Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
OKI pisze:I właśnie się zastanawiam, jutro muszę z nią jechać do swojego weta, ale wyrobię się na pewno tuż przed zamknięciem. Dziś do 13 mogę podjechać na Schroegera i na spokojnie zrobić badania krwi i testy - wyniki byłyby na jutro.
Tylko ona już nie jest na czczo, więc czy ma to sens? Nie znam się - na ile może to zaburzyć wyniki?
OKI pisze:OKI pisze:I właśnie się zastanawiam, jutro muszę z nią jechać do swojego weta, ale wyrobię się na pewno tuż przed zamknięciem. Dziś do 13 mogę podjechać na Schroegera i na spokojnie zrobić badania krwi i testy - wyniki byłyby na jutro.
Tylko ona już nie jest na czczo, więc czy ma to sens? Nie znam się - na ile może to zaburzyć wyniki?
Podpowiedzcie proszę, to ważne...
OKI pisze:Czy warszawiacy mogą podpowiedzieć jakąś lecznicę całodobową - ja znam tylko tę na Schroegera, do niedawna tam leczyłam wszystkie zwierzaki i ja się nigdy nie nacięłam, ale też nie miałam zwierzęcia w taki stanie
Kaprys2004 pisze: , jestem 2 tygodnie po wypadku, skasowałam samochód i zdrowie.
Kciuki mogę jednak trzymać i trzymam![]()
kocurzyca41 pisze:Zależy co jej będą pobierac,ale podejrzewam ,że morfologię i próby wątrobowe.Te wyniki są najbardziej miarodajne na czczo.Ale jutro z kolei też do 18-tej nie będziesz jej trzymać o głodzie.w sumie dobry wet nie powinien mieć kłopotów z interpretacją wyników po jedzeniu,ale cholera wie jakie mała może mieć zaburzenia.Najlepiej by było po nocy z rańca tę krew pobierać,ale jak rozumiem do roboty musisz gnać.
slapcio pisze:zaznaczę sobie do doczytania za yyyy... jakieś 2 tyg, na około tyle znikam z netu
Marzenia11 pisze:Mi wet mówił, że jak trzeba to robi się badania również po jedzeniu. Minimum to jest 6 godzin więc może nie dawaj jej teraz nic jeść i podjedż tak pół przed 13. Powiedz, że kotka jadła, dobry wet uwzględni to w interpretacji wyników. A do testów kot absolutnie na czczo być nie musi. I przy okazji wet ją podłąćzy do kroplowki. Mimo ćwiczeń na misiu ja bym tak zrobiła, skoro jest możliwość.
margaretka2002 pisze:I jak sytuacja? Pojechalas do weta?
Użytkownicy przeglądający ten dział: katikot, puszatek i 324 gości