Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

Praktycznie od zarania naszych dziejów, ale nie wiem czy od samego początku do końca grudnia 2009 wyadoptowałyśmy 160 kociaków, pomijam wysterylizowane kotki i wykastrowane kocury tego nawet nie liczymy :mrgreen:

przez te kilka miesięcy roku 2010 tez małą gromadkę wyadoptowałyśmy teraz nie chce mi się liczyc w Kociej Chatce na dzień dzisiejszy mamy 9 kociaków i dwie kotki na sterylki potem wracaj na swoje tereny:
1. Trisza
2. Abi
3. Ewita
4. Marko
5. Sylwek
6. rudy Cytryn
7. chyba Bruno
8,9 dwie czarne mamby

Domki tymczasowe
Dorotka -Sheba
Marysia Lena
Alienor Boniek
hidi podwórkowy kocurek
Wiesiu i Jadzia - Niusia, Żuberek, Franio
Mikuś Astra, Sofi, mamuśka z 3 maleńtasami
Sylwia - Pędzel
Kleo - Kiki, Balbinka
KURCZE późna pora nie wiem czy czegoś nie pominęłam

No to właściwie można uznać, że IX część wątku została rozpoczęta :lol:

jak zwykle każd nasz nowy watek zakładam o jakiejś dziwnej porze zamiast smacznie spać to siedze na miau :mrgreen:

ZAPRASZAM WSZYSTKICH SERDECZNIE DO NOWEJ CZĘŚCI SOSNOWIECKICH KOTÓW i do kibicowania naszej KOCIEJ CHATCE

No i ciekawe kto się pierwszy odmelduje

OBRANOC

i tradycyjnie dla pierwszego kto się odmelduje w nowym wątkukot gratis :mrgreen:

Jestem pierwsza :wink:

Dzień dobry w nowym wątku

Dla odmiany kot gratis ode mnie dla Kociej Chatki. Będzie to Pucek-garażowiec :mrgreen:

Witam wszystkich :1luvu:

i cieszę się z nowego wątku

obecni

dzień dobry poranne na nowym wątku

Melduje sie na nowym wąteczku :ok:

Melduję się na wątku. Byłam wczoraj na kociarni: wodę i suche dałam (choć było jezcze mokre z rana), kuwety posprzątałam, przetarłam boksy (prócz dziczka :?:

bo dla niego samo opuszczenie kuwety było stresem) i na ile umiałam oczyściłam i nasmarowałam ucho Abi. Mam nadzieję że dzisiejsza dyżurna zrobi to lepiej :oops:

No i wymyziałam chętne do myziania kociaki :1luvu:

Żałowałam że moja pyza przeziębiona i nie mogłam jej ze sobą zabrać - wtedy nie musiałabym się tłumaczyć kociastym czemu sprzątam głupie kuwety zamiast je myziać :wink:

Też się melduję :ok:

Alienor pisze:Melduję się na wątku. Byłam wczoraj na kociarni: wodę i suche dałam (choć było jezcze mokre z rana), kuwety posprzątałam, przetarłam boksy (prócz dziczka bo dla niego samo opuszczenie kuwety było stresem) i na ile umiałam oczyściłam i nasmarowałam ucho Abi. Mam nadzieję że dzisiejsza dyżurna zrobi to lepiej No i wymyziałam chętne do myziania kociaki Żałowałam że moja pyza przeziębiona i nie mogłam jej ze sobą zabrać - wtedy nie musiałabym się tłumaczyć kociastym czemu sprzątam głupie kuwety zamiast je myziać

Marzenko wszystko jest do nadrobienia.W kolejnym grafiku jest jeszcze kilka miejsc wolnych :mrgreen: