rany, jakbym o Komandosie mojej córki czytała

nie jest jedynakiem, ma prawie 2 lata, wykastrowany i ma w sobie tyle energii, że dom roznosi. Kumpluje się z kotami, rozrabia jak pijany zając, śpi po kilka - kilkanaście minut po czym wstaje i wszędzie go pełno. Komandos musi wiedzieć absolutnie wszystko co dzieje się w domu, sprawdzić wszystkie szuflady, szafy zakamarki, schody traktuje jak doskonały plac zabaw - wchodzi a wlaściwie wspina się po poręczy, jak poręcz się kończy używa schodów. Jest bardzo inteligentnym kotem, uczy się błyskawicznie wszystkiego co można się nauczyć, otwieranie drzwi z kulistą klamką trwało kilka minut, odsuwanie zasuwki. Komandos w czasie kiedy domownicy są w pracy zmienia się w kota demolkę, wywali kosz z praniem, poszatkuje papier toaletowy, jak zapomną schować, zrobi porządek w szafie wywalając wszystko, wywali jarzyny z lodówki bo wszystko co mięsne trzymają w zamrażarce szufladkowej. Na szczęście gniazdka w Uk mają wyłączniki, Komandos potrafił uruchomić zmywarkę, mikser...reszta kociastych córki wysiada po paru minutach gonitw z Komandosem. Te kocie ADHD to chyba kwestia charakteru, charakter Komandosa nie zmienił się po kastracji, nie ustępuje z wiekiem - może jemu akurat kilku lat trzeba?? Reszta kotów jest jak można tak okreslić normalna, pobawią się odbiorą swoje porcje mizianek i to im wystarcza.
W kwestii drapaka, Komandos ściera na nim pazurki, poza tym drapak to ostatnie miejsce do zabaw.