kotów tak jak pisze mar9?

mawin pisze:Biedniutka ta dziewczynka, ale mam nadzieję że i jej oczka będą lepiej wyglądały po leczeniu
cieszę się, że kociaki żyją i są leczone. Gdzie one teraz przebywają?

Czy w Rudzie nie ma sterylizacji bezdomnych kotów tak jak pisze mar9?

teoretycznie jest,praktycznie gorzej

Dzwoniła Justyna,ktos zgłosił do administracji,ze sa tam małe

Justyna musiała je przenieść do innej piwnicy.

Może ktoś dołozyłby sie do karmy?

podnosze

ech... kolejne maluszki...
wierzę, że pod opieką Justa&zwierzaki ich stan się polepszy, ale na pewno lepiej by im było, gdyby człowieka do oswajania miały przez cały czas... może jednak jakieś inne DT się znajdą... szkoda takich małych kocich słoneczek

jeden kociuś :ok:

drugi kociuś :ok:

trzeci kociuś :ok:

W górę maluszki!!
Może ktoś zajrzy? Może ktoś będzie mógł pomóc...
Proszę...
:ok:

Borutka ( biała w łatki ) z mocno uszkodzonymi oczkami , Batuta i Bartuś czuja sie coraz lepiej i za niedługo będziemy im szukać domki , szczególnie dla Batuty i Bartusia bo Borutka to ma te oczka nie ciekawe

No to nieustające za zdrówko :ok:

i za domek :ok:

3 małe dzikie kociaki STRASZNY STAN, Mają Domy

Kto przegląda forum