U mnie jest np. Felek, który nie tknie nic, poza suchym. Jak próbowałam wmuszać w niego surowe czy gotowane mięso, to wymiotował
Z kolei Drabek uwielbia puszki, mięsa wołowego do pyska nie weźmie, chociaż kiedyś lubił, ale gotowany kurczak to jest to.
Sika mniej niż Felek. Ze względu na zęby daję mu więcej suchego, puszkę lub kurę raz na tydzień.
Kikurowi musiałam odstawić mokre, bo miał problemy z luźną qupką, na suchym jest ok. To samo Aster. Obaj dostają raz na jakiś czas trochę mięsa lub puchę.
Tak więc nie ma prawidłowości.

