Pixia co z Albertem????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 01, 2010 16:19 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Oczywiscie ze miał. Był zdrowy. I o dziwo w tak zakoconym domu jak u mnie sie nie zaraził... :evil: Pixi mam pytać? Wiesz gdzie Pixia ma moje pytania?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 01, 2010 16:22 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

mirka_t pisze:Nic dziwnego, że nie można znaleźć informacji na stronie TOZ. Wyszukiwarki brak a tytuł interwencji nic nie mówi. Wpis jest identyczny z tym na forum i kończy się na 15 lipca a mamy 1 sierpnia.


Jak piszę- nie ja prowadzę interwencję, nie ja mam kota u siebie na DT.
Dałam tylko link do miejsca gdzie należy szukać informacji o kotach.
Koty TOZ które trafiają do adopcji muszą mieć zrobioną ofertę adopcyjną i musi ona znaleźć się w archiwum adopcji.
Więcej pomóc nie mogę.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie sie 01, 2010 16:27 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Sebriel chyba zdajesz sobie sprawę, że przypadek Alberta nie jest zwykłą interwencją biorąc pod uwagę, że strony zainteresowane są zarejestrowane na forum i sprawa była tu opisywana. Cypisek oddała kota dobrowolnie i należą się jej informacje o jego losach. Ignorowanie jej pytań działa tylko na szkodę Pixia i TOZu. Odsyłanie zainteresowanych do strony TOZu to po prostu spychologia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 01, 2010 16:33 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Dobrze, spróbuję wyjaśnić.

Każde działanie TOZ- czy to interwencja w sprawie wyjącego psa, czy to prośba o kontrolę dobrostanu zwierząt, prośba o pomoc w postaci karmy, sterylek, adopcji itp. Jest opisywane i zamieszczane na stronie TOZ w dziale "Interwencje". Tam też powinny znajdować się bieżące notatki, które inspektor prowadzący zobowiązany jest pisać.

Jeżeli w wyniku prowadzenia jakiejś interwencji- np. prośba o sprawdzenie warunków bytowania kota- dane zwierzę trafia do domu tymczasowego i szuka nowego domu, notatki z jego pobytu w DT znajdują się w temacie interwencji z jakiej zostało zabrane.
Niejednokrotnie najpierw wysyłałam notatki na stronę TOZ a potem informowałam o tym miau.

To, do czego podałam linka to nie spychologia, tylko chęć pomocy- bo na stronie informacja może pojawić się przed informacją na miau, a strony zainteresowane nie wiedziały, gdzie to jest opisywane.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie sie 01, 2010 16:44 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Faktycznie Pixia przed zamknięciem tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114258&start=60 napisała "O dalszych losach będzie można dowiedzieć się w oficjalnej interwencji TOZ". W takim razie moje kolejne pytanie - kiedy można spodziewać się informacji o dalszych losach Alberta?

Na marginesie dodam, że w tej chwili jestem skłonna przestrzegać ludzi przed wydaniem kotów Pixia. Nie cierpię lekceważenia dotychczasowych opiekunów, którzy żywo interesują się wydanymi kotami.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 01, 2010 16:45 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Pod szczecińskim TOZem zawsze były koty ze zdiagnozowaną białaczka.Powiedziała mi o tym Osoba ściśle związana z Zarządem.Nikt takich kotów leczyć nie będzie.Bo koszty sa zbyt duże. Dożywaja tam swojego czasu i odchodzą.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 01, 2010 19:43 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

iza71koty pisze:Pod szczecińskim TOZem zawsze były koty ze zdiagnozowaną białaczka.Powiedziała mi o tym Osoba ściśle związana z Zarządem.Nikt takich kotów leczyć nie będzie.Bo koszty sa zbyt duże. Dożywaja tam swojego czasu i odchodzą.


W takim razie ta "ściśle związana z zarządem osoba" jest nieodpowiedzialną osobą, skoro wie, że takie koty tam bytują i nic nie robi by to zmienić :roll:
Przykro mi, ja nie mam takich informacji, a interesują mnie informacje potwierdzone, a nie plotki. Gdybym miała taką faktyczną informację to postarała bym się cokolwiek zrobić.

I co to znaczy "pod szczecińskim TOZ"? Tutaj jest opiekunka, która się zajmuje tymi kotami, i to ona a nie szeroko rozumiany TOZ decyduje o tych kotach ( jak karmić, ona je leczy, ona je zna itd)
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie sie 01, 2010 19:58 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

http://toz.szczecin.pl/?id=interwencje_czytaj&int=2102 Nagle pojawiły się informacje o Albercie. Przydałyby się jeszcze jakieś zdjęcia z nowego domu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 01, 2010 20:14 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Alberta oddałam 4 lipca!!! do dnia 11 lipca byłam zapewniana o dobrym domu i o kochających nowych właścicielach. Dlatego gdy 10 lipca w rozmowie tel z Pixią byłam zapewniana,że Albert się cudownie zaklimatyzował napisałam zrzeczenie się kota ciesząc się ,że ma cudowny dom. Gdy 12 lipca znajoma zadzwoniła i zapytała czy czytałam o Albercie włosy stanęły mi dęba. Pixia mnie okłamała już 9 lipca ludzie oddali Albisia i ona miała go u siebie. Więc wszystko to co opowiadała 1o lipca przez tel. było kłamstwem, zależało jej tylko na zrzeczeniu kota przezemnie i dlatego kłamała. Nigdy bym go nie napisała .Wiem że Albertowi trudno się zaklimatyzować,że wychodzi tylko nocą . Uważam że tego się nie robi kotu. Pixia załatwiła dom dla 3 kotów w Poznaniu. Na pytanie ,co będzie gdy się nie zaklimatyzują powiedziała ,ze wrócą do mnie. Gdy wyszła sytuacja z Albertem wycofałam się ,z e wszystkiego, moj TŻ podpisał oświadczenia ,że to jego koty i bierze je do siebie. Nie musze pisać swoich prywatnych spraw, jeśli ktoś bardzo ciekawy zapraszam na PW. Gdy pytam co u Alberta Pixia zamyka wątek. :? Pisała zę był chory, rozmawiałam z wetem powiedział ,że jesli kot tułał się w stresie o 3 domach to ma prawo być chudy i mógł załapać zapalenie pęchęrza. U mnie był zdrowym dużym i wesołym kotem o wielkim apetycie. Gdy go Pixia widziała 4 lipca sama stwierdziłą ze jest w dobrej kondycji. Potem się okazało ,że jest chudy......nie mam żadnych informacji o kocie, zdjęć , nie widziałam jego wyników. Kota adoptował mój Tż, mieliśmy go ponad 12 mies. Kot jest jego własnością / książeczka zdrowia i umowa adopcyjna na niego./ Zrzezczenie podpisałam bez jego zgody i wiedzy. nie było go wtedy w kraju nie wiedział o tej całej sytuacji. Będzie się domagał zwrotu Alberta. Ja domagam się chociaż informacji o nim , jestem regularnie ignorowana.
rambo ruda , co do twojego zarzutu uważam ,że jest nie porownywalne, ja nie muszę opisywać swoich prywatnych spraw na wątku. I tak Reddie już w swojej zajadłości napisała za dużo. Jeśli ktoś ciekawy co z kotami zapraszam na PW.
Nie życzę nikomu , aby nie mógł się dowiedziećnic o swoim kocie. Wiedząc ,że jest mu źle......
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sie 01, 2010 20:18 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

O proszę Pixia napisała / na stronie TOZU , mam tylko wątpliwości czy są to prawdziwe wiadomości. :x Znając Pixie i to ,że kłamie to jakoś jej nie wierzę.!!!no Albert do ogródka w sam raz!!!!Pixia już raz opowiadała mi bajkę jak to Alberta pani pokochała już też przecież była tam miłość od pierwszego wejrzenia. Już pani kupowała mu drapaczek .gotowała wątrobę. Prawda okazała się brutalna oddali go o 2 dniach.!!!!!!!!!jakoś nie wierzę Pixi.!!
szybko nadgoniłaś te 2 tygodnie. bo o 16 godz,. dziś wpis jeszcze się kończył na 15 lipca.!!

Pixia udowodnij ,że Albert ma tak jak piszesz!
czy znowu kłamstwo???
Wyniki Alberta!!!i zdjecia!!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sie 01, 2010 21:33 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

cypisek pisze:Alberta oddałam 4 lipca!!! do dnia 11 lipca byłam zapewniana o dobrym domu i o kochających nowych właścicielach. Dlatego gdy 10 lipca w rozmowie tel z Pixią byłam zapewniana,że Albert się cudownie zaklimatyzował napisałam zrzeczenie się kota ciesząc się ,że ma cudowny dom. Gdy 12 lipca znajoma zadzwoniła i zapytała czy czytałam o Albercie włosy stanęły mi dęba. Pixia mnie okłamała już 9 lipca ludzie oddali Albisia i ona miała go u siebie. Więc wszystko to co opowiadała 1o lipca przez tel. było kłamstwem, zależało jej tylko na zrzeczeniu kota przezemnie i dlatego kłamała. Nigdy bym go nie napisała .Wiem że Albertowi trudno się zaklimatyzować,że wychodzi tylko nocą . Uważam że tego się nie robi kotu. Pixia załatwiła dom dla 3 kotów w Poznaniu. Na pytanie ,co będzie gdy się nie zaklimatyzują powiedziała ,ze wrócą do mnie. Gdy wyszła sytuacja z Albertem wycofałam się ,z e wszystkiego, moj TŻ podpisał oświadczenia ,że to jego koty i bierze je do siebie. Nie musze pisać swoich prywatnych spraw, jeśli ktoś bardzo ciekawy zapraszam na PW. Gdy pytam co u Alberta Pixia zamyka wątek. :? Pisała zę był chory, rozmawiałam z wetem powiedział ,że jesli kot tułał się w stresie o 3 domach to ma prawo być chudy i mógł załapać zapalenie pęchęrza. U mnie był zdrowym dużym i wesołym kotem o wielkim apetycie. Gdy go Pixia widziała 4 lipca sama stwierdziłą ze jest w dobrej kondycji. Potem się okazało ,że jest chudy......nie mam żadnych informacji o kocie, zdjęć , nie widziałam jego wyników. Kota adoptował mój Tż, mieliśmy go ponad 12 mies. Kot jest jego własnością / książeczka zdrowia i umowa adopcyjna na niego./ Zrzezczenie podpisałam bez jego zgody i wiedzy. nie było go wtedy w kraju nie wiedział o tej całej sytuacji. Będzie się domagał zwrotu Alberta. Ja domagam się chociaż informacji o nim , jestem regularnie ignorowana.
rambo ruda , co do twojego zarzutu uważam ,że jest nie porownywalne, ja nie muszę opisywać swoich prywatnych spraw na wątku. I tak Reddie już w swojej zajadłości napisała za dużo. Jeśli ktoś ciekawy co z kotami zapraszam na PW.
Nie życzę nikomu , aby nie mógł się dowiedziećnic o swoim kocie. Wiedząc ,że jest mu źle......

cypisek pisze:O proszę Pixia napisała / na stronie TOZU , mam tylko wątpliwości czy są to prawdziwe wiadomości. :x Znając Pixie i to ,że kłamie to jakoś jej nie wierzę.!!!no Albert do ogródka w sam raz!!!!Pixia już raz opowiadała mi bajkę jak to Alberta pani pokochała już też przecież była tam miłość od pierwszego wejrzenia. Już pani kupowała mu drapaczek .gotowała wątrobę. Prawda okazała się brutalna oddali go o 2 dniach.!!!!!!!!!jakoś nie wierzę Pixi.!!
szybko nadgoniłaś te 2 tygodnie. bo o 16 godz,. dziś wpis jeszcze się kończył na 15 lipca.!!

Pixia udowodnij ,że Albert ma tak jak piszesz!
czy znowu kłamstwo???
Wyniki Alberta!!!i zdjecia!!!!

Uprzejmie bym prosiła o opanowanie swoich emocji i zaprzestanie krzyków. Dziękuję.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 01, 2010 22:09 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

sebriel pisze:
iza71koty pisze:Pod szczecińskim TOZem zawsze były koty ze zdiagnozowaną białaczka.Powiedziała mi o tym Osoba ściśle związana z Zarządem.Nikt takich kotów leczyć nie będzie.Bo koszty sa zbyt duże. Dożywaja tam swojego czasu i odchodzą.


W takim razie ta "ściśle związana z zarządem osoba" jest nieodpowiedzialną osobą, skoro wie, że takie koty tam bytują i nic nie robi by to zmienić :roll:
Przykro mi, ja nie mam takich informacji, a interesują mnie informacje potwierdzone, a nie plotki. Gdybym miała taką faktyczną informację to postarała bym się cokolwiek zrobić.

I co to znaczy "pod szczecińskim TOZ"? Tutaj jest opiekunka, która się zajmuje tymi kotami, i to ona a nie szeroko rozumiany TOZ decyduje o tych kotach ( jak karmić, ona je leczy, ona je zna itd)


Pod szczecińskim Tozem to znaczy na terenie okalającym TOZ. Tam gdzie w poblizu jest koci domek,sa budki, stoja miski z karmą.Jest to na terenie Siedziby, wiec chyba nie popełniam błędu pisząc" pod Tozem"?
Ta Osoba jest w TOZie od dawna.Zajmuje sie kotami i wie co mówi.Nie bede się bawić w przepychanki słowne.
Tak na marginesie. Co postarałabyś się zrobić?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 01, 2010 22:23 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

przepraszam,że pytam ale czemu ma służyć ta słowna przepychanka?
na prawdę w tym wątku chodzi o to kto komu lepiej "nawrzuca" ?

ciągle łudzę się ,że to o dobro kotów chodzi ......ale jak czytam to .....pogubiłam się.

niech mnie ktoś oświeci-proszę

klakierizek

 
Posty: 53
Od: Pon lip 05, 2010 20:00

Post » Nie sie 01, 2010 22:27 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Hmmm no to nieźle się narobiło.
No cóż odpierać takie ataki to nie lada wyczyn. Z przepychanek z Panią Izą wyciągnęłam już wnioski i nie mam zamiaru, wdawać się w takie dyskusje. Pani Izie odpowiem bezpośrednio na jej wątku.
Cypisku proszę opanuj się trochę i zastanów się nad swoją strategią. Piszesz błagalne pw (tylko dzisiaj dostałam ich 3) a na wątku drzesz koty. Co do żądania zwrotu Alberta nie będę się wypowiadać. Prawnie się go zrzekłaś i prawdopodobnie sama napisałaś orzeczenie za rzekomego męża. Sama wiesz jaka jest prawda nie mam zamiaru prać Twoich brudów na forum bo nie mam na to czasu ani ochoty.
Mirko_t wiadomości dostawała sama zainteresowana odkąd zaczęła pisać, że ja doprowadziłam do choroby układu moczowego odpuściłam bo wydało mi się to bezsensowne. Oficjalne notatki wysłałam rano do osoby wstawiającej notatki, robi to zazwyczaj wieczorem. Nie ma tutaj żadnego spisku ani kłamstw.
Pisałam już nie raz, że jestem w trakcie przeprowadzki z jednego mieszkania do drugiego, dokumenty mam jeszcze nierozpakowane. Być może jutro się za to wezmę, z pewnością wstawię wyniki ale nie tutaj na forum tylko będzie to podpięte pod interwencję. Mam nadzieję, że uda mi się wstawić nowe wyniki po leczeniu, już od nowej właścicielki.
To jest mój ostatni post w tym temacie. Albert szczęśliwy w nowym domu, szkoda że tylko jemu się udało.

Cypisku mam tylko jeszcze jedno pytanie czy możesz powiedzieć coś więcej o kotce, która umarła u Ciebie na nerki w ostatnim czasie? Czy to nie jest Majka do adopcji?
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

A teraz niech się dzieje wola nieba. :mrgreen: :mrgreen:

P.S. Pani Izo jestem pełna podziwu, że Pani broni Normanka. :mrgreen:

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 01, 2010 22:38 Re: Uwaga na forumowiczkę! Wątek o oszustwach cypiska

Pixia pisze:...Mirko_t wiadomości dostawała sama zainteresowana odkąd zaczęła pisać, że ja doprowadziłam do choroby układu moczowego odpuściłam bo wydało mi się to bezsensowne. ...

Oskarżałyście się wzajemnie o doprowadzenie do choroby układu moczowego kota i oba warianty są wiarygodne, ale nie mam zamiaru wyrokować jak było. Rozumiem, że zaprzestanie informowania cypisek o Albercie miało być karą za te oskarżenia. Trochę to niepoważne.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nitka30 i 84 gości