Ok.10 maluchów do zabicia łopatą- nie zdążyliśmy... :(

[martaslupsk]

Dziękuję

[Agulas74]

Nikt go za rękę nie złapał ...nikt mu nic nie udowodni...a jak się teraz zacznę z nim wykłócać to i maluchów nie dostanę

Masz rację, teraz nie można...

[Dyktatura]

Ode mnie też jakiś grosik się uskrobie.

[Karena]

Marta, jak już będzie wiadomo co i jak z transportem, podaj nr konta.

[Kasia D.]

Za pól roku będzie to samo: nowe kociaki do zatłuczenia łopatą.

Weźmiesz kotkię na zabieg?

[martaslupsk]

na pewno będę próbowała porozmawiać na spokojnie z tym człowiekiem o sterylizacji.....a jeżeli ta kotka nie jest dzika to ją zaiwanić ( jak nie będzie chciał z własnej woli na zabieg oddać)...jak to prosto napisać ....gorzej wykonać. Za jakieś 3 godzinki jadę po kociaczki.Klatka naszykowana , jedzonko i podkłady też.Oby ich nie było 10

[Dyktatura]

Marta do Kołobrzegu jedzie się przez Koszalin. W drodze do zostawi się kotkę na sterylce a z powrotem się zabierze. Sterylka na moją kartkę bezpłatnie.

[martaslupsk]

juz koniec...własnie wrocilam bez kociąt...powiedzili mi ,że oddali ( co jest pewnie gówno prawdą) zostawili sobie 3 kociaki do zabawy dla kazdego dziecka.tych trzech nie chcieli mi wydać.Jestem zaryczana i masakrycznie mi zle.........

[kinia098]

juz koniec...własnie wrocilam bez kociąt...powiedzili mi ,że oddali ( co jest pewnie gówno prawdą) zostawili sobie 3 kociaki do zabawy dla kazdego dziecka.tych trzech nie chcieli mi wydać.Jestem zaryczana i masakrycznie mi zle.........

Co za @#$%^&&!*

[Kasia D.]

a kocica?

[martaslupsk]

Kocicy nie widziałam na oczy...byli wrogo nastawieni i narazie nawet nie było szans porozmawiać o sterylce....oni nawet nie wiedzą co to.....z tą ich sąsiadką rozmawiałam o sterylizacji powiedziała ,że im napomknie....

[Karena]

Może w takim razie zrobić im inspekcję, skoro nie chcą po dobroci. Tylko na jakiej podstawie...
Szlag by to trafił

Tak sobie jeszcze pomyślałam, że skoro nie chcieli oddać to może sprzedadzą? Albo za flaszkę...?

[Rakea]

marta trzymaj się!

[martaslupsk]

Sprzedać tych trzech też nie chcieli bo dzieci będą płakały itp...juz później nawet ta sąsiadka kręciła:/....że oddali ...chwilę później ,że maluchy były tylko 4 a ona nie policzyła ...ku..wa ale 4 a 10 to na pierwszy rzut oka widać różnicę w ilości:/

[Dyktatura]

Ludzie są nienormalni. Przecież gdyby oddali to też mieliby problem z głowy, po co od razu było się ich pozbywać w niewiadomy sposób.
Jaja pourywać tylko.