Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 12, 2010 13:24 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.
Edit: najlepiej mieć ze sobą weta powiatowego + własnego. Rzecz cała odbywa się w asyście przedstawiciela władz lokalnych.

No więc właśnie - bez względu KOGO ta procedura dotyczy - warunki są dość jasno określone.
Dlatego zapytałam o czym konkretnie odnośnie tej procedury chciałabyś podyskutować?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sie 12, 2010 13:24 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Art. 7. 1. Zwierzę, które jest rażąco zaniedbywane lub okrutnie traktowane, może być odebrane, czasowo lub na stałe, właścicielowi bądź innej utrzymującej je osobie, na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) podjętej z urzędu lub na wniosek organu Policji, lekarza weterynarii albo inspektora Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważnionego przedstawiciela innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania i przekazane do schroniska dla zwierząt albo pod opiekę innej osoby lub instytucji.

2. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podlega natychmiastowemu wykonaniu.

3. W przypadkach nie cierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważniony przedstawiciel innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 3, kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna.

5. Do należności z tytułu kosztów określonych w ust. 4 stosuje się przepisy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

6. Jeżeli zwierzę zostało odebrane z powodu rażącego zaniedbywania go lub okrutnego traktowania przez właściciela lub przez inną osobę za przyzwoleniem właściciela, z dniem uprawomocnienia się decyzji o odebraniu wygasa jego prawo własności do tego zwierzęcia i staje się ono własnością gminy. W takim przypadku wójt (burmistrz, prezydent miasta) rozporządza zwierzęciem stosownie do okoliczności, w szczególności oddaje je do schroniska, sprzedaje lub nieodpłatnie przekazuje na własność odpowiedniej osobie albo instytucji.


Na przykład ja mogę, bo statut Emira stanowi, że osoba w randze inspektora może podejmować samodzielne inerwencje. Jeśli ktoś a rangę wolontariusza - nie wolno mu tego robić. To działa w przypadku organizacji wpisanych do KRS. czyli np. członek nieformalnej grupy JoKot nie ma takich uprawnień.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 13:25 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.
Edit: najlepiej mieć ze sobą weta powiatowego + własnego. Rzecz cała odbywa się w asyście przedstawiciela władz lokalnych.

No więc właśnie - bez względu KOGO ta procedura dotyczy - warunki są dość jasno określone.
Dlatego zapytałam o czym konkretnie odnośnie tej procedury chciałabyś podyskutować?


O praktyce. Która jak zazwyczaj w Polsce mocno odbiega od teorii.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 13:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Agn pisze:
Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.


Ale ja piszę o sobie w kontekście moich upierdliwych sąsiadów. I - jeśli można mieć tylko uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, to już moi sąsiedzi sobie wszystko pięknie uzasadnią i siłą wejdą mi koty policzyć.

A to jest zupełnie inne zagadnienie. Sąsiedzi o ile się uprą i będą działać konsekwentnie mogą doprowadzić do eksmisji na podstawie innych przepisów niż ustawa o ochronie zwierząt.
Jest to dość czasochłonne, ale możliwe do przeprowadzenia.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 12, 2010 13:34 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

casica pisze:
Agn pisze:
Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.


Ale ja piszę o sobie w kontekście moich upierdliwych sąsiadów. I - jeśli można mieć tylko uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, to już moi sąsiedzi sobie wszystko pięknie uzasadnią i siłą wejdą mi koty policzyć.

A to jest zupełnie inne zagadnienie. Sąsiedzi o ile się uprą i będą działać konsekwentnie mogą doprowadzić do eksmisji na podstawie innych przepisów niż ustawa o ochronie zwierząt.
Jest to dość czasochłonne, ale możliwe do przeprowadzenia.


Teraz będziemy dyskutować o sąsiadach? :?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 13:37 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Teraz będziemy dyskutować o sąsiadach? :?

OTy zabronione są? 8O

edit: to zresztą też jest możliwość interwencji w stosunku do zbieracza. Tylko nie jestem pewna jak się taka interwencja przekłada na los zwierząt.
Ostatnio edytowano Czw sie 12, 2010 13:38 przez casica, łącznie edytowano 1 raz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 12, 2010 13:38 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

casica pisze:
Zofia&Sasza pisze:Teraz będziemy dyskutować o sąsiadach? :?

OTy zabronione są? 8O


A nie są? :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 13:39 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.
Edit: najlepiej mieć ze sobą weta powiatowego + własnego. Rzecz cała odbywa się w asyście przedstawiciela władz lokalnych.

EMIR:) no to duuuużo wyjaśnia:)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw sie 12, 2010 13:54 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

cangu pisze:
Zofia&Sasza pisze:Agnieszka, pliiiizzzzz :cry: Chodzi o Magdę z Serocka np. a nie o Ciebie. Można wejść, po uzyskaniu wspracia policji i - najlepiej - nakazu prokuratorskiego (choć Ustawa tego nie wymaga) w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie (poparte relacjami świadków, a dodatkowo zdjęciami), że dana osoba narusza postanowienia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Oczywiście trzeba być uprawnionym przedstawicielem organizacji prozwierzęcej (np. ja mogłabym, bo jestem inspektorem Fundacji Emir). Mówi o tym rozdział 7 wzmiankowanej ustawy.
Edit: najlepiej mieć ze sobą weta powiatowego + własnego. Rzecz cała odbywa się w asyście przedstawiciela władz lokalnych.

EMIR:) no to duuuużo wyjaśnia:)

:?: 8O
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 12, 2010 13:56 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Przypominam, że to jest dyskusja o patologicznym zbieractwie, a nie Emirze, sąsiadach Agn itp. Pliiizzzz, pliiizzz, pliiizzz!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 12, 2010 14:14 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Na interwencjach się nie znam, więc się nie wypowiadam. Do sąsiadów to ja bym osobiście strzelała, ale jestem aspołeczna.
Wracając do wątku - może warto byłoby pomyśleć, jak forum może przeciwdziałać kolekcjonerstwu odbywającemu się poprzez forum.

Na przykład prawda o IKA6 stopniowo ujawniała się na kilku różnych wątkach, gdy w końcu kilka osób zaczęło wszystkie jej kłamstwa konfrontować. I nagle się okazało, że stan zakocenia jest znacznie większy, że istnieje jakaś jeszcze działka, że 120 adopcji, itd... Część osób przecież o tym wszystkim chyba wiedziała, a przynajmniej miała podstawy, by mieć jakieś podejrzenia? Ktoś z forum tam bywał?
A gdy wątek się już rozwijał, zaczęło wychodzić na jaw, że IKA6 dogrywa właśnie kolejne przejęcia kotów od innych użytkowników miau. Wiec może trzeba by pomyśleć o jakiejś formie ogólnoforumowego informowania o kolekcjonerach, albo o uzasadnionych podejrzeniach o kolekcjonerstwo.

Pisząc o uzasadnionych mam na myśli takie, które są poparte konkretnymi argumentami, zdjęciami, dowodami, a nie tekstami w stylu "Co Wasza Krysia powiedziała kiedyś o naszej Ani."

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 12, 2010 14:17 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

casica pisze:
Zofia&Sasza pisze:Teraz będziemy dyskutować o sąsiadach? :?

OTy zabronione są? 8O

edit: to zresztą też jest możliwość interwencji w stosunku do zbieracza. Tylko nie jestem pewna jak się taka interwencja przekłada na los zwierząt.


No właśnie.
Nigdy nie wiadomo, kiedy casica zorganizuje Sonederkommando Miau i z okrzykiem "Ty zbieraczko!" na ustach ruszy uwalniać moje koty spod jarzma niedoli i ścisku. Wolałabym być przygotowana, bo pierwszy krok został już poczyniony - dla casicy niczym nie różnię się od Magdy z Serocka [no, może ideologią i niuansami].

I myślałam, że będziemy omawiać interwencję pod wieloma katami, również pod takim, ze zbieracz może ją nam [Wam?] uniemożliwiać i w jaki sposób może to robić. [Nie musimy gadać o moich sąsiadach.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 12, 2010 14:19 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Przypominam, że to jest dyskusja o patologicznym zbieractwie, a nie Emirze, sąsiadach Agn itp. Pliiizzzz, pliiizzz, pliiizzz!

patologiczne zbieractwo jest złe i dlatego należy interweniować zgodnie z prawem, bo chodzi o dobro kotów.


czy ten poziom ogólności Ci odpowiada? :mrgreen:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw sie 12, 2010 14:21 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia, o sąsiadach warto porozmawiać, ale w kontekście kiedy nie ma zdjęć, twardych dowodów zaniedbywania zwierząt a jedynie informacje z tzw. trzeciej reki. Miedzy innymi od sasiadów, niekoniecznie negatywnie nastawionych.
Nie ma wtedy podstaw do interwencji jaka opisałaś ale może być podstawa do działania zarządcy budynku właśnie na wniosek innych lokatorów: o smrodzie, o karaluchach z tamtego mieszkania, hałasie itp.
Wtedy to co jest za zamkniętymi drzwiami ma szansę ujrzeć światło dzienne. I być w dalszym toku podstawą do interwencji z ramienia Ustawy.
Najgorzej jest z domami wolnostojącymi. Tu znaleźć twarde dowody na to co się dzieje w środku, bez zgody właściciela jest niezmiernie trudno.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sie 12, 2010 14:29 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Agn pisze:No właśnie.
Nigdy nie wiadomo, kiedy casica zorganizuje Sonederkommando Miau i z okrzykiem "Ty zbieraczko!" na ustach ruszy uwalniać moje koty spod jarzma niedoli i ścisku. Wolałabym być przygotowana, bo pierwszy krok został już poczyniony - dla casicy niczym nie różnię się od Magdy z Serocka [no, może ideologią i niuansami].

I myślałam, że będziemy omawiać interwencję pod wieloma katami, również pod takim, ze zbieracz może ją nam [Wam?] uniemożliwiać i w jaki sposób może to robić. [Nie musimy gadać o moich sąsiadach.]

To żenujące co wypisujesz :roll: Pytałaś, odpowiedziałam. Tak, istnieje możliwość eksmisji ze względu na uciążliwe sąsiedztwo. Widziałam dwa takie przypadki, akurat nie dotyczyły kotów (schizofrenik oraz zbieraczka śmieci), o trzecim słyszałam, ten akurat dotyczył kotów. Sprawa miała miejsce w Łodzi, kobieta dostała nakaz uśpienia zwierząt. Koty zostały uśpione, szczegółów nie pamiętam. Dopytam.

I oczywiście, że różnisz się (jeszcze) od Magdy z Serocka; ale juz balansujesz na granicy, pomyśl o tym. I nie rozumiem tej bulwersacji straszliwej. Ja mam takie właśnie zdanie, nigdy go nie ukrywałam. Każdy właściciel kilkudziesięciu kotów, bez względu na niuanse jest wg mnie zbieraczem.
I, nie ukrywam, już mnie drażnisz, wszystko bowiem sprowadzasz do swojej sytuacji i osoby, nawet jesli ktoś nie ma akurat Ciebie na myśli.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 766 gości