nie zapeszam ale jeden bardzo mi się spodobał i sa tam juz koty 2 lub 3 nie pamiętam, wszystkie po sterylce, nei wychodzące, okna zabezpiecozne
będziemy jutro rozmawiać, pani nie straszne wystraszone kotki, jest wyrozumiała i cierpliwa
a Blanka robi ogromne postępy, bawi się z kotami, one ją uspokajają,one i królik, daje się głaskać mruczy, daje brzucio ale jeszcze jest lękliwa , zauważyłam , ze boi się gwałtownych ruchów, nie chce myśleć, co tam się ostatnio działo, pewnie dlatego jej zachowanie jest takie , a nie inne, biedactwo
