Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 10:54 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

a przednimi?


i hop
kto pomoże Bidulkowi?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 27, 2010 20:56 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Dzisiaj zadzwoniła do mnie ta Pani, co się nim opiekuje. Kotek bardzo dużo je, ale od odrobaczenia ma zaparcie. To już 3 dni! Poradziłam jej, by podała mu łyżeczkę oleju jadalnego, teraz i może jutro. Powinno coś ruszyć. Na weta i tak dzisiaj za późno. Mam nadzieję, że się nie przytkał marwymi robakami.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw paź 28, 2010 7:35 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Łyżeczka oleju jadalnego nic nie da :!: Strawi go i NIC nie pomoże.
To on po odrobaczeniu trzy dni się nie załatwił? :strach: I jeszcze nie dostał mnóstwa parafiny???? Przecież to go może zabić :( Po dobie już powinien parafinę dostać. Parafiny nie strawi. 2-3ml, za 3 godziny znów tyle, za kilka godzin znów i tak aż do skutku
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw paź 28, 2010 8:29 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Bożenko, idziemy dziś zapodać tę parafinę. Trzy dni to rzeczywiście za długo.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw paź 28, 2010 8:55 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Mysza pisze: Parafiny nie strawi. 2-3ml, za 3 godziny znów tyle, za kilka godzin znów i tak aż do skutku


Parafina najczęsciej nie działa od jednego "strzału", trzeba powtarzać dawkę.
U moich kotów zawsze pomagała.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 28, 2010 20:36 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Dzisiaj przed południem Bidulek dostał parafinę. Wykupkał się, ale tylko odrobinkę. Poprosiłam tę panią, by dała mu kolejną dawkę, ale to było dopiero około 16-tej i potem miała dać trzecią w nocy. Być może, że od tamtej pory coś się zmieniło.

Jestem wściekła na siebie, że w niedzielę, jak go przywiozłyśmy od weta, nie powiedziałam tej pani, że gdyby było zaparcie to ma dać parafinę. Mi to wogóle nie przyszło do głowy, nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w tych sprawach, no ale wet to już mógł uczulić, by zwrócić na to uwagę. Gdyby ta pani nie zadzwoniła do mnie wieczorem i nie powiedziała, że kot jest wzdęty jak balon (je jak wariat), i nie kupkał od paru dni, to nie wiadomo, jak by się to skończyło.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt paź 29, 2010 12:10 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

No i co z koteczkiem? Polepszylo sie po tej parafinie?
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pt paź 29, 2010 12:23 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Dzisiaj rano jeszcze nie było kupki, ale zabrałyśmy z Kaliną kotka do weta i wet zrobił mu porządną lewatywę oraz podał zastrzyk rozkurczowy, w efekcie czego Bidulek wyprodukował wielgachnego kupala, jeszcze w gabinecie. Kocio ma dostawać teraz po parę kropli espumisanu. Będzie dobrze :ok:

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt paź 29, 2010 13:12 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

ufff, dobrze, ze miał zrobioną lewatywę :)
Teraz musi byc lepiej.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt paź 29, 2010 13:19 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Super ze zabrałyście go do veta bo nie wiadomo kiedy by parafina by zadziałała. Teraz powinno być już tylko lepiej..
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pon lis 01, 2010 11:23 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Jak koteczek się czuje? Są jakieś szanse na nowy domek dla niego?

Szkoda mi maluszka, bo sama mam takie czarne kociaki w domu i jakoś na punkcie kotów w takim kolorze jestem szczególnie wrażliwa (pewnie dlatego też, że dużo ludzi nie lubi czarnych kotów i czasem im trudniej znaleźć domek niż buraskom lub innym)..
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pon lis 01, 2010 20:32 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Neela pisze:Jak koteczek się czuje? Są jakieś szanse na nowy domek dla niego?

Szkoda mi maluszka, bo sama mam takie czarne kociaki w domu i jakoś na punkcie kotów w takim kolorze jestem szczególnie wrażliwa (pewnie dlatego też, że dużo ludzi nie lubi czarnych kotów i czasem im trudniej znaleźć domek niż buraskom lub innym)..


Rozmawiałam dzisiaj z panią, u której jest kotek. Mówiła, że chyba zrobił wczoraj kolejną kupę (nie jest pewna w 100%, bo ma jeszcze 2 inne koty). Mam nadzieję, że będzie dobrze. Kot pewnie już u niej zostanie, bo w takim stanie nie znajdę mu domu. Powiało pesymizmem, a może realizmem...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lis 01, 2010 21:15 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Wiesz Mimisia, nigdy nie wiadomo jak bedzie moze akurat znajdzie super domek, trzeba szukac i miec nadzieje. Nawet jesli zostanie u pani ktora go znalazla to i tak lepiej niz u bylych wlascieli na wsi..
Co do czarnych kotkow - to nie wiem jak jest w waszym rejonie - czy ludzie sa przesadni czy wrecz odwrotnie. Moje 2 szczescia dostalam z wloch i w sumie nie planowalam kotkow a tym bardziej czarnych ale kotka znajomego byla w ciazy i zapytal mnie czy nie chcialabym jednego malucha.. 2 dni przed odbiorem dostalam maila ze zdjeciem malego czarnulka dla mnie i pytaniem czy wezmiemy jeszcze jednego czarnego bo nie mozna mu znalezc domku (wlosi nie lubia czarnych kotkow) a wydawac komus obcemu nie chcieli.. tu gdzie mieszkam obecnie, cale czarne kotki tez sa rzadkoscia (moze chodzi tez o przesady), wiec jestem dumna ze ja mam takie male ''odmience'' :kotek:
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Pon lis 01, 2010 21:26 Re: Mały, chudy, jakiś taki roztelepany...kotek Bidulek - fotka

Neela pisze:Wiesz Mimisia, nigdy nie wiadomo jak bedzie moze akurat znajdzie super domek, trzeba szukac i miec nadzieje.


Też tak myślę, ja bym chłopaka ogłaszała do oporu, a nuż.
Nie takie bidoki świetne domy znajdowały.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości