Kolejny kot po wypadku-już w domu-PIES i Kot, poradźcie!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 21, 2010 23:55 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Bolek, mimo swojego przetrąconego pysia, ma mega apetyt. Dziś nam ładnie mruczał i podstawiał główkę do głasków.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw kwi 22, 2010 9:25 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Podniosę, Bolek bardzo, bardzo potrzebuje domu. Nie może ciągle siedzieć w klatce. Męczymy te koty w klatkach, ale co poradzić...chyba lepsze to niż je wyrzucić na ulicę.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie kwi 25, 2010 7:46 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Boluś się przypomina.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon kwi 26, 2010 15:18 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Kto pokocha Bolusia? To bardzo sympatyczny kotek. Wymiziałam go dzisiaj :D

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro kwi 28, 2010 16:51 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

hop!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob maja 01, 2010 11:26 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Bolek czeka. Za parę dni będzie musiał opuścić piwnicę, w której jest teraz i nie bardzo mamy co z nim zrobić :(

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie maja 02, 2010 15:27 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

podnosze
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon maja 10, 2010 12:32 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Bardzo, bardzo, bardzo prosimy o dom dla Bolka, najlepiej od razu stały. Sytuacja z przechowaniem Bolka jest u nas dramatyczna. Kot ciągle siedzi w klatce w piwnicy, którą wkrótce musi opuścić, bo w to miejsce musi trafić inna kotka, która potrzebuje bardziej pomocy (to tak trudno wartościować, który kot potrzebuje tej pomocy bardziej :( ). Chodziło nam już po głowie wypuszczenie Bolka na ulicę, ale ma jeszcze zadrutowane pysio, trzeba go najpierw doleczyć. No i jak można tak zrobić :( Nigdy jeszcze nie wypuściłyśmy po takim czasie, po leczeniu, oswojonego, ufnego kota.
Strasznie to przykre :(

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro maja 19, 2010 20:25 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Podniosę...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto maja 25, 2010 10:31 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Co u kotka? znalazł się może choć DT?
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 04, 2010 16:32 Re: Kolejny kot po wypadku - to już przekracza nasze możliwości

Bardzo proszę o kciuki. Boluś ma dzisiaj wizytę przedadopcyjną. Od wielkanocy siedzi w klatce w piwnicy, a potem w komórce, bo piwnica była potrzebna dla innego kota. On musi w końcu trafić do domu. To był pierwszy telefon w jego sprawie, ale bardzo obiecujący. W tym domu jest kotolubny pies, modlę się, by Bolek go polubił.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt cze 04, 2010 20:36 Re: Kolejny kot po wypadku - wizyta przedadopcyjna, kciuki!!!

I po wizycie. Nie wiem czy kciuki były, bo Boluś taki chyba mało interesujący jest i mało kto mu kibicuje :(
Mimo wszystko, Bolek chwycił tych ludzi za serce, spędzili z nami przeszło godzinę. Na początku tygodnia się odezwą, bo jeszcze wahają się co do innego, jeszcze biedniejszego kota ze schroniska...Gdyby się zdecydowali na Bolka, to Bolek miałby najlepszych ludzi na Ziemi. Mam tylko nadzieję, że zaakceptował by psa, bo Ci "Duzi" mają jeszcze kilkuletnią boksereczkę.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt cze 04, 2010 22:51 Re: Kolejny kot po wypadku - wizyta przedadopcyjna, kciuki!!!

trzymam kciuki, żeby się na kociaka zdecydowali :1luvu: :ok: :1luvu:
A z psinką jakoś się dogadają;))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 05, 2010 3:55 Re: Kolejny kot po wypadku - wizyta przedadopcyjna, kciuki!!!

Mimisia pisze:I po wizycie. Nie wiem czy kciuki były, bo Boluś taki chyba mało interesujący jest i mało kto mu kibicuje :(
Mimo wszystko, Bolek chwycił tych ludzi za serce, spędzili z nami przeszło godzinę. Na początku tygodnia się odezwą, bo jeszcze wahają się co do innego, jeszcze biedniejszego kota ze schroniska...Gdyby się zdecydowali na Bolka, to Bolek miałby najlepszych ludzi na Ziemi. Mam tylko nadzieję, że zaakceptował by psa, bo Ci "Duzi" mają jeszcze kilkuletnią boksereczkę.


Kciuki dla przystojniaka :ok:
Za dobry dom :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Nie cze 06, 2010 18:55 Re: Kolejny kot po wypadku - wizyta przedadopcyjna, kciuki!!!

Trzymam mocno kciuki! a może da się ich namówić na dwa kotki :)
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości