Zmarzlinki. Jeden umarł. Drugi zniknął. Śląsk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 11, 2010 14:41 Re: Zmarzlinki. Jeden umarł. Drugi zniknął. Śląsk

No to powinny być z matką, najlepiej rzeczywiście w klatce.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto paź 12, 2010 10:24 Re: Zmarzlinki. Jeden umarł. Drugi zniknął. Śląsk

Co z maluchami?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro paź 13, 2010 21:54 Re: Zmarzlinki. Jeden umarł. Drugi zniknął. Śląsk

Kotka wyniosła się z maluchami. Nie wiadomo gdzie są. Jeżeli przeżyją może wypełzną z ukrycia i sie rodzinke wyłapie. Narazie ślad się urwał :(
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, misiulka i 145 gości