Nelka ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 15, 2010 12:13 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Magda - dorosłe szczepione koty nie są narażone praktycznie w ogóle (jak przechodzą PP to tylko lekką biegunką i tyle). Najgorzej z maluszkami ale PP w schronie pojawiła się tydzień po tym jak zabrałaś do siebie Nelkę. Z reszta ona nie jest maluchem - fakt osłabiona jest KK ale jak nie ma objawów biegunkowych (ostrych) to PP jej nie zagraża.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 22, 2010 7:29 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Nelka w górę :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 22, 2010 9:08 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

i co tam słychać u Nelki?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 22, 2010 14:42 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

troche zaganiana jestem :)
u Nelki wszytsko Ok
jeszcze pikichuje ale po KK zostało tylko wspomnienie :)
jak tak dalej pójdzie to za tydzień szczepimy malutką :)

z moimi kociakami zaczęla się dogadywać z Minutką nawet w berka się bawi :) z czego nie ukrywam że się cieszę :ryk:
jak sobie dziewczyny przypomną, że dawno nie fukały na siebie to czynią to :) :)

Nelka tylko trochę sie nas boi, jak na poczatku właziła na kolana i nie można było się od niej opędzić tak teraz " z dystansem" do nas .... pewnie za często zabierałam ją do weta i się zraziła do mnie :(

Nelka uwielbia być czesana :) ma tylko tendencje do podgryzania :cry:
liczę że przejdzie jej to z czasem, bo to dla mnie nowość- żaden z moich kociastych nigdy nie gryzł.

ogólnie Nelka jest ŚLICZNA I KOCHANA:)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 22, 2010 19:06 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Widzę to znajome twarze to pozwolę sobie wkleić prośbę:
viewtopic.php?f=13&t=118798&start=30
Z góry przepraszam, że zaśmiecam, ale pilne :oops:
Obrazek
Obrazek

sprezyna

 
Posty: 247
Od: Sob lut 06, 2010 20:43

Post » Czw paź 28, 2010 8:04 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Jak tam Nelcia?
są jakieś widoki na DS?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 28, 2010 9:32 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

A Ty chcesz te witaminki, coooo? :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 8:22 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Gibutkowa pisze:A Ty chcesz te witaminki, coooo? :twisted:

przepraszam, ale jakoś nie miałam kiedy się do Ciebie wybrać :oops: dlatego kupiłam już Nelci i podaję...
może komuś innemu się przydadzą :)
ale dzięki za chęci :lol:
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 8:31 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Agness78 pisze:Jak tam Nelcia?
są jakieś widoki na DS?


Nelcia niestety z jednej w drugą chorobę nam wpada :(
poradziliśmy sobie z KK to teraz świerzba mamy :evil:
a co za tym idzie za domkiem na razie się nie rozglądamy :( dopóki nie wyzdrowieje to pewnie nikt nie będzie nią zainteresowany, bo teraz z tym świerzbem na główce nie wygląda ciekawie :(
a najgorsze to to , że już sie z moimi zakumplowała a teraz znowu musi być zamknieta i jest w domu terror, Nelka wyje z jednej strony drzwi a moje z drugiej :( wejście do pokoju to wielkie wyzwanie i z reguły kończy sie potem pogonią po całym domu za kociastymi, bo nie dają sie złapać ....
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 30, 2010 15:23 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Magdalena424 pisze:
Agness78 pisze:Jak tam Nelcia?
są jakieś widoki na DS?


Nelcia niestety z jednej w drugą chorobę nam wpada :(
poradziliśmy sobie z KK to teraz świerzba mamy :evil:
a co za tym idzie za domkiem na razie się nie rozglądamy :( dopóki nie wyzdrowieje to pewnie nikt nie będzie nią zainteresowany, bo teraz z tym świerzbem na główce nie wygląda ciekawie :(
a najgorsze to to , że już sie z moimi zakumplowała a teraz znowu musi być zamknieta i jest w domu terror, Nelka wyje z jednej strony drzwi a moje z drugiej :( wejście do pokoju to wielkie wyzwanie i z reguły kończy sie potem pogonią po całym domu za kociastymi, bo nie dają sie złapać ....

jednym słowem ma wesoło :twisted:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 02, 2010 9:11 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

PO KONTROLI NIE DO KOŃCA PANI WETKA JEST PRZEKONANA CZY TO ŚWIERZB CZY GRZYB :cry:
w czwartek mamy kontrole i zobaczymy co tym razem sie "urodzi", zmiana skórna po spryskaniu i podaniu kropelek na kark wygląda trochę lepiej, nie mniej jednak boimy się co mała przyniosła ze soba ze schronu jeszcze, bo najprawdopodobniej tam to złapała:(

poza tym mała zaczyna robić sie strasznie agresywna w stosunku do moich kotów:( ciągle je podgryza i rzuca sie na nie, nie wiem czy to z chęci zabawy czy jest inny powód ?????

zauważyłam ze inaczej Nelka sie zachowuje jak jest sama z nami a inaczej jak są pozostałe koty ????
czy to normalne????
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 03, 2010 13:00 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Magdalena424 pisze:PO KONTROLI NIE DO KOŃCA PANI WETKA JEST PRZEKONANA CZY TO ŚWIERZB CZY GRZYB :cry:
w czwartek mamy kontrole i zobaczymy co tym razem sie "urodzi", zmiana skórna po spryskaniu i podaniu kropelek na kark wygląda trochę lepiej, nie mniej jednak boimy się co mała przyniosła ze soba ze schronu jeszcze, bo najprawdopodobniej tam to złapała:(

poza tym mała zaczyna robić sie strasznie agresywna w stosunku do moich kotów:( ciągle je podgryza i rzuca sie na nie, nie wiem czy to z chęci zabawy czy jest inny powód ?????

zauważyłam ze inaczej Nelka sie zachowuje jak jest sama z nami a inaczej jak są pozostałe koty ????
czy to normalne????

Wilczka u JaEwki jak miała świerzba to tez była agresywna do Niny (drugiej kotki). A czym smarujesz? Oridermylem na świerzba (ja też wypróbowałam tribiotic - ludzka zewnętrzna maść z antybiotykiem, można kupić na saszetki w aptece za parędziesiąt groszy, sama sobie smarowałam uszy jak miałam zaropiałe dziurki od kolczyków, a kotom na świerzba). A na grzyba to chyba szczepionka jest. Ale to trzeba wiedzieć co jest tak dokładnie kotu. Może skonsultuj to z innym wetem, nie może być że leczą nie wiadomo na co :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 03, 2010 13:37 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

wetka jej zeskrobała i sprawdziła pod mikroskopem, nie było świerzba wieć obstawia jakiegoś grzyba...
podała jej kropelki na kark, co to niby działają na świerzba i glisty w przewodzie pokarmowym, a oprocz tego zapsikała jej zmiane i kazała po 4 dniach się pokazać, jutro mija ten 4 dzień...
zmiana jednak nie wygląda jakby się goiła :(
nie kazała niczym tego smarować, podaję jej tylko Scanomunę
nie mam doświadczenia w tych sprawach....
echhh
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 03, 2010 15:25 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

Oj nie ominie Was chyba szczepionka na grzyba - niestety takie mam przeczucie. U nas wyglądało to też mniej więcej tak samo jak opisujesz. Łysienie na główce potem na uszach i brązowa wydzielina w uszkach oczywiście 2 pierwsze diagnozy u wetów brzmiały świerzb. Łysinek pojawiało się więcej więc pojechaliśmy do 3 weta który pobrał zeskrobiny i nawet już nie czekając na wynik podał pierwszą dawkę Biocan M po 3 dniach otrzymaliśmy tel. z wynikiem który potwierdził że to grzybica. Po 2 tyg. zgłosiliśmy się na drugą dawkę szczepionki.
Obrazek

ana_p

 
Posty: 224
Od: Pt lip 30, 2010 11:55
Lokalizacja: zach.pomorskie ... nad pięknym jeziorem ...

Post » Śro lis 03, 2010 15:30 Re: Nelka ... cudo ze schroniska WROCŁAW

ana18 pisze:Oj nie ominie Was chyba szczepionka na grzyba - niestety takie mam przeczucie. U nas wyglądało to też mniej więcej tak samo jak opisujesz. Łysienie na główce potem na uszach i brązowa wydzielina w uszkach oczywiście 2 pierwsze diagnozy u wetów brzmiały świerzb. Łysinek pojawiało się więcej więc pojechaliśmy do 3 weta który pobrał zeskrobiny i nawet już nie czekając na wynik podał pierwszą dawkę Biocan M po 3 dniach otrzymaliśmy tel. z wynikiem który potwierdził że to grzybica. Po 2 tyg. zgłosiliśmy się na drugą dawkę szczepionki.

No właśnie słyszałam o tej szczepionce że dobra, bardzo skuteczna.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot] i 105 gości