Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 18, 2010 21:18 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Słuchajcie!!! Mam dobrą nowinę.. Wzięłam drugiego kociaka (PIKPOKA:) ) ponad miesiąc temu.. I Niteczka przestała sikać!!! :ok: :ok: :ok: Szczerze mówiąc poradziła mi to znajoma, że może drugi kot ją ucieszy i zajmie jej koci czas;) I rzeczywiście! Najpierw miałam straszny problem, bo w ogóle nie akceptowała go, ale z dnia na dzień było coraz lepiej i to chyba w bardzo krótkim czasie się polubiły... Tym bardziej że Nitka jest młoda(ok 1,5 roku) a Pikpok ma ok. 5 lat... Odkąd przyszedł to na początku nasikała kilka razy na jego zabawki a potem jakby ustało.. Dalej jej nie ufałam, kładłam folię na kanapę i krzesła a tu jakoś "bez sików" mi się zrobiło:) No nie chcę zapeszyć, ale folii już nie kładę a Nitka jakaś inna, mniej zestresowana.. No i przyznam się.. Tego Feliwaya nie zdążyłam nawet kupić :ryk:
ObrazekNiteczkaObrazekPikpok

Nitołek

 
Posty: 34
Od: Czw paź 14, 2010 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 18, 2010 22:02 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Z tym zakopywaniem to chyba coś nie do końca prawda. Mój nieżyjący rezydent zawsze kopal kolo miski z wodą albo nawet ją przesuwal. Wyglądalo to dla mnie tak, jakby sprawdzal poziom wody, żeby przypadkiem nosa za bardzo nie zamoczyć :D Sikal po domu przed kastracją, a potem tylko jak go coś wkurzylo, najczęściej nieumyta w porę kuweta (musiala być dokladnie szorowana raz na tydzień). Odmówil też wspólpracy kuwetowej po pojawieniu się mlodego kociaka, czyli obecnego rezydenta seniora. Sprawę zalatwila druga kuweta.
Nie byl neurotykiem ani histerykiem; wręcz odwrotnie, byl to typowy domujący samiec alfa (nawet po odjajczeniu) o bardzo zrównoważonym charakterze.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 18, 2010 22:14 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

A mój kot zakopuje miseczkę jak nie podoba mu się zawartość, jak sobie chce powybrzydzać i też absolutnie nie jest znerwicowany, wręcz przeciwnie, luzak z niego, śpi przy hałasie, jada przy kuwecie, ludzi nawet obcych w ogole się nie boi.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 18, 2010 22:18 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Nitołek pisze:Słuchajcie!!! Mam dobrą nowinę.. Wzięłam drugiego kociaka (PIKPOKA:) ) ponad miesiąc temu.. I Niteczka przestała sikać!!! :ok: :ok: :ok:

:ok:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw lis 18, 2010 23:16 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Zakopywanie miseczki z "nienadającym się" żarelkiem, to normalka. Mój pierwszy kocur mial jeszcze do tego zwyczaj otrzepywać tylne lapy odchodząc od takiego poczęstunku, a minę robil przy tym taką, jakby wdepnąl w g... :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 29, 2013 23:46 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

temat stary ale podbiję !

czy ktoś ma namiary na behawiorystę we Wrocławiu ? Jagon ma problemy z autoagresją, gryzie swój ogon. Dziś miał amputowany kawałek, sprawy zaszły już za daleko... Wet koniecznie wysyła nas do behawiorysty. Ktoś pomoże ?
Bóg stworzył kota żeby człowiek mógł pogłaskać tygrysa.

Kallla

 
Posty: 132
Od: Nie gru 04, 2011 20:59
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2016 23:20 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Również podbijemy.

Poszukujemy kociego behawiorysty we Wrocławiu - najlepiej takiego, który równocześnie jest weterynarzem, aby mógł też ocenić wszystkie wyniki badań kociaka.

Lynxx

 
Posty: 3
Od: Pon sty 04, 2016 19:27

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kocidzwoneczek, Marmotka, Meteorolog1, puszatek i 112 gości