» Pt kwi 02, 2010 9:20
Re: cudowna domowa kicia... w dt u pini1
minął tydzień... a tu wciąż cisza... tego się właśnie obawiałam, ale najważniejsze że kicia nie musiała trafić do schronu, chociaż tam miałabym ją pod kontrolą. Jak już pisałam w dniu znalezienia małej kierowniczka poinformowała mnie że trafiło 7 kotów w jednym dniu i część z katarem, więc musiałam tak zareagować aby ją uchronic, a u mnie nie mogła zostać.
Jednym z tych 7 kotów jest 6 letnia kotka która oddana została przez swoją właścicielke, ponieważ jak powiedziała "juz jej nie chcę" kicia jest w strasznej depresji, zupełnie nie potrafi się odnalesc w schroniskowych warunkach, założe jej osobny wątek jak tylko dostanę zdjęcia, może tym razem znajdzie się dt z którym będzie kontakt.
Mimo wszystko mam nadzieje że u kici wszystko ok i pinia jak wróci coś napisze (wspominała że wyjeżdza na tydzień, więc mam nadzieje że stąd ta cisza i lada moment będa jakieś informacje). W Nowinach Gliwickich ogłoszenie niestety się nie ukazało, myśle że teraz w środe wyjdzie, jeśli zadna firma nie wykupi całej ostatniej strony (wtedy moje ogłoszenia są odrzucane).