Ugniatanie - czy to minie ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 07, 2003 12:29

Pchelka ugniata sporadycznie - ale jak juz, to ja jestem rozanielona :aniolek: Chociaz ona nie uzywa przy "stepowaniu" :lol: pazurkow. Pazurkow uzywa do zabawy i juz wygladam jak po blizszym spotkaniu z sieczkarnia. Ale mala jest tak rozkoszna, ze nie potrafie jej odmowic chwili radosci :wink:
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Nie gru 07, 2003 12:34

Mara - właśnie "poluje" na srokę - dzisiaj przy mizianiu zaczęła wbijać szpony w ...monitor. Normalnie jednak odbywa się to bez pazurków, ze zwieszoną główką, zamkniętymi oczkami, derwiszowskim kołysaniem i mokrym mruczeniem. Zwykle, jeśli po takim seansie nie ułoży się do snu, pędzi szybko coś zjeść, żeby zagospodarować tę całą ślinę... :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Nie gru 28, 2003 0:08

Serdeczne mizianki dla Inki od ... Inki! :wink: Popatrzcie, jakie piękne imię mamy - ciekawa byłam, czy jakaś kota na forum też tak się nazywa. :lol:
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie gru 28, 2003 0:50

Aniu, ugniatanie to jeszcze pół biedy...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91 ... sc&start=0

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 28, 2003 1:42

kociamatka pisze:Aniu, ugniatanie to jeszcze pół biedy...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91 ... sc&start=0


Zaczynam się bać o stan swojej psychiki, ale... ugniatanie i ciumkanie mnie po prostu wzrusza :oops: :smiech3:
Owszem, na początku miałam jakieś tam obiekcje, ale teraz przywykłam. I ciumkacza nie odpędzam :smiech3:

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie gru 28, 2003 6:12

Mam nadzieję, że naszemu Kocisiowi nie minie :D
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 28, 2003 10:40

Janka pisze:Mam nadzieję, że naszemu Kocisiowi nie minie :D


Oj ja tez mam taką nadzieję .. Uwielbiam jak mi włazi na klate i się kręci w każdym kierunku to chowając to wyciągając pazury... Ale najczęściej to robi gdy lezy obok kogoś z nas i jest miziany... To najpiękniejszy efekt kociego luzu i jeszcze do tego pysio otwarte i pólprzymknięte oczka a i czasem jęzorek wywalony.... :D Sama słodycz...
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Nie gru 28, 2003 10:58

Ja też mam nadzieję, że Kissie ugniatanie nie minie :D
Najczęściej odbywa się to przed komputerem, kiedy kota włazi mi na kolana, kładzie się na boku i traktorząc jak stary Ursus wszystkimi czterema ugniata w bok i w górę wszystko, na co trafi :lol:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 64 gości