Adopcje cieszyńskich kotów- potrzebna pomoc!

[graszka-gn]

O! Rodzynek! Ja też bardzo przepraszam
Po pseudonimie trudno się zorientować, czy ma się do czynienia z koleżanką czy z 'koleżankiem'

[Kociama]

Podniosę na górę
Cieszyńskie czekają na Domy

[Ashaski]

Kocurek biało czarny, znajdka, około 5 miesięczny. Oswojony i bardzo przyjacielski. Zdrowy, odrobaczony i odpchlony. W tej chwili mieszka w przychodni.

[Ashaski]

Takie maluchy trafiły do schroniska! Myślę, że mają około 5 tygodni. Powoli próbują samodzielnie jeść. To dwie koteczki i jeden kocurek. PILNIE POSZUKUJEMY TYMCZASU DLA NICH!!! W schronisku będzie im naprawdę ciężko przetrzymać, tam nie ma warunków na trzymanie kociąt, schronisko nie jest przystosowane dla kotów, nie ma ogrzewanych pomieszczeń, nie ma kociarni.
Maluchy pochodzą z Brennej. Na pewno zostaną odrobaczone i odpchlone.

Niestety jeden z maluchów już nie żyje. Dwa pozostałe trafiły do wolontariuszki do akademika. Nie mogą tam długo być poszukujemy DS lub DT.

Wszystkie trzy maluchy nie żyją...

[Ashaski]

Informacje na bierząco aktualizowane będą w pojedyńczych postach

[Kociama]

Niunia z Goleszowa jest u mnie na tymczasie
jest już wysterylizowana

[Kociama]

Widzę że to kolejny wątek Cieszyńskich kotów który umiera śmiercią naturalną

[CoToMa]

Co u Feniksa?

[Ashaski]

Feniks narazie wciąż na tymczasie, szukamy domku!

[Axa76]

Feniks na tymczasie? A jakiś czas temu było info, że ma dom w Brennej...

[iwona_wisła]

Feniks ma już stały domek. Był u nas na tymczasie w Wiśle. Miał osobny wątek.

[Ashaski]

Feniks na tymczasie? A jakiś czas temu było info, że ma dom w Brennej...

Tak. Feniks już w domu

[iwona_wisła]

Nasza Śnieżka z Feniksem ech... niestety z Rosą takiej przyjaźni nie ma szukamy domku! (link---> viewtopic.php?f=13&t=122292&p=6925251#p6925251)

[graszka-gn]

Bardzo proszę o zamieszczanie fotek w dozwolonym na miau rozmiarze,
to znaczy maksymalnie 640 pikseli na dłuższym boku. Większe - w postaci miniaturek.
Za duże fotki będą zamieniane na linki i czekały na "poprawkę".
http://imageshack.us/ oferuje bardzo wygodne zmniejszanie podczas uploadu.
Screen z podpowiedzią
Na samym dole strony ImageShacka jest pole wyboru języka - można mieć po polsku.

[Ashaski]

Psota wczoraj pojechała do nowego domku . Domek sprawdzony i kontrolowany i wygląda na to że kotka już tam zostanie. Dzięki za pomoc i ogłoszenia!



Psota została porzucona w Skoczowie w czasie grudniowych mrozów.
Przez wiele dni koczowała pod jedną ze szkół próbując dostać się do
środka i ogrzać. Była głodna i zdezorientowana. Została znaleziona
przez wolontariuszki fundacji, które zabrały ją do siebie. Jest zdrowa,
odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana. Obecnie mieszka w domu
tymczasowym w Ustroniu. Ma około 4 lata.
Jest kotką domową, chociaż prawdopodobnie była wychodząca.
Obecnie nie wychodzi. Korzysta z kuwety. Uwielbia pieszczoty, często
się łasi, jest towarzyska, lubi leżeć w łóżku. Musi jednak kogoś poznać,
aby zaufać i pokochać. Boi się psów, raczej unika małych dzieci.

I z tymczasu:

To kotka najlepsza dla osób starszych lub w średnim wieku. Nie od razu ufa, u mnie dwa tygodnie siedziała schowana, zanim wyszła "do ludzi", ale przyczyną był też chyba kaftanik po sterylce. Jak już pozna i zaufa to nie można przejść spokojnie, ciągle chodzi przyklejona do nóg, człowiek się potyka. Wskakuje na łóżko, i jest obrażona, że ją zrzucam (no niestety nie mogę za blisko z nią spać). Domaga się pieszczot, wręcz czeka na nie. Dwa razy wyszła mi z mieszkania, ale od razu dała się złapać. Była wychodząca, to na pewno, ale zaaklimatyzuje się też w mieszkaniu bez wychodzenia. Lubi się bawić, biega po mieszkaniu, łapie wyimaginowne myszy, wchodzi do półek, jest ciekawska.
Psów się boi, Psota do nocy spod łóżka nie wyszła jak zobaczyła w domu psa, mimo, że on nawet na nią nie spojrzał. Dopiero po kilku godzinach od jego wyjścia się pokazała. Na wątpliwe "pieszczoty" mojego dziecka reaguje spokojnie, aczkolwiek jak już ją wkurzył to kilka razy pacnęła go łapą (delikatnie, bez wyciągania pazurków) po ręce (sama bym pacnęła, i to znacznie szybciej) i sobie poszła w niedostępne dla dziecka miejsce. Przeważnie na sam widok synka sobie idzie. Raczej do domu z małymi dziećmi nie polecam.
Ma książeczkę zdrowia.

Kontakt: Kasia, 603 244 518, dea2@op.pl

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118669&start=30#p7014980][img]http://img263.imageshack.us/img263/4552/banerpsota1.jpg[/img][/url]

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118669&start=30#p7014980][img]http://img21.imageshack.us/img21/7039/banerpsota2.jpg[/img][/url]