LESZEK FELV+ z KAN! już w dt w Warszawie! :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2010 13:49 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Też dałam banerek w podpisie... Biedny Lesio :(
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 13:50 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Wszystkim ciociom bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 14:37 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Biedactwo, boli od samego patrzenia na niego :(
Dodałam bannerek, będę myśleć, co jeszcze :ok:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro lis 03, 2010 15:00 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Może olejek z dziurawca, podobno fajnie goi rany. A może jakieś miękkie buciki mu można by było założyć ? Biedna kocinka, ludzie to normalnie nie mają żadnych zahamowań :( :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 03, 2010 16:19 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Zapraszam na bazarek, z którego pieniążki zostaną przeznaczone na leczenie poparzonego kwasem Leszka
viewtopic.php?f=20&t=119531
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 16:50 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Miałam dzisiaj okazję porozmawiać z Andżeliką... Słoneczko tak się cieszę, że uratowałaś Lesia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :flowerkitty:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 17:49 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Biedna kocina... Może mu do kuwetki ligninę dawać/ ręczniki papierowe? Łapki nie będą bolały...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lis 03, 2010 18:01 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

aż serce pęka jak on bardzo cierpiał :( ...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 03, 2010 18:10 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Z tego co wiem Lesio ma właśnie ligninę w kuwetce..
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 19:24 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

O Matko... :(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro lis 03, 2010 19:32 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

biedactwo.... :cry: przypomina mi mojego pierwszego tymczasika :cry:
ale on miał tylko jedną łapkę poparzoną i to w bardziej "dogodnym" do gojenia miejscu :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 04, 2010 1:21 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Lesio to kochany i cierpliwy kotek. Tylko po cichutku buczy kiedy mu smaruję maścią między opuszkami . Rany przestały krwawić ,są bardziej suche. Kiedy przypomnę sobie widok jak leżał pod drzewem z wyciągniętymi do góry łapkami z ogromnym cierpieniem w oczkach. Widać było także lęk czy nie spotka go coś gorszego. Dzisiaj pomaleńku zaczął chodzić jeszcze kulejąc ale już widać że leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz oczyszczenie ran przyniosły mu ulgę. :) Apetyt także mu dopisuje. Przez kilka dni po odrobaczeniu wymiotował glistami. :( Mam nadzieję ,że szybko wróci do zdrowia , bo widać ,że bardzo mu nowy stan odpowiada. Chyba pamięta jak spędzał zimne noce pod drzewem nie mogąc się ruszać.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Czw lis 04, 2010 1:35 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Biedny kocurek, strasznie musiał cierpieć będąc zdanym sam na siebie z takimi chorymi łapkami :(
Ale koniecznie mu zróbcie testy na wirusówki bo nie podoba mi się rozlokowanie zmian - jest postać choroby autoagresywnej która występuje zwykle w przebiegu FeLV i FIV, atakuje głównie opuszki łap i w zaawansowanej postaci może właśnie tak wyglądać :(

Blue

 
Posty: 23909
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 04, 2010 3:22 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

Dobrze, ze juz lepiej Lesiowi. Biedaczysko.

Blue, czy to znaczy, ze kitek jest chory a nie zostal poparzony czyms zracym przez kogos? Pytam, bo ja sie kompletnie nie znam na kocich przypadlosciach.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Czw lis 04, 2010 8:47 Re: LESZEK POPARZONY KWASEM! Pomóż w leczeniu! RTOZ KAN

ciesze się, że Lasio dobrzeje... :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 268 gości