Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2010 16:38 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

mama-san pisze:Chyba zacznę gotować sama dla mojego kota :(

mama-san - ja już jakiś czas temu to stwierdziłam :ok:
Polecam Ci dietę BARF i forum chatula -> http://chatul.pl/viewforum.php?f=45
Dowiesz się tam wielu ważnych rzeczy na temat żywienia kotów :mrgreen:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon lis 22, 2010 17:19 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Witam wszystkich jako nowa osoba na forum. Artykuł rzeczywiście jest wstrząsający ale przypomnijcie sobie historie z McDonaldem albo, co starsi, film Oto Ameryka (karmienie kur padłymi kurami). Na szczęście w Europie prawo jest nieporównywalnie bardziej restrykcyjne, w związku z czym na import żywności z Ameryki obowiązują specjalne certyfikaty. Jako właściciel kotów od 20. lat hołduję jednak zasadzie karmienia gotowymi karmami, co dobre dla człowieka niekoniecznie jest również zdrowe dla kota (a moje koty zawsze były i są zdrowe!!!). Kotom dorosłym natomiast nigdy nie podaję mleka (nie jest trawione, zanika enzym w żołądku). Tylko woda, suche karmy + dodatkowo mokre jako przysmak, urozmaicenie, i jest OK.

Jarko

 
Posty: 6
Od: Pon lis 22, 2010 16:52

Post » Pon lis 22, 2010 17:29 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Jarko pisze: Tylko woda, suche karmy + dodatkowo mokre jako przysmak, urozmaicenie, i jest OK.

Witaj Jarko :)
Podziel się proszę, jakie suche karmy i mokre podajesz? Sucha karma (pomijając fakt, że nie jest zbyt zdrowa dla kotów) suchej karmie nierówna. Większość z nich zawiera niepotrzebne zboża i inne roślinne odpady, których koty nie potrzebują w swojej diecie.
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon lis 22, 2010 22:28 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Wiem, że z suchą karmą jest ten problem, że pęcznieje w żołądku i może mocno go rozszerzać - to jest niebezpieczne zwłaszcza dla dużych psów, ale domyślam się, że dla innych zwierząt też nie za dobre. Jest coś jeszcze, przez co nie jest zbyt zdrowa? :P

MissTake2

 
Posty: 170
Od: Pt lis 19, 2010 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 23, 2010 0:19 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

MissTake2 pisze:Wiem, że z suchą karmą jest ten problem, że pęcznieje w żołądku i może mocno go rozszerzać - to jest niebezpieczne zwłaszcza dla dużych psów, ale domyślam się, że dla innych zwierząt też nie za dobre. Jest coś jeszcze, przez co nie jest zbyt zdrowa? :P

To, że sucha karma pęcznieje w żołądku - jest oczywiste. Powinien to wiedzieć każdy właściciel podający suchą karmę, a zwłaszcza to, że taki kot, który je wyłącznie suchą karmę - musi wypijać codziennie ok. 200-250 ml wody...
Zacytuję: [źródło: http://chatul.pl/viewtopic.php?t=472]
Dzienne zapotrzebowanie kota na wodę wynosi około 60 ml na każdy 1 kg masy ciała (zwiększa się gdy kot więcej je). Jeśli kot spożywa pokarm mokry (80% wilgotności) to otrzymuje z pożywieniem ponad 90% swego zapotrzebowania na wodę. Jeśli je karmę suchą, to wówczas 96% swego zapotrzebowania na wodę musiałby uzyskiwać poprzez picie.

Jeżeli kot tyle nie wypija, to właściciel naraża go na poważne choroby. :(
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Śro lis 24, 2010 15:49 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Szejbal - kiedyś karmiłem Hillsem, i suchą i mokrą; ze względów finansowych teraz zmieniłem na firmę Morando, Miglior gatto professional nazywa sie karma, jest włoska, sądząc po cenie, ze średniej półki. Mokrą dla urozmaicenia diety + przekąski "od święta i w nagrodę" kupuję Dr.Clauder's bo slyszałem jednoznacznie bardzo dobre opinie; to jest na oko poziom jakosciowy i cenowy Animondy. Moje koty akceptują bez problemu, ale fakt, są przyzwyczajone do zmian karm, a nie każdy kot to akceptuje od razu.
Jeszcze w temacie wypełniaczy w karmach: to że są, to fakt. To że zawierają chemiczne środki konserwujące, to fakt drugi. To, że suche karmy muszą być uzupełniane odpowiednią ilością wody to fakt trzeci. To że zawierają syntetyczne witaminy to też prawda. Jest tylko jedno ale... Produkty dla ludzi zawierają dokładnie to samo. Żywienie zwierząt domowych to kompromis pomiędzy wiedzą, wygodą i zdrowym rozsądkiem.

Jarko

 
Posty: 6
Od: Pon lis 22, 2010 16:52

Post » Śro lis 24, 2010 18:11 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

...Żywienie zwierząt domowych to kompromis pomiędzy wiedzą, wygodą i zdrowym rozsądkiem.
Dobrze powiedziane :)

MissTake2

 
Posty: 170
Od: Pt lis 19, 2010 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 20:24 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

witam wszystkich :)
jestem tu całkiem świeża, ale chciałam również wtrącić swoje 3 grosze, tym bardziej, że wcześniej w wątku padło pytanie o husse.
mam kotka stosunkowo krótko, a musialam uporać sie z katarem i wrzodami w pyszczku, oraz z jego ogólnym wychudzeniem (znajda, zaledwie parę dni w DT). od początku jak Szczepan jest u mnie dostaje Husse Kattunge (do 12 m-cy), muszę powiedzieć, że jesteśmy z kotem bardzo zadowoleni z tej karmy, początkowo polewałam granulki sosem z felixa, teraz już może jeść całkiem suche, przybrał 300g, jest bardzo aktywny, i wyzdrowiał zaskakująco szybko. czy łaczyć to jedynie z karmą? nie wiem, ale na pewno mu pomogła, bo proporcje składników są bardzo fajne.
myślę, że spokojnie można polecić.
no i kupy nie są dramatyczne po niej :wink:
młoda mama Szczepka

karolina p

 
Posty: 1
Od: Pon kwi 04, 2011 18:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 18, 2011 8:44 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Moim zdaniem karma Husse jest bardzo średnia.

Skład:

Mięso z kurczaka (35%), tłuszcz zwierzęcy, ryż, pszenica, kukurydza, wysłodki buraczane, drożdże, wątróbka drobiowa, mączka rybna, olej z ryb, suszone jaja, minerały, fruktooligosacharydy, lecytyna, ekstrakt z Yucca



Fajnie, że ma 35% mięsa z kurczaka, ale nie wiemy czy to mączka, świeże mięso, czy suszone, a to jest ważne, ponieważ najlepiej aby to było świeże mięso lub ewentualnie suszone. Nie wiadomo też co to za tłuszcz tam się znajduje. Niestety na 3,4 i 5 miejscu są zboża, co wskazuje , że w karmie znajduje się ich dominująca ilość, a kot jest zwierzęciem 100% mięsożernym i jego układ pokarmowy ma problemy z trawieniem surowców zbożowych, co mocno go obciąża, ponieważ nie jest to pokarm do którego kot jest ewolucyjnie stworzony.


Co do karm marketowych i dlaczego nie? to polecam do przeczytania artykuł http://ekozwierzak.blogspot.com/2011/02 ... etowe.html (P to Pedeegre, W to Whiskas :) )

tamiska

 
Posty: 436
Od: Nie lis 01, 2009 12:30

Post » Wto lip 19, 2011 9:36 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Myślę, że poniższy cytat nt. przyczyny marskości wątroby u kota wiele mówi:
jola od jadzi pisze:Na pewno złe odżywianie ma na to wpływ. Kiedyś jeden z lekarzy powiedział mi, że otwierając jamę brzuszną kota od razu wie, czym był karmiony. Whiskas i podobne mokre karmy w których oprócz wypełniaczy mięsa nie uświadczysz, mogą po kilku latach regularnego spożywania doprowadzić do obumarcia, marskości wątroby.

Komentarza nie potrzeba... :roll:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto sie 30, 2011 18:40 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Dostałam od sąsiadów w prezencie worek suchej karmy perfect fit - co to za produkt? czy mogę to dać bezpiecznie swemu kocurowi? Jest tam wprawdzie 35% kurczaka ale nie napisane czy mączka czy coś tam innego. na codzień mój kocur dostaje najczęściej royala (różne), albo chętniej acane (no bo bezzbożówka), tylko suche i wodę.
Przy okazji jeszcze spytam: czy ktoś z Was miał doczynienia z serią royala pure feline? przypadkowo kupiłam wersję dla aktywnych z dodatkiem pomidora i aksamitki, pachnie tak samo jak pozostałe, ale kocur zjada z entuzjazmem.

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Pon paź 03, 2011 21:30 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

http://szczury.org/viewtopic.php?f=55&t=33018#p817061 na forum szczurzym rozpoczęła się ostra dyskusja n/t [nie] karmienia whiskasem.
oczywiście zostałam zjechana za moje poglądy i chciałabym się dowiedzieć jak wy się na to zapatrujecie.

edit:
trochę sens zdania.

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 29, 2011 14:38 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Dość ciekawa i kontrowersyjna lektura .

Ja swoje domowe potworki karmię:
Dachowce jedzą puszki whiskasa felix puszki i suche friskies , cat chow . KK unikają. Mam jeden worek , ale dostają go te dzikuski z za płotu.
MCO ten to ma dietę:
felix saszetki, gourmet, suche kitten cat chow i na kłaczki oraz rc maine coon.
Czy można mieszać suche karmy ze sobą?
Czy słyszał ktoś o suchym felixie?
Jeśli tak to jaka jest ta karma?
Czytałam w książce koty dla bystrzaków ciekawą opinię,że te drogie karmy to tylko naciąganie klienta , a w szczególności te niby weterynaryjne.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Sob paź 29, 2011 14:57 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Trzeba czytać skład danej karmy.. Ja swoje karmię Whiskasem, bo lubią, na przemian z Kitekatem i Friskiesem.. Persy mają albo Royale albo Hillsy mieszane z Whiskasem. Tyle jeśli chodzi o suche dla tych w domu. Bezdomnym kupuję karmę Euromix worek 20 kg i dosypuję to, co nie zjedzą te w domu. Z mokrych zależy- domowe: Whiskas, Kitekat, kiedyś kupowałam Darlingi ale tych puszek już nigdzie nie ma w moim mieście. Do tego gotowany kurczak, indyk, niektóre jedzą je też na surowo, wątróbka wieprzowa, kocia kiełbaska. Dla 2 kotek często kupuję tuńczyki w sosie własnym, bo bardzo je lubią. Osiedlowe z mokrych jedzą albo firmowe puszki z Lewiatana lub Kitty z Biedronki wymieszane z makaronem, kocią kiełbaską, jakimś mięchem, które akurat mam pod ręką i zalewam ciepłym rosołkiem z gotowania w/w kurczaków czy indyków
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob paź 29, 2011 15:46 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Szejbal pisze:...zwłaszcza to, że taki kot, który je wyłącznie suchą karmę - musi wypijać codziennie ok. 200-250 ml wody...
Zacytuję: [źródło: http://chatul.pl/viewtopic.php?t=472]
Dzienne zapotrzebowanie kota na wodę wynosi około 60 ml na każdy 1 kg masy ciała (zwiększa się gdy kot więcej je). Jeśli kot spożywa pokarm mokry (80% wilgotności) to otrzymuje z pożywieniem ponad 90% swego zapotrzebowania na wodę. Jeśli je karmę suchą, to wówczas 96% swego zapotrzebowania na wodę musiałby uzyskiwać poprzez picie.

Jeżeli kot tyle nie wypija, to właściciel naraża go na poważne choroby. :(

Czyli kot o wadze 5kg musi wypijać 300ml wody. (60ml * 5)
Zakładając przytoczoną wilgotność (80%), taka ilość wody znajduje znajduje się w 375g karmy. (300 / 0.8)
Ponieważ przez jedzenie mokrej karmy kot zaspokaja jedynie 90% zapotrzebowania na wodę, więc otrzymaną wartość mnożymy razy 0.9.
Stąd wynika, że kot o wadze 5 kg zjada dziennie 337.5g karmy mokrej.
Karmę tą popija 30ml wody.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Maniek19, muza_51, puszatek i 67 gości