PKDT -DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (18)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 22:53 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak wygląda dziś Rudasek-Lisek, już po kąpieli.

Fuksik, umyty, maścią posmarowany, przebrany. Idę spać.
Zrobiła bobka, ładnego, o czym pinformowała jak Seja pisałaś lizaniem pampersa.
Co ciekawe, Fuks po wstawieniu do wanny (umywalka u mnie nie działa) zrobił sporo siku, bez żadnego naciskania pęcharza, tylko przy delikatnym obmyciu w tych okolicach, tak jakby trochę kontrolowała :roll: , chociaż pampers też był nieco posiusiany.

Dobranoc
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 1:02 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

To jest to "odsikiwanie" ,o którym pisałam. To jest odruch, taki sam jak u kociąt.
Można jej mocz w ten sposób pobrać do badania ;)

Rudas bieda , ale dojdzie do siebie, tylko czasu potrzebuje :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon maja 24, 2010 9:22 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

No dziś rano Fuksia też miała taki odruch, jak jej tam wilgotną chusteczką dotknęłam to od razu sik poleciał.
Fuks ok, nie zrobił żadnej nieprzyjemnej niespodzianki, rano pampers był na miejscu, tabletki ładnie zjada w tej paście.
Z Fuksia wszystko dobrze.

Natomiast z Rudaskiem gorzej. Nic nie zjadł przez noc, wczoraj widziałam jak coś tam lizał, ale to chyba z pół łyżeczki od herbaty zjadł.
Dziś rano więc nakarmiłam go strzykawką gerberkiem z indyka rozcieńczonym z odrobiną wody i tą pastą co je Fuks, udało mi się wcisnąć jakieś 8-10ml tylko, potem pluł już strasznie i się nie dało, kot jest ogólnie bardzo słaby, ciągle siedzi skulony nad miską z wodą, wodę pije samodzielnie, jedzenia odmawia, w kuwecie nic nie zrobił, z tyłu był troszkę obsikany ale nie mocno.
Musiałam jechać do pracy, wyjdę wcześniej jeśli nadal nie będzie jadł i nadal będzie taki słaby to jadę do weta.
Nie wiedziałam, że kot jest w tak kiepskim stanie ogólnym, on jest tak chudy, że prawie nic nie waży, chyba ze 2 kilo, dziwię się osobiście że weterynarz zdecydował się w ciągu 2-3 dni zafundować mu w takim stanie: kastrację, usuwanie zębów, szczepienie (!), odrobaczenie.
Natomiast kot trafił do mnie po tygodniowym pobycie w lecznicy zawszony, tak, ma żywe wszy na sobie !!!, w pierwszej chwili myślałam, że to łupież albo jakieś strupki, a to wszy i gnidy są. Nie wspomnę, że kot miał nogi we własnych zeschłych odchodach. Gdybym wcześniej wiedział, że kot taką opiekę u weta to bym go szybciej zabrała, ale wet w rozmowach telefonicznych mnie przekonywał, że nie, nie chciał go wydać wcześniej.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 9:58 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

jestem i melduję sie na wątku, życze dużo cierpliwości i nie załamywania się, bo z taka liczna gromada kotów to człowiek ma czasem wszystkiego dość.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 11:40 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Liczna taka nie jest, bo niby mam tylko 4 tymczasy, ale za to jakie :?
Fuksia - wiadomo trochę roboty z nią jest.
Ale o Rudaska bardzo się martwię , nie sądziłam ze jest w takim stanie.
Dziś będą wyniki krwi biochemi: kreatynina, mocznik, bilirubina. Mam nadzieję, że nic złego nie wyjdzie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 25, 2010 20:41 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Niestety Rudasek ma chore nerki, tak od wczoraj myslałam, ale bałam sie mówić, ale teraz są wyniki badań i niestety mocznik podwyższony , kreatynina nie tak bardzo (ale to podobno tylko dlatego, że kot ma bardzo dużą niedowagę).
Jadę jutro rano pobrać mu krew i zrobić badanie na kreatyninę i mocznik aby wiedzieć czy sytuacja się pogarsza, czy się ustabilizowała czy polepsza.
Na pewno kot miał ten problem już dużo wcześniej tylko pewnie te wszystkie zmiany, stresy, zabiegi spowodawały zaostrzenie sytuacji.
Byłam dziś u Kiezy odebrać wyniki, rozmawiałam z nim o kocie.
Mówi, że u niego kot jeszcze jadł, że nie był tak apatyczny (u mnie teraz prawie cały czas śpi, wstaje tylko do kuwety sika i kupy też robi co prawda rzadkie i śmierdzące ale robi) i pić wodę - pije dużo, ciut je ale naprawdę nie dużo, wmuszam mu na siłę, na szczęście kot pozwala wszystko ze sobą robić i karmienie go strzykawką nie jest trudne, nawet już nie pluje nawet współpracuje).
Nie powinnam mu dawać conva bo to dużo białka ma juŻ nie dawałam dziś, podobno wątróbka moze być, jutro kupię specjalne karmy dla nerkowych, ale i tak lepiej zeby jadł cokolwiek niż nic .
Na razie kot dużo wody pije i dużo sika, to wg. weta z kroplówkami można się wstrzymać.

Wyniki biochemii:
mocznik 148 mg/dl (norma 25-70)
azot mocznika 69 mg/dl (norma 12-33)
kreatynina 1.53 mg/dl (w normie)
stosunek BUN do kreatyniny 40.31 (norma 10-20)

Zobaczymy po wynikach jutrzejszych badań co robić, na razie staram się zapewnić mu jak najlepsze warunki i karmię go żeby chociaż cokolwiek jadł.


Dziś zaniedbałam Fuksa :oops: , prawie cały dzień mnie w domu nie było, w pampersie i sioo i ku i jeszcze dwa bobki zgubiła, niedobra ciotka ze mnie, ale zaraz jak przyszłam to kota umyłam (tylko z tyłu oczywiście), posmarowałam , przebrałam. Teraz Fuks gania jak szalony.

Chyba już poczuła się całkiem pewnie po przeprowadzce. Dziś popsuła mi kawał wiklinowego kosza na brudną bieliznę, no i widzę, że z Soksem znajdują wspólny język :twisted: , niezłe gonitwy się odbywają, Fuksia się wspina na górę drapaka i na oparciu kanapy biega a Soks za nią albo ona za nim :evil:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 25, 2010 20:47 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

A jakby jeszcze mało było cyrku z tym wszystkim co jest to byłam dziś w Sopocie na szkoleniu i wróciłam z malutką 7-8 tyg. koteczką, czarną z białymi paluszkami i przeuroczą małą, białą plamką na pysiu. Koteczka nazwana Inka - jest teraz u Seji.
Szukamy domku - koteczka jest w odbrej kondycji, piękna zdrowa, komu?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 25, 2010 22:09 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

mpacz78 pisze:A jakby jeszcze mało było cyrku z tym wszystkim co jest to byłam dziś w Sopocie na szkoleniu i wróciłam z malutką 7-8 tyg. koteczką, czarną z białymi paluszkami i przeuroczą małą, białą plamką na pysiu. Koteczka nazwana Inka - jest teraz u Seji.
Szukamy domku - koteczka jest w odbrej kondycji, piękna zdrowa, komu?



Mały diabełek :D
Rozrabia jak piany zajc!
Trochę musiała nie dojadać, bo jak się obżarła u mnie to spawikowała...

Goni Tinę, Tina zwiewa. Inka stroszy ogonek i biegnie bokiem w jej kierunku :)
Ale przychodzi się przytulić, śpi mi na brzuchu :)
Boi się jeszcze odgłosów domu :) jak usłyszy spłuczkę od WC to ucieka :)
Przekomiczna jest :ryk:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro maja 26, 2010 10:21 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 26, 2010 14:09 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Oj, Monika trzymam kciuki za te Twoje biedne tymczasiki :)
Balkon prezentuje się super. Z dołu siatki prawie w ogóle nie widać. Trzeba się specjalnie przypatrzeć :wink: Wstawiłam parę zdjęć. Można zobaczyć w wątku moich kotów :wink:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 26, 2010 17:12 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Rudziaszek jakby trochę lepiej, byliśmy u weta dostał zastrzyki na lepsze filtrowanie, pije dużo wody i sika, w drodze powrotnej wstąpiliśmy do Biamili, już na miejscu zjadł kilka chrupek RC Renal i ciut mokrego.
W ogóle jakiś żywszy jest bo w transporterku się wiercił, miauczał, w niedzielę siedział cicho wszystko jedno mu było.
Więcej nadziei we mnie wstąpiło.
Tym bardziej, że widziałam u Biamili Małgonię, która podobno kiedyś też taka chudziutka była a teraz wygląda jak okaz zdrowia choć też jest nerkowa na diecie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 26, 2010 18:07 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Bajadereczka cudna :1luvu:
Bardzo do mojej Kirki podobna :)

A rudasek biedny:( Trzymam kciuki za poprawę :ok:

Mini skromniutko pozdrawia :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro maja 26, 2010 20:39 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Kochana mam nadzieję, że mój ulubieniec ma się dobrze i apetyt mu służy. Ja wieczór spędziłam u weta, gdyż po powrocie do domu zauważyłam, że mój pierworodny Gruś wchodzi i wychodzi z kuwety i tak z 10 razy. Odkryłam kuwetę i widzę, że chłopak próbuje się wysikać i nic. No to w auto i do weta i chyba mamy kamienie....ale jutro będę wiedzieć więcej, bo pojadę do swojego, bo ten tylko pomacał i podał 3 zastrzyki. Powiedział, że podejrzewa kamienie....
Trzymam kciuki za wszystkie kociaste i za ciebie droga moja.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw maja 27, 2010 9:21 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-)

Jest lepiej. Dziś rano Ruduś sam zjadł tyle jedzonka, że nie musiałam go na siłę karmić, może nie jakoś specjalnie dużo, ale przyzwoicie.
Je te chrupki RC Renal od Ciebie :D I koleżanka kupiła mu też saszetki RC Renal, mokrego też pojadł.
Ładnie siusia do kuwety i widać że jest mniej apatyczny.
Ja też w lepszej formie, trochę mi ulżyło.
Rudaskowi-Liskowi paskudnie schodzi skóra z sierscią z łapek , tak go poprzedni wet zaniedbał podczas pobytu u niego, że odprzenia, odleżyny mu się na łapkach porobiły :? Ale wet mówi, że to sie zagoi, smaruję solcoserylem.
Rudasek przy śniadanku:
ObrazekObrazek


Biamilko, kciuki za zdrówko Grusia , oby jego problemy były przejściowe i szybko dały się opanować.

A u nas na dzielnicy dalej wody ciepłej nie ma już od poniedziałku i podobno do końca tyg. ma nie być :evil: .
Teraz przy tylu kotach, gdzie każdy potrzebuje coś innego to wstaję rano o 6.00 żeby wyrobić się do pracy na 9.00, jeszcze wodę do mycia grzać w czajniku muszę :evil: , a tu Fuksa przewinąć, kilka kuwet w różnych pomieszczeniach posprzątać, każdego nakarmić, żeby było trudniej każdego czym innym (nie żartuję jedna grupa 6szt. jedzą to samo). Fuksa karmię w wc żeby jadł to samo co u Seji i żeby zjadł swoją tabletkę, resztę w kuchni a Ruduś i Bajaderka są w osobnych pokojach.

Ifciastu - Mini widziałam na zdjeciu w szafie u ciebie :D Wyrosła panninca, już nie takie mini z niej
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 27, 2010 14:11 Re: Mój wąteczek REZYDENCI i TYMCZASY :-) Rudasek lepiej

Rudasek je to czuje się chyba lepiej, to dobrze :)
No a przy takiej ilości kotów rzeczywiście pracy jest od groma :roll:
A skoro ma odleżyny na łapkach to chyba ostro zaniedbany, biedak...
Jeszcze raz pozachwycam się Bajaderką, jest przecudna :1luvu:

Tak troszkę prywaty: dziś dostaję na odkarmienie tygodniowego kociaka i strasznie się boję, że nie dam rady
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 158 gości