Lunek zle sie czuje! jest naprawde lepiej :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2003 10:13

:ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto gru 02, 2003 10:31

Trzymam kciuki :ok:

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Wto gru 02, 2003 23:21

wielkie dzieki za :ok: bardzo ich z Lunkiem potrzebujemy po tym, jak wet chcial.... zreszta niewazne, szkoda slow. Jak dobrze ze jest Anja, p. Ania w Klinice i wiele ludzi, ktorzy wierza w Lunka i chca mu pomagac.
Strasznie mi ciezko, zagladam tu wiec nieczesto ale pamietam, ze wszyscy tu jestescie super :) Jutro rano lapiemy sioo i do p. Ani, zastrzyk i kroplowka. Oby kreatynina spadla.... I plytki tylko 50, cale lapki ma w sincach :(
Trzymamy sie jednak dzielnie, dzisiaj juz oboje cos zjedlismy :wink: wiec musi, po prostu musi byc dobrze! Staram sie wierzyc...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro gru 03, 2003 7:23

:ok: trzymamy
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2003 8:25

ja tez trzymam :ok: odezwij sie jak wrocicie....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Śro gru 03, 2003 8:54

Ja też trzymam kciuki za was :ok:
Strasznie mnie denerwują tacy ludzie, którzy robią nerwową atmosferę wokół chorego! Kurcze przecież nawet jak sprawa jest naprawdę poważna, to można jakoś spokojnie do tego podejść. Bardzo podoba mi się podejście Anji. Wie, że trzeba to fachowo leczyć, ale odrazu zakłada, że wszystko będzie dobrze, cieplutko, optymistycznie i łagodnie. A nie jakieś pesymistyczne wizje veta, który nawet jeszce wyników nie widział! :twisted: Mam córkę i nerwuwka w czasie jej choroby to normalka! Jak tylko goraczka, czy uporczywy kaszel się u niej pojawiał, to moja mama odrazu trzgedie wymyślała, że to zapalenie płuc i to takie śmiertelne, albo co gorszego :) Oczywiście trzeba było to fachowo atybiotykiem potraktować, ąle można było spokojnie, a nie podsycanie i tak już istniejącego zdenerwowania jakimiś damatycznymi wymyślaniami!
Nie martw się! Masz wyprórowanych specjalistów, więc opieka jest najfachowsza! Będzuie dobrze :ok:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2003 9:11

Nan będzie dobrze!!
Najważniejsze, że trafilaś na dobrego weta, który wie, jak kierować leczenie , i potrafi odpowiednio przygotować właściela - Ciebie, do pielęgnacji Lunka.
Będzie dobrze, nie martw się. Ja miałam podobne problemy z Juniorem (tylko, ze serce i wątroba) i proszę, po trafieniu na odpowiedniego weta, zmiana diametralna. Już nie dostaje kroplówek, kilogramów leków (zresztą niepotrzebnych).
Poprostu będziesz musiała przyjąć jako coś normalnego podawanie leków, odpowiedniej diety, ale wierz mi jest to tak proste, że stanie się to Twoim nawykiem ;-)
POzdrawiam, trzymam kciuki i ucałuj w noska - od cioci- Lunka.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 03, 2003 11:16

Dziewczyny jesteście cudowne. Jak dobrze, ze koty trafiły właśnie do was a wy walczycie o ich godne zycie. Jak mój kotek był chory to słyszałam opinie, "no ja bym go oddała". Uhhhhgrr, okropność!
Nan na pewno bedzie dobrze, masz podporę w forumowiczach, którzy mają koty z taka dolegliwością i radzą sobie, ich koty są wesole i maja się dobrze, masz fachową opiekę-głowa do góry. Tulę mocno i miziaki dla kotka!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 04, 2003 18:26

Niestety wyniki moczu nienajlepsze....W ogole byl problem, bo Lunek od wtorku wieczorem nie robil siusiu, w koncu zapojony strzykawka poszedl do kuwetki po 14 :( I tak bylo tego bardzo malo, ale pojechalismy do kliniki.
Ciezko bylo cos powiedziec bez ciezaru wlasciwego, ale tak: bialka jest, niestety, 50 mg%, jakies waleczki wskazujace na infekcje, leukocyturia, troche czerwonych krwinek i odczyn lekko zasadowy :( :( :(
Z dobrych wiadomosci tyle tylko, ze nie ma glukozy i krysztalow :?

Ze wzgledu na infekcje Lunek na razie nie bedzie jezdzil do kliniki tylko ma miec codzienne kroplowki w domu. Z p.Ania mam ewentualnie kontaktowac sie telefonicznie. Lunek niestety malo pije i malo sika, wiec np. dzis juz (jeszcze przed kroplowka) czuje sie nienajlepiej.
Po nawadnianiu jest lepiej, troche zjada i wyplukuje z siebie ten paskudny mocznik :evil: :twisted:

Bardzo martwie sie o niego, a jesli mu sie nie poprawi? jesli mocznik i kreatynina znowu wzrosna zamiast spasc? Nie chce o tym myslec nawet.
Na szczescie wkrotce idziemy do p. Uli, mamy nadzieje ze nam pomoze i poczujemy sie lepiej :)

Troszke nam ciezko i sie martwimy :( wszyscy, ale musi, musi byc dobrze. W koncu jestesmy bardzo dzielna kocio-szczurzo-jaszczurzo-ludzka rodzinka :!: :!: :!: :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw gru 04, 2003 18:33

nan pisze: Troszke nam ciezko i sie martwimy :( wszyscy, ale musi, musi byc dobrze. W koncu jestesmy bardzo dzielna kocio-szczurzo-jaszczurzo-ludzka rodzinka :!: :!: :!: :!:

Jestescie bardzo dzielni i na pewno bedzie lepiej, Trzymamy kciuki :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2003 18:48

bedzie dobrze
3mamy kciuki za kocika
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw gru 04, 2003 19:27

Trzymam kciuki z calych sil razem z nerkowym Gapczynskim :!:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw gru 04, 2003 21:07

Nan, musi byc dobrze! Trzymam!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 04, 2003 21:44

Trzymam kciuki ze wszystkich sił! :ok:
Na pewno bedzie dobrze!

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 04, 2003 21:51

My też trzymamy kciuki. Musi być dobrze! :ok:

ina

 
Posty: 4097
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 74 gości

cron