Nie będę sikał i już :((( Osiwieję :( Selerin???

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 01, 2010 11:40 Re: Nie będę sikał i już :(((

anna57 pisze:A może na niesikanie podać Nospę :roll:
Rozkurczowa jest.
Moja kota z zapaleniem pęcherza i kamyczkami ładnie po niej robiła siooo....

Ja bym nie dawała rozkurczającego w sytuacji, kiedy nie ma zbytniego poczucia, że pęcherz pełny, bo to będzie działanie jeszcze bardziej pogłębiające obecny stan. No-spę (według mnie) daje się w sytuacji, kiedy ujście jest zbyt wąskie, bo jest fizycznie zatkane, żeby rozkurczyć je i ułatwić wysikanie. Jeżeli się rozkurczy mięśnie gładkie pęcherza - to tym bardziej nie będzie poczucia, że jest pełny.
Przy czym ten wywód jest na logikę wzięty, więc mogę się mylić.
Ostatnio edytowano Pt paź 01, 2010 11:42 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 01, 2010 11:42 Re: Nie będę sikał i już :(((

Moja wetka mówi to samo - na razie bez no-spy i bez moczopędnych.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 01, 2010 11:43 Re: Nie będę sikał i już :(((

Mój wet mówi że moczopędne tylko jeśli kot jest nawadniany bo jeśli nie to może się odwodnić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt paź 01, 2010 11:43 Re: Nie będę sikał i już :(((

Avian pisze:Moja wetka mówi to samo - na razie bez no-spy i bez moczopędnych.

Tego bym się trzymała. Nie dawaj moczopędnych, to może być niebezpieczne w tej sytuacji.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 01, 2010 11:47 Re: Nie będę sikał i już :(((

No tak, macie rację, biedny Mru :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 01, 2010 18:33 Re: Nie będę sikał i już :(((

Niech ktoś zaprzeczy, ze rude mają nie ten-teges pod deklem ;)
Przyniosłam z działki drobniutkiego Benka, wsypałam do najmniejszej kuwetki - od razu przylazł, tylko tyłek umiejscowił i nalał 8O
I wyprysł w podskokach, popędził przez wszystkie pokoje, przybiegł znów, nalał troche i znów poleciał.
Po chwili przybiegł, nasr ... i pognał.
A aktualnie leży częściowo w kuwecie (bo malutka ;) ) i się tarza 8O

No ruda galareta :twisted:

Ciekawe, czy to nowy trend, czy o to mu chodziło przez ostatnie 8 miesiecy :roll:
Chociaż - Benka już testowałam .... więc czyżby ta mikrokuweta?
Świr.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 01, 2010 18:41 Re: Nie będę sikał i już :(((

Może i świr, ale odlany! :piwa: Ale z drugiej strony... Lał po trochu, do starej kuwety nie chciał a do nowej owszem, uciekł po sikaniu... Boli go? Do starej nie chciał bo wiedział że to boli? Uciekł z nowej bo zabolało? Sorki, zalatuje mi tu bólem i stanem zapalnym pęcherza. Mogę się mylić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt paź 01, 2010 18:48 Re: Nie będę sikał i już :(((

Ale wyleciał jak dla mnie szczęśliwy i rozbrykany, tak jakby chciał powiedzieć "Nareszcie ! Nareszcie załapała o co chodzi!" :twisted:
Pozaczepial wszystkie zabawki i zaraz wracał sprawdzić kuwetę jeszcze raz.

Możliwe, że go bli - powinno, w końcu stan zapalny jest, jakies tam paprochy w moczu są. Faktycznie sik nie był tak duży jak zwykle - albo wszystko nie wyszło, albo ... powinnam przejrzeć doniczki ;)
Na pewno w ciągu dnia trochę potraktował fotel, pokrowiec się pierze (mam specjalny kotoodporny, w który nie wsiąka mocz :mrgreen: tylko opakowanie wypiorę i będzie jak nówka :twisted: )

Zaraz mu do jego krytej tez wsypię Benka, ciekawe, czy zauważy ... on tam nawet nie zagląda :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 01, 2010 18:52 Re: Nie będę sikał i już :(((

Avianku ja nie zaprzeczę
Rudafony mają coś nie teges z deklem :roll:
Ja z moim Rudusiem tez mam problemy
on struwitowiec i czy są struwity akurat czy nie to ze jscaniem zawsze mamy kłopoty jakieś

ale własnie moim sposobem na sioo jest chociazby dosypanie nowego żwirku do kuwety alurat gdy Rudziszon sie patrzy
zaraz leci siku robić
sika różnie
unosi doopsko do góry i trzęsie ogonem ,sika wtedy po ścianie
raz trzyma
długo i potem leje bez końca ale tez bywają dni że sika normalnie kilka razy dziennie

no ale moje Rude szczęście też psychol straszny jest

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 04, 2010 19:10 Re: Nie będę sikał i już :(((

Dzisiaj kuweta już się nie nadaje do sikania, dzisiaj się w niej śpi :evil:
Chyba błąd zrobiłam, bo mu zamieniłam na większą :oops:
Znów nic od wczoraj :roll:

Zaraz zamienię z powrotem na maleńką, przynajmniej nie będzie w niej spał, bo się nie zmieści :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon paź 04, 2010 19:36 Re: Nie będę sikał i już :(((

mój Rudek jak ma problem z laniem to pije wodę Jana
sika po niej jak najęty

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 04, 2010 19:59 Re: Nie będę sikał i już :(((

Wiem Kociamko, pamiętam. Moje też dostawały, ale ostatnio mnie wet wystraszył ... Wg niego trzeba sprawdzać ph wody mineralnej - żeby nie były zasadowe, bo zobojętniają środowisko w organizmie. U kota powinno być kwaśne, żeby trawić mięso, zasadowa woda może je zobojętnić. Tak mi tłumaczył ...
No i obmacałam na wszystkie strony wodę Jana i nie znalazłam ph :oops: Więc sama ją wypiłam ;)


Zamieniłam, z powrotem kuwetę - siedzi i gapi się na nią :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 13, 2010 7:49 Re: Nie będę sikał i już :(((

I jak z sikaniem?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro paź 13, 2010 8:49 Re: Nie będę sikał i już :(((

Menda lała przez 6 dni po długich namowach ;)
Oczywiście powrót do starej kuwety, poprzedniego żwirku i poprzedniego miejsca nie wchodzi w grę.
W niedzielę był strajk, w poniedziałek postawiłam znów sprawę na ostrzu noża _ "lejesz, albo jedziemy do weta" - no i poszedł lać :twisted: Nadal toleruje tylko jedną jedyną maleńką kuwetkę, w której tylko kawałek tyłka mu się mieści :twisted: I żwirku musi mieć tak do kolan, jak mniej - nie wlezie. Widać przy tym, ze go ciśnie, bo chodzi od kuwety do kuwety, zagląda, włazi, wyłazi, idzie dalej ... i szuka, w którym kącie by tu nalać :roll:

Na razie wciąż dostaje Urinowet Cat i Uropet (i psychotropy), w poniedziałek spróbuję go zabrać na przejażdżkę w celu wyprodukowania sików do strzykawki do badania ;)
Stawiam jednak na psychikę ...
Jeszcze z tydzień i spróbuję powolutku przesuwać kuwetę w jakieś sensowne miejsce (bo na razie prawie na środku łazienki stoi :roll: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 13, 2010 9:43 Re: Nie będę sikał i już :(((

Wiesz Avianku to trochę prawda że Rudziszony mają psychę zrypaną :oops:
mój Rudziszon to takie ADHD jest
ja nerwowy to też gorzej i sika i je
tzn je ale w biegu
a potem wymiotuje

ale kochane są te Rude Dupiszcza no :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google Adsense [Bot], LikeWhisper i 68 gości