K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

[Miuti]

Zastanowię się.

Co z Piratem?

[mjs]

Zapraszam na bazarek:
Torba na dokumenty
Piżama
Sztruksowa marynarka

[miszelina]

Wspominałam ostatnio o praktykach studentów. Jedna ze studentek musi ją odbyć teraz. Kto jest w sobotę zamiast Leone wieczorem? Bo Magda przyszłaby rano w sobotę i wieczorem również a potem jeździłaby w poniedziałki, wtorki oraz soboty i niedziele, 2 razy dziennie a i możliwe, że co drugi piątek. Oczywiście osoby, które w te dni mają dyżur mogą nie przychodzić, chyba, że chcą. Magdy nie będzie w Święta, bo jest spoza Krakowa więc jedzie do domu na ten czas.

W sobotę rano jestem ja. Wiadomo, o której będzie Magda? Ona wie, co ma robić, czy trzeba ją jakoś wprowadzić?

I jak długo mają trwać te praktyki, tzn. jak długo mam wolne (Wielkanoc i tak obstawiam od piątku do poniedziałku dwa razy dziennie)

[Tweety]

Wspominałam ostatnio o praktykach studentów. Jedna ze studentek musi ją odbyć teraz. Kto jest w sobotę zamiast Leone wieczorem? Bo Magda przyszłaby rano w sobotę i wieczorem również a potem jeździłaby w poniedziałki, wtorki oraz soboty i niedziele, 2 razy dziennie a i możliwe, że co drugi piątek. Oczywiście osoby, które w te dni mają dyżur mogą nie przychodzić, chyba, że chcą. Magdy nie będzie w Święta, bo jest spoza Krakowa więc jedzie do domu na ten czas.

W sobotę rano jestem ja. Wiadomo, o której będzie Magda? Ona wie, co ma robić, czy trzeba ją jakoś wprowadzić?

I jak długo mają trwać te praktyki, tzn. jak długo mam wolne (Wielkanoc i tak obstawiam od piątku do poniedziałku dwa razy dziennie)

ona jest kociarz ale trzeba ją we wszystko wprowadzić. Praktyki ma do pierwszej połowy maja (skończy albo w pierwszy albo w drugi weekend majowy) Wysyłam do niej Twój numer

[miszelina]

Wspominałam ostatnio o praktykach studentów. Jedna ze studentek musi ją odbyć teraz. Kto jest w sobotę zamiast Leone wieczorem? Bo Magda przyszłaby rano w sobotę i wieczorem również a potem jeździłaby w poniedziałki, wtorki oraz soboty i niedziele, 2 razy dziennie a i możliwe, że co drugi piątek. Oczywiście osoby, które w te dni mają dyżur mogą nie przychodzić, chyba, że chcą. Magdy nie będzie w Święta, bo jest spoza Krakowa więc jedzie do domu na ten czas.

W sobotę rano jestem ja. Wiadomo, o której będzie Magda? Ona wie, co ma robić, czy trzeba ją jakoś wprowadzić?

I jak długo mają trwać te praktyki, tzn. jak długo mam wolne (Wielkanoc i tak obstawiam od piątku do poniedziałku dwa razy dziennie)

ona jest kociarz ale trzeba ją we wszystko wprowadzić. Praktyki ma do pierwszej połowy maja (skończy albo w pierwszy albo w drugi weekend majowy) Wysyłam do niej Twój numer

OK, czekam na telefon. Tylko, że ja w sobotę rano to jestem raczej wcześnie, najpóźiej o 9.30 wychodzę z Kocimskiej. Będzie się musiała dostosować. A klucze to ona ma?

[Akima]

Zastanowię się.

Co z Piratem?

ma się dobrze, ja trochę gorzej bo zrobił się agresywny

[Tweety]

OK, czekam na telefon. Tylko, że ja w sobotę rano to jestem raczej wcześnie, najpóźiej o 9.30 wychodzę z Kocimskiej. Będzie się musiała dostosować. A klucze to ona ma?

mieszka na Ruczaju ale ma bezpośredni autobus. Klucze trzeba jej dorobić. Powiem Robertowi

[edit_f]

mogę zrobić kurs do bytomia z iwanem.. może jutro? wyjazd z krakowa ok. 11ej.. sol i karaluch - może być?

[edit_f]

mogę zrobić kurs do bytomia z iwanem.. może jutro? wyjazd z krakowa ok. 11ej.. sol i karaluch - może być?

ja gupia myślałam, że jutro jest sobota.. źle ze mną.. chodzi mi oczywiście o sobotę..

[mjs]

Kosma!!!! Będziesz dzisiaj na Kocimskiej? Możesz zabrać żel dla Patki?

[kosma_shiva]

Kosma!!!! Będziesz dzisiaj na Kocimskiej? Możesz zabrać żel dla Patki?

bede dzis i wezme zel (jak znajde)

[Patka_]

Kosma!!!! Będziesz dzisiaj na Kocimskiej? Możesz zabrać żel dla Patki?

bede dzis i wezme zel (jak znajde)

slicznie dziekuje:)

[solangelica]

Podsikuję wątek...

dziekuje bardzo wislackiemukotu i wszystkim Wam za wsparcie...
u nas zaloby konca nie widac - w dwa tygodnie odeszly dwa Tygrysy...

Ruda byla juz tak slaba, ze nie bylo sensu jej meczyc. W ciagu 24 godzin przyplatala sie zoltaczka, zaczela popuszczac mocz, nic nie jadla...teraz juz jest u sw Franciszka na kolanach i przytula sie do Macka.

Jesli bedzie w radio temat smierci kotow, porzucania ich itp., itd zglaszam sie na ochotnika zeby opowiedziec historie Rudej i Macka. Bungo tez sie ze mna skontaktuje.
Niech pamiec o nich nie zniknie - a ta smierc niech nie pojdzie na marne.

Edit, w sobote jestem w pracy - czy moze byc wyjazd ok 14.00 spod Bumy jak ostatnio?
jesli nie daj znac prosze mi na komorke.

Trzymam kciuki za Pirata.

[Tweety]

mogę zrobić kurs do bytomia z iwanem.. może jutro? wyjazd z krakowa ok. 11ej.. sol i karaluch - może być?

ja gupia myślałam, że jutro jest sobota.. źle ze mną.. chodzi mi oczywiście o sobotę..

o superowo! to dajcie znać czy mam dzwonić do pani z Bytomia i umawiać sobotę do południa

[Akima]

Poniżej mail od Pani z Radia Kraków. Kot już wykastrowany. Obiecaliśmy jej pomóc.
[i]"Szanowna Pani, dopiero wczoraj udało mi się zrobić zdjęcia kotka. Niestety, ostatnio stał się bardziej nieufny i jak kiedyś bez problemu wchodził do domu, wczoraj się trochę bał i był zdenerwowany.Ma też ślady podrapania przez inne koty. Kotka po raz pierwszy zauważyłam 2 tygodnie temu. To bardzo ładny i inteligenty kot, który bardzo chce mieszkać w domu. W nocy, potrafi np. wyskoczyć na parapet i miałczy, żeby go wpuścić. W tamtym tygodniu prawie nie opuszczał swojego spania, które mu zrobiłam na tarasie. Był tam cały czas, natomiast, od soboty/niedzieli bywa tam rzadziej. Myślę, że boi się innych moich kotów (mam 2 kocury, które na wzajem się nie tolerują) i kotkę, ale z nią nie ma problemu. Już 2 tygodnie temu, mimo, że mnie nie znał, przyszedł do mnie bez problemu, Potrafię go wziąć na ręce, choć wczoraj mnie podrapał. Myślę, że był nieco zdenerwowany "sesją fotograficzną".
Ma bardzo ładne ubarwienie. Nie jest kotem małym. Myślę, że może mieć najwyżej około dwóch lat. Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo tak jak, już mówiłam mam 3 koty, w tym 2 kocury, które go nie zaakceptują. Gdyby nie to, na pewno znalazłby schronienie i miłość pod moim dachem. "[/i]