Cukrzyca+schronisko=wyrok.Jedzie do Szejbal :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 23, 2010 7:23 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

"Cukrzyca" to brzmi strasznie w pierwszej chwili, od razu lęgnie się myśl - nigdy w życiu, to za trudne i kłopotliwe. Ale to pozory, cukrzyca nie jest super uciążliwa na codzień. Choćby PNN z jego kroplówkami jest o wiele bardziej absorbujące.
Przy cukrzycy trzeba się sporo nauczyć na początku, potem leci wszystko z górki a opieka nad cukrzykiem zajmuje może 3 minuty więcej niż opieka nad zdrowym kotem.
A w schronisku nie ma taki kot szans moim zdaniem, niestety to smutna rzeczywistość :(


Iza, od technicznej strony - możesz naciągnąć odpowiednią ilość insuliny do wielu strzykawek i tak przygotowane porcje zostawić w lodówce: odpadnie błąd związany z różnymi dawkami. Jeśli kotem opiekuje się wiele osób to dobrze, żebyście mieli nawyk zaznaczania w widocznym miejscu czy, ile i o której kocur dostał insulinę.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15703
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 23, 2010 13:41 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Dziękuję Liwio za cenne porady. Zeszyt do pomiaru glukozy i dawek insuliny jest założony. Rzeczywiście nie pomyślałam, że mogę przygotować insulinę w strzykawkach.
Jutro jadę do Ciapkowa, to dowiem się więcej.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 23, 2010 18:34 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Ludmił bardzo prosi o pomoc... :cry:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 23, 2010 18:41 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Izabela pisze:
kristinbb pisze:O Boże koteczku .... :(
w domu cukrzyca moze nawet minąć jak u mojej Pamelki.


Krysiu, w domu tak ale w schronisku nie :(
Ludmił jest tak wychudzony, że doszło do zaniku mięśni grzbietowych, udowych. To taki kochany kot :(
Kiedy trafił do schronu, był pogryziony przez psa. Wcześniej dwa lata koczował na jakimś osiedlu. Dopiero kiedy dopadł go pies, karmicielka przywiozła go do nas. Przemywałyśmy mu z Sylwią wielką dziurę w udzie, nawet nie pisnął, tylko przytulał się do nas.
Teraz też pozwala nakłuwać sobie uszko, podawać insulinę bo wie, że to co robimy to dla jego dobra.



Ludmiłek szuka DT lub DS na cito ... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro cze 23, 2010 19:02 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

prosimy o pomoc :(
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Śro cze 23, 2010 20:12 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

prosimy bardzo :cry:
"..jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym"

http://WWW.CIAPKOWO.PL - może ty odmienisz ich los.

mariusz_s

 
Posty: 883
Od: Pon gru 24, 2007 20:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro cze 23, 2010 21:46 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Bardzo proszę choćby o DT dla Ludmisia :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 23, 2010 21:52 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Ludmił przeszedł w swoim życiu bardzo wiele, a ma zaledwie 6 lat. Coraz mniej wierzę, że znajdę dla niego dom :crying:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 23, 2010 21:55 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Izabela, nikt z wolontariuszy nie może go wziąć na DT ? :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 23, 2010 22:02 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Fredziolina pisze:Izabela, nikt z wolontariuszy nie może go wziąć na DT ? :(


Wolontariusze to z reguły ludzie niepełnoletni. Teraz jest sezon maluszkowy, trafia masa niesamodzielnych kociąt. Każdy dom jest zapchany po dziurki w nosie :(
Rozpytujemy, w piątek będziemy wieszać plakaty w lecznicach i sklepach zoo.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 23, 2010 22:05 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za cudowne znalezienie domu!!!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro cze 23, 2010 22:14 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Boże... Taki cudny kot, takie ma mądre spojrzenie...

Wielkie kciuki za dom!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw cze 24, 2010 6:53 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Dziękuję wszystkim, którzy na facebooku pomagają Ludmiłowi i apelują o pomoc dla niego :1luvu:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 24, 2010 8:24 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

Podrzucę, może jakiś dt lub ds wypatrzy Ludmiłka :) Trzymam mocno kciuki!

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw cze 24, 2010 10:26 Re: Cukrzyca+schronisko=wyrok :( prosze o pomoc dla Ludmiła :(

elu pisze:Podrzucę, może jakiś dt lub ds wypatrzy Ludmiłka :) Trzymam mocno kciuki!


ja też :ok: :ok: :ok: :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 748 gości