zaliczyliśmy karmienie kurakiem z ręki, wszystkie panny grzecznie go pochłonęły na moich kolanach. Potem przez moje nogi to już mozna było wędrować. Wujek pokazał o co chodzi z piórkami i było: w szeregu zbiórka! Na prawo patrz! Na lewo patrz! Do góry patrz! Lewa łapa do góry! łapa paca! stój, stój wszyscy razem mówię!
I tak się skończyła nauka bo jedna była bardziej pojętną uczennicą i postanowiła piórka zamordować
Wracam do łazienki z aparatem, może uda się to powtórzyć.
Nieustająco
HELP, DT POTRZEBNY!