Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 25, 2010 12:36 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

hymmm........
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 25, 2010 13:41 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

wczoraj jeszcze bardzo poznym wieczorem bylam u kociakow
sprzatnelam jedna kulke moczu, nic wiecej nie bylo
a dzisiaj rano?

normalnie w szoku bylam 8O

cala kuweta zawalona, nawet poza nia jedna qpa, a w niej glisty i nie wiem co jeszcze
robale zaczely z nich wylazic

teraz znowu bylam ale nic wiecej nie zrobily, jednorazowy "wyrzut" intruzow, mam nadzieje ze kompletny


Jola_K pisze:jutro ma byc zabrana kocia mama z lecznicy
jeszcze nie wiem gdzie ja dam
do wyjecia szwow nie moze wrocic na wolnosc


kocia mama - Janka - jest juz u mnie

_bubu_ ja przywiozla - super sie zlozylo bo nie wiem kiedy moglabym po nia zajechac
weekend mam zawalony straszliwie :roll:

rachunek za Janke - sterylka, odrobaczenia, preparaty na swierzba + pobyt - to 202zl :(

jak dam rade jeszcze dzisiaj jakas aukcje na nia wystawie


kocia mama jest w klatce kolo swoich dzieci
juz je zapomniala, fuka na nie :(
a one tak patrza zaciekawione, one pewnie jeszcze jej nie zapomnialy

jak sie oswoi z miejscem to zobacze jak sie zachowuje, czy jest agresywna, czy mozna jej domu szukac czy raczej wroci do stodoly, gdzie zyla
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt cze 25, 2010 14:18 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Jola_K pisze:(...) jednorazowy "wyrzut" intruzow, mam nadzieje ze kompletny


OBY!!! :ok:

Jola_K pisze:(...)
rachunek za Janke - sterylka, odrobaczenia, preparaty na swierzba + pobyt - to 202zl :(

strasznie dużo jakoś... :((

Jola_K pisze:(...)

kocia mama jest w klatce kolo swoich dzieci
juz je zapomniala, fuka na nie :(
a one tak patrza zaciekawione, one pewnie jeszcze jej nie zapomnialy

jak sie oswoi z miejscem to zobacze jak sie zachowuje, czy jest agresywna, czy mozna jej domu szukac czy raczej wroci do stodoly, gdzie zyla


No, ciekawe, że nie pamięta... Ale już ich nie karmiła?
Po sterylce to pewno i tak by nie karmiła maluchów?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 25, 2010 14:40 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

poobserwuje je
dzisiaj kolejny raz zmienila miejsce - podroz, nowe miejsce
moze to stres


na wolnosci byly razem, trudno mi powiedzec czy je karmila
ale wiem ze kotki dlugo moga karmic
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie cze 27, 2010 22:47 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

kotki nadal sa w osobnych klatkach
nie ma juz prychania, chociaz bezposredniej konfrontacji nie mialy

maluchy sa w trakcie odrobaczania, jeszcze wczoraj wymiotowaly glistami
dzisiaj juz nic nie znalalazlam

maja dobry apetyt

jak troszke sie zregeneruja, to je zaszczepie

w oswajaniu nie ma zadnych postepow :(

kocieta przede mna chowaja sie w budce, mama Janka nie ma budki wiec tylko sie kuli i przykleja do poslanka jakby chciala sie w nie wtopic

male kotki maja juz swoje imiona:
Jowitka jest czarno biala
a burasia to Jagodka
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon cze 28, 2010 7:16 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Imiona moją śliczne :)...
Szkoda, że takie dzikuski...
Może bezpieczny dom wychodzący byłby dla nich dobry?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 07, 2010 10:54 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

moze tak
kotki potrzebuja kontaktu z ludzmi, tak trudno je oswoic jak sie je widuje 2x dziennie podaczas karmienia i sprzatania

potrzebuje pomocy w oswajaniu
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lip 07, 2010 19:57 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Jola, a one są zdrowe? Jak ktoś ma koty to przeszkadza?...

Można by do nich dochodzić na godzinę dziennie np.?... To by coś dało?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lip 08, 2010 19:21 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

RudyiSrebrnyKot pisze:Jola, a one są zdrowe? Jak ktoś ma koty to przeszkadza?...

Można by do nich dochodzić na godzinę dziennie np.?... To by coś dało?


nie przeszkadza dom z innymi kotami, moze to nawet pomoc w ich oswajaniu jak beda widzialy ze pozostale lgna do czlowieka
jednak dom musi byc nie wychodzacy

godzine dziennie to ja z nimi tez spedzam, to musi byc troszke wiecej, a najlepiej staly kontakt z ludzmi
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lip 08, 2010 22:08 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

no tak. rozumiem :(.... niestety nie znam nikogo.... :(
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 12, 2010 18:22 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

kotusie nadal sa nie ufne
dzisiaj czarno biala kicia - Jowitka, mnie "ofukala"

mama tez jest u mnie, chce miec pewnosc ze brzuszek sie zagoil, na wolnosci nikt jej nie pomoze w razie czego
Janka jest spokojna, nie boi sie mnie, ale nie chce dac sie poglaskac
wyczekuje pory karmienia i do miski zaglada zanim znikne z pola widzenia
w przeciwienstwie do jej corek, ktore do misek podchodza dopiero jak wyjde z pokoju

czarno widze ich oswajanie :(
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lip 12, 2010 21:30 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Widziałam w wątkach Rybnicko-Radlińskich, że kilka kotów znalazło swoje miejsce w stajni (nawet w dwóch). Może by w takie miejsca zapukać z tymi dziczkami?
Tylko nie wiem, co ze sterylizacją w takim przypadku...
Koty z hodowli hodowcy sprzedają wysterylizowane/wykastrowane 3,4-o miesięczne, więc chyba można, ale większość lekarzy nie chce sterylizować przed uzyskaniem dojrzałości kotów...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 19, 2010 10:29 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

3-4 miesiac to za wczesnie

Jagodka i Jowitka nadal sa na dystans
jak wchodze to nawet pomruki slysze

dostaly pileczki, ktore regularnie wylawiam z miski z woda
kotki maja swietny apetyt, uwielbiaja mokra karme, ktora jednak dostaja rzadko
teraz chce im cos zamowic

kuwetkowo wszystko jest w porzadku
udalo nam sie robactwo wygonic


ich mama nadal jest u mnie
nie wypuszczalam jej w te upaly
pomyslalam, ze lepiej ma u mnie pod opieka niz na wolnosci, bez miski z woda, zdana tylko na to co upoluje
liczylam tez ze zyskam czas na znalezienie jej bezpiecznego miejsca
niestety, na wiosce nic nie znalazlam

ludzie maja swoje koty, ktore zyja tak jak ona zyla, zdane na siebie
ciemnogrod i tyle
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lip 19, 2010 11:19 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

Ja mam rodzinę na wsi. Ale po dobroci też się nie chcą na koty zdecydować... Chociaż ciocia zawsze jakieś miała... Nie były sterylizowane/kastrowane, ale mieszkały w wysokiej piwnicy i w domu. Karmione były regularnie, choć najczęściej tym co zostało z domowego jedzenia.
Kiedyś wydawało mi się, że to szczyt dobroci dla kota... Ech...

;).

Tak myślę, ciągle, co z nimi zrobić... Jeszcze mam kolegę, który mieszka "prawie" na wsi, ale on się już jednym psem-przybłędą i jednym kotem opiekuje... A one kosztują...

Siostra też ma dom jakby na wsi, z dala od drogi głównej, w pobliżu łąk/pól, ale w domu trójka dzieci i nie sądzę, aby miał czas się odpowiedzialnie kotką zajmować...

Wzięłabym ją do siebie, ale w domu by też nie mogła być. TŻ się nie zgadza. A jak nie w domu to gdzie? Latem spoko, gorzej zimą. Nawet do piwnicy nie miałabym jej jak wpuścić bo świetliki są kratami pozasłaniane i okien nie otwieramy właściwie. Dokarmiać mogę - wciąż mi coś zostaje po moich kotach... :(.
No i nie jest to aż tak bezpieczna okolica, żeby sobie mogła łazić gdzie bądź... Ech...
Za mało mam doświadczenia i możliwości, niestety.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 19, 2010 11:42 Re: Kocia rodzina, dzikuski. Prosze o pomoc w oswojeniu

ja mieszkam na wsi ale nie mam dla nich bezpiecznego miejsca
mieszkam przy ruchliwej ulicy, po tym jak w przeszlosci stracilam kilka kotow (wiele lat temu, gdy wypuszczanie kotow bylo norma :( ....), teraz swoich od kilku lat w ogole nie wypuszczam - wychodza tylko na smyczy
wlasnie dzisiaj wklejalam zdjecie na watku moich kotow - to moja kotka na spacerku

Obrazek


szkoda mi ich bardzo, ale wole by poczekaly na swoja szanse niz wypuszczac je na pewna zgube
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 125 gości