Sch.Sosnowiec czarny ala persik już w domku stałym

Znowu biore kota w worku, bo zdjec nawet nie moge zobaczyc... :lol:

Kot warta worka - musisz uwierzyc na słowo :ok:

Czarny kocurro persowaty Żubr, bo taki imię dostał od Pana Weta, już po wizycie.Jest kocurem nie kastrowanym i musi jakiś czas posiedzieć w klacie w celu obserwacji i nie tylko :wink:

Dość mocne zapalenie spojówek,zapalenie dziąseł (dostał antybiotyk i krople do oczu) w poniedziałek kontrola.Jest też odpchlony i trochę wystraszony ale daje sobie robić prawie wszystko(czesanie szczotką pod włos,obcięcie pazurków i inne zabiegi jak przemywanie i zakrapianie oczu).Błąkał się w okolicach Plazy i 14.04. został odwieziony do schronu przez straż miejską.

Dobrze, że jest już bezpieczny i będzie już tylko lepiej :ok:

Żubr to nie persowaty tylko exotic

No nareszcie teraz moge obejrzec kota bez worka. ;-)

Pieeekny kicio! :-)

Czasem warto brac w ciemno. ;-)

Kolega jedzie jutro do Katowic, ale niestety nie mogl go zabrac, bo nie wiedzial jak bedzie wracal. Na pewno nie w jeden dzien i nie wiedzial gdzie bedzie spal. Wiec nie mozna bylo nawet jakiegos noclegu po drodze zalatwic dla kicia. Szkoda.

Proszę dogadajcie się w sprawieŻubra :ryk:

no niezłe imię, ja niestety jutro wyjeżdżam na zasłużony urlop na miau będę wchodziła sporadycznie więc od tej chwili nie mam już wpływu na bieg rzeczy

bo nie wiem czy kocio zostanie u kropeczki oczywiście do czasu adopcji bo Jadzia stwierdziła czyli żonka kropeczki...

że szkoda kotka stersować podróżą czy coś innego wyniknie

terenia1 pisze: bo nie wiem czy kocio zostanie u kropeczki oczywiście do czasu adopcji bo Jadzia stwierdziła czyli żonka kropeczki... że szkoda kotka stersować podróżą czy coś innego wyniknie

Aaaaa... Jesli tak to moge isc spac i nie martwic sie kombinacjami z podroza... :-)

Ale jakby kto chciał kota to mamy jeszcze parę fajnych okazów :mrgreen:

Żubr dostał nowe imię i teraz jest Buli.
Zapalenie dziąseł okazało się poważniejszą chorobą (calciwirus), jest intensywnie leczony,karmiony strzykawką i jest nawadniany w miarę potrzeby bo troszkę sam pije.
Zapalenie spojówek w miarę opanowane ale ma zalecenie jeszcze przez parę dni zakrapianie oczu dwa razy dziennie(było cztery razy) a pózniej raz na dzień.
To tak w skrócie to by było na tyle.