Jakie to przyjemne!

» Sob gru 13, 2003 18:12

Anja, one są czarne-czarne, czy każdy jest inny? Chodzi mi o to czy mają jakieś znaki szczególne aby je rozróżnić? Nesko ma siwą krawatkę i białawy brzyszek. Mnie też się podobają czarne. Bardzo fajne są koty Bombajskie, czarne jak heban i lśniące. :1luvu:

» Sob gru 13, 2003 18:33

BeaBea, kazdy jest inny wg mnie :-)

. Kazdy moze je rozroznic jak wie, czym sie kierowac, tylko powinien je zobaczyc "na zywo". W moim podpisie widac linka do ich kociej galerii, zdejcia sa opisane, wiec mozna zobaczyc ktore jest ktore.

HrupTak i Brucek to rodzenstwo, ich siersc jest krotsza, przylegajaca i ma jakby wisniowy odcien.
HrupTaczka ma biala plamke na piersi i bikini (pewnie ma cos podobnego do Nesko

), poza tym jest mala (2,7 kg) i bardzo szczupla.
Brucek jest duzy (4,7 kg) caly czarny, harmonijnie i silnie zbudowany.

RySio jest jedyny niespokrewiony. Ma dluzsze czarne futro, ktore zazwyczaj wyglada jak potargane, poza tym jest wiekszy niz Brucek (5 kg) i zdecydowanie grubszy w kazdy miejcu oprocz pyszczka, nawet ogon ma okazalszy :roll:

.

Usciski dla Nesko :lol:

od Trio

» Sob gru 13, 2003 18:37

Anju, balsam mi w serce lejesz... To znaczy, że kot 4,7 kg jest duży? Bo ostatnio usłyszałam "Jaka ta twoja Mara drobniutka"

» Sob gru 13, 2003 18:41

Padme pisze:Anju, balsam mi w serce lejesz... To znaczy, że kot 4,7 kg jest duży? Bo ostatnio usłyszałam "Jaka ta twoja Mara drobniutka"

Padme

, dla mnie jest wystarczajaco duzy i pewnie dla Ciebie Mara rowniez. Jak mi Brucek klapnie w nocy na stopie to czuje ze krew przestaje mi krazyc w zylach, a Rysiek to czesto potrafi mnie czule przydusic, budze sie lapiac nerwowo oddech. Boje sie myslec, co by bylo gdybym miala wiekszego kota :strach:

.

» Sob gru 13, 2003 18:44

O, tak, jak mi się kiedyś wdeptała na kolana, to całą nogę miałam jak zmartwiałą...

» Sob gru 13, 2003 18:46

Padme pisze:O, tak, jak mi się kiedyś wdeptała na kolana, to całą nogę miałam jak zmartwiałą...

No wlasnie gdybysmy chcialy miec lwa to bysmy mialy...a my chcemy kota o kocich gabarytach :lol:

.

» Sob gru 13, 2003 19:12

Anju, oglądałam zdjęcia, kociaki są super! Ale na zdjęciach trudno je odróżnić. A co jeden z nich robił w muszli klozetowej?
Nesko raz wylądował w kiblu. :roll:

Było to zaraz na początku jego bytności u nas. Nagle słyszę krzyk Tż, lecę, patrzę a Nesko zaparty nogami w kiblu siedzi!

A Tż tylko krzyczy i stoi jak wryty. (potem tłumaczył, że się bał, żeby mu Nesko głębiej nie wpadł... :ryk:

» Sob gru 13, 2003 19:40

BeaBea pisze:Anju, oglądałam zdjęcia, kociaki są super! Ale na zdjęciach trudno je odróżnić. A co jeden z nich robił w muszli klozetowej?

Zwiedzal

, zartuje oczywiscie.

:roll:

To koteczka HrupTak. Raz zapomnielismy opuscic muszle i co zobaczylismy? Nasz arystokratyczny, wybrzydzajacy Hruptak chleptala wode. Obrzydliwe

. Pogalismy po aparat, aby to uwiecznic, i od tej pory mala wiecej okazji do takich zdjec juz nie ma :wink:

.
Kiedys jeszcze RySio zanurkowal na delfina do ubikacji juz w naszym mieszkaniu. Dobrze, ze stalam obok, bo sie grubas zaklinowal i nie wiem jak by to sie skonczylo, ale udalo mi sie go wyciagnac za tylne lapy

. Od tej pory zamykanie muszli to podstawa

.

Ech ten Nesko :lol:

.

» Sob gru 13, 2003 19:56

Anja pisze: To koteczka HrupTak. Raz zapomnielismy opuscic muszle i co zobaczylismy? Nasz arystokratyczny, wybrzydzajacy Hruptak chleptala wode. Obrzydliwe.

Nigdy nie wiadomo, co dogodzi arystokratycznemu podniebieniu...

Jakie to przyjemne!

Kto przegląda forum