
Noc minęła spokojnie..
Teraz kocio zjada z apetytem śniadanko..
Kuwetka zaliczona na razie tylko połowicznie ale mam nadzieję, że do mojego powrotu z pracy coś konkretnego się pojawi..
No i po południu do weta..
A o wyniki spróbuję dowiedzieć się wcześniej..