Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 13:45 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

a ja mam pytanie
co to jest to Griseo ktore potrzebujecie i gdzie mozna to zakupic?czy jest jakas strona internetowa :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw maja 13, 2010 18:20 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Griseo CT 500 jest niemieckim lekiem przeciwgrzybiczym, z półki Orungalu.
Dobry i skuteczny, dostępny w niemieckich aptekach na receptę.
Tutaj jest wspomniane:
http://goldpharma.com/search/gryzeofulwina/lang/POLISH/
Tylko o wiele droższe niż na miejscu w aptece.
Ketokenazol przy takich dużych zmianach może okazać się mało skuteczny.

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 14, 2010 13:43 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Podniosę chociaż do góry te biedne kotecki. :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt maja 14, 2010 16:58 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Zaznaczam wątek :kotek:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Pt maja 14, 2010 18:15 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Pixia, jeśli możesz po mnie przyjechać to chętnie z Tobą pojadę :ok:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Pt maja 14, 2010 23:12 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Dziękuję ogromnie Pani Walentynie ze Szczytna, która wpłaciła 150 zł dla kotów w Wielgowie.
Po weekendzie zapadnie decyzja na co będą przeznaczone.
Jahoda jesteśmy umówione. :D

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 15, 2010 20:52 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Pixia pisze:Griseo CT 500 jest niemieckim lekiem przeciwgrzybiczym, z półki Orungalu.
Dobry i skuteczny, dostępny w niemieckich aptekach na receptę.
Tutaj jest wspomniane:
http://goldpharma.com/search/gryzeofulwina/lang/POLISH/
Tylko o wiele droższe niż na miejscu w aptece.
Ketokenazol przy takich dużych zmianach może okazać się mało skuteczny.



bylam na tej stronie i zastanawiam sie nad pierwsza pozycja tzn nad Fulcinem
nie jest to jakis tanszy odp?
moze dalo by rade to zamowic
jest tansze i za cene jednego griseo bylo by tych 5 opakowan?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Nie maja 16, 2010 13:12 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

16.05.2010
Udałyśmy się porankiem do Wielgowa. Po mimo próśb z naszej strony karmicielka nie pojawiła się. Zabrałyśmy ze sobą lek na świerzbowca oraz środek na odrobaczenie. W grudniu przez nasz oddział zostały przekazane dary rzeczowe na start "azylu". W tym miejscu przebywa ok. 10 kotów, które są w dość dobrej kondycji zdrowotnej. Jeden z najstarszych kotów ma świerzbowca usznego, u jednej z kotek zobaczyłyśmy dzisiaj zarośniętą ranę być może po grzybicy. U jednego są wyłysienia na szyi. W tym miejscu koty są odkarmione, mają kuwety, legowiska aczkolwiek brakuje tam porządku. Koty mają możliwość wychodzenia. Teren, który przylega do tego "azylu" jest ogrodzony i to w tym miejscu jest ok. 40 zaniedbanych kotów. Dnia dzisiejszego insp. Jagoda zauważyła w jednej z budek trójkę ok. 4 tygodniowych kociaków. Okazało się, iż wszystkie mają pozaklejane oczka ropą. Najmniejszy z nich ma oczka w najgorszym stanie. Z uwagi na zagrożenie zaawansowanego wysięg ropny postanowiłyśmy zabrać je z dotychczasowego miejsca. Jutro odwiedzą one weterynarza, który powie nam na ten temat więcej. Na ogrodzonym terenie znajduje się barak, który jest własnością karmicielki. W nim znajdują się kolejne koty, ok 15. W tym 2 mioty kotów około 6-7 tygodniowych oraz ok. 8 kotów do 6 miesiąca, są to jak najbardziej koty adopcyjne. Te koty potrzebują min 4 tygodniowej kwarantanny, podczas której rozpocznie się leczenie zmian skórnych ( najprawdopodobniej jest to grzybiczych). Przez okno jedna z inspektorek zauważyła, że jeden z kocich maluszków ma zmianę na ogonku. Nie jest to miejsce gdzie koty mogłyby żyć w zdrowiu. Kotka, która zwróciła ostatnio moją uwagę a była na zewnątrz dzisiaj była zamknięta w tym baraku. W ten sposób każdy kot ma szansę zarazić się wszystkimi możliwymi bakteriami. Podejmiemy kolejne próby kontaktu z właścicielką. Nie wyobrażamy sobie współpracy na takiej płaszczyźnie. Populacja ok. 40 a może nawet 50 kotów jest ponad stan jednej osoby. Jesteśmy w stanie udzielić pomocy, ale oczekujemy również współpracy. Naszym warunkiem jest przynajmniej sterylizacja wszystkich kotek. Nie można dopuścić, aby w miejscu gdzie panuje jedna wielka choroba dochodziło jeszcze do rozrodu.
insp. Magdalena Drews
insp. Jagoda Tumielewicz

Załamka po prostu......... nie wiem nawet co napisać.

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 16, 2010 16:10 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Uruchomiłam wątek na kociarni dla maluszków:
viewtopic.php?f=13&t=111357

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 17, 2010 19:35 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Tragedia :( Na prawdę teraz, to chyba najważniejsze sterylki, bo jak to się nie daj Bóg pokoci... Ale to choróbska też :( Straszne :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto maja 18, 2010 6:10 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

zaznaczam
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 18, 2010 6:16 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Jaki jest stan zabranych maluszków?
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Wto maja 18, 2010 13:16 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Pixia pisze:16.05.2010
Udałyśmy się porankiem do Wielgowa. Po mimo próśb z naszej strony karmicielka nie pojawiła się. Zabrałyśmy ze sobą lek na świerzbowca oraz środek na odrobaczenie. W grudniu przez nasz oddział zostały przekazane dary rzeczowe na start "azylu". W tym miejscu przebywa ok. 10 kotów, które są w dość dobrej kondycji zdrowotnej. Jeden z najstarszych kotów ma świerzbowca usznego, u jednej z kotek zobaczyłyśmy dzisiaj zarośniętą ranę być może po grzybicy. U jednego są wyłysienia na szyi. W tym miejscu koty są odkarmione, mają kuwety, legowiska aczkolwiek brakuje tam porządku. Koty mają możliwość wychodzenia. Teren, który przylega do tego "azylu" jest ogrodzony i to w tym miejscu jest ok. 40 zaniedbanych kotów. Dnia dzisiejszego insp. Jagoda zauważyła w jednej z budek trójkę ok. 4 tygodniowych kociaków. Okazało się, iż wszystkie mają pozaklejane oczka ropą. Najmniejszy z nich ma oczka w najgorszym stanie. Z uwagi na zagrożenie zaawansowanego wysięg ropny postanowiłyśmy zabrać je z dotychczasowego miejsca. Jutro odwiedzą one weterynarza, który powie nam na ten temat więcej. Na ogrodzonym terenie znajduje się barak, który jest własnością karmicielki. W nim znajdują się kolejne koty, ok 15. W tym 2 mioty kotów około 6-7 tygodniowych oraz ok. 8 kotów do 6 miesiąca, są to jak najbardziej koty adopcyjne. Te koty potrzebują min 4 tygodniowej kwarantanny, podczas której rozpocznie się leczenie zmian skórnych ( najprawdopodobniej jest to grzybiczych). Przez okno jedna z inspektorek zauważyła, że jeden z kocich maluszków ma zmianę na ogonku. Nie jest to miejsce gdzie koty mogłyby żyć w zdrowiu. Kotka, która zwróciła ostatnio moją uwagę a była na zewnątrz dzisiaj była zamknięta w tym baraku. W ten sposób każdy kot ma szansę zarazić się wszystkimi możliwymi bakteriami. Podejmiemy kolejne próby kontaktu z właścicielką. Nie wyobrażamy sobie współpracy na takiej płaszczyźnie. Populacja ok. 40 a może nawet 50 kotów jest ponad stan jednej osoby. Jesteśmy w stanie udzielić pomocy, ale oczekujemy również współpracy. Naszym warunkiem jest przynajmniej sterylizacja wszystkich kotek. Nie można dopuścić, aby w miejscu gdzie panuje jedna wielka choroba dochodziło jeszcze do rozrodu.
insp. Magdalena Drews
insp. Jagoda Tumielewicz

Załamka po prostu......... nie wiem nawet co napisać.


totalna porażka, porażajace jest to,że problemem nie sa koty tylko ludzie nieużywajacy szarych komórek :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26820
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 18, 2010 13:33 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Tysiek pisze:Jaki jest stan zabranych maluszków?

Okazało się że to dwa mioty podrzutków.
Jeden ma nikłe szanse na całkowite sprawne oczka, jedno jest zamknięte, 3 powieka praktycznie zasłania całe oczko.
Po zakrapianiu minimalnie otwiera, to co wystawało zza 3 powieki było kompletnie zabielone.
Drugi duży miesięczny jest w najlepszym stanie. Najmniejszy ma ok. 2 tygodni i jest najbardziej zasmarkany i zaropiały.
Widzi na oczka, załapał nareszcie o co chodzi z butelką i daje popalić wydzierając się najgorzej z całej trójki.
Dostały antybiotyk i witaminki. Dzisiaj najmniejszy MINUS dostanie witaminy i jutro kolejna wizyta. Jestem dobrej myśli.

Jeżeli chodzi o współpracę to brak mi słów. Wieczorem napiszę więcej.

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 18, 2010 15:41 Re: Ludzie odeszli-koty zostały- sytuacja dramatyczna! PoMoC

Pixia pisze:Jeden ma nikłe szanse na całkowite sprawne oczka, jedno jest zamknięte, 3 powieka praktycznie zasłania całe oczko.
Po zakrapianiu minimalnie otwiera, to co wystawało zza 3 powieki było kompletnie zabielone.


Jeśli to "tylko" zmętnienie w wyniku choroby, to jest duża szansa, że będzie widział :D W tak młodym wieku oko ma bardzo dużą zdolność do regeneracji, a poza tym gałka oczna będzie rosła i zmętnienie ulegnie "rozrzedzeniu". Jeśli maluch trafił w ręce naszego szczecińskiego okulisty, którego mam na myśli :wink: , i dostał baterię kropli, maści i żeli, jak moje "ślepaczki", to będzie dobrze :ok:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot], Russeldon, Szymkowa i 45 gości