PAKT CZAROWNIC XIV

Melduję się i przedstawiam mojego nowego podopiecznego - maluszek ma zapalenie płuc

Ale maleństwo :1luvu:

Z zasady nie jestem przesądna, ale właśnie zakończyłyśmy 13 część - co przyniosła każdy widzi :roll:

Teraz musi być lepiej! Smutki i choroby niech pójdą precz! :ok:

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Jakie oczka piękne :1luvu:

Banerki podlinkowane do tego wątku :wink:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hgdk5][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/b08cf514da.png[/img][/url]

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hgdk5][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/616a3856c3.png[/img][/url]

Dzięki amyszko!

Jestem

Kciuki za wszystkich chorutków (łącznie z moim Guciem

)
A59 - a skądże masz takiego Oczatka :?:

Bidusio - zapalenie płuc w tym wieku niefajne jest :oops:

barba50 pisze:Jestem
Kciuki za wszystkich chorutków (łącznie z moim Guciem )
A59 - a skądże masz takiego Oczatka Bidusio - zapalenie płuc w tym wieku niefajne jest

Kciuki za chorutków są cały czas włączone :ok:

Barba - on ci nie mój, tylko lecznicowy. Ale pod moją opieką - wąta mu założyłam. A mieszka teraz w naszej króliczej klatce :ok:

Melduję się na nowym wątku :kotek:

Aleksandra59 pisze:
barba50 pisze:Jestem
Kciuki za wszystkich chorutków (łącznie z moim Guciem )
A59 - a skądże masz takiego Oczatka Bidusio - zapalenie płuc w tym wieku niefajne jest

Kciuki za chorutków są cały czas włączone

Barba - on ci nie mój, tylko lecznicowy. Ale pod moją opieką - wąta mu założyłam. A mieszka teraz w naszej króliczej klatce

Linka do wąta by można ? Chcemy tam być !

jasdor pisze:Linka do wąta by można ? Chcemy tam być !

Jest linka Maluch z zapaleniem płuc

Jestem i czuwam :mrgreen:

Wiem, że miało być optymistycznie...
Ale komu mam się wygadać?

Zadzwoniła do mnie koleżanka, która na stałe mieszka w Anglii.
Jej ojciec spadł z dachu i zabił się...
Ostatnio mieli zły kontakt, bo ojciec odszedł od matki do młodej dziewczyny. Żonę zostawił z długami i za kilka dni ich dom idzie na licytację...

Leciała do Polski w tym dniu, gdy ja wracałam. Miała samolot 5 minut po mnie. Minęłyśmy się lotnisku...

Zupełnie nie umiem się odnaleźć. Jakoś mnie to przygniotło.