Piękna TRIKOLORKA KESHA ma DOM!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 10, 2010 0:32 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Niestety MAM niekastrowanego kocurka w domu :roll: Jedrek i Tosia to rodzenstwo pozostałe mi z 5 porzuconych 2 tyg. kociąt ( wątek: viewtopic.php?f=13&t=100514&p=4951975#p4951975 )..

Pisałam na forum o tym problemie : viewtopic.php?f=1&t=107619
Zbieram właśnie na kastracje jak najszybszą kocurka, o czym tez pisałam..

Na dobranoc napisze sobie, że kici oczko przestało krwawić :ok: Śpi i podjada sobie spokojnie w łazience, nie płacze pod drzwiami co najwazniejsze ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 6:43 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Kciuki za piękną kotę!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro mar 10, 2010 10:19 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Dzieki..
Kicia lepiej.. ladnie je..poki co sie nie załatwila ( raz po przyniesieniu do domu wczoraj..)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 13:09 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Wlasnie trzymam na rekach opatulona po myciu Keshkę..
Kochane stworzonko, naturalnie rpobowala uciekac, ale nie panicznie.. nie syczala, nie drapala..nie miauczala.. Przyjmowala wszystko co jej robilam ( lacznie z koltunami..)

Teraz jak mokra, miala przylegla siersc, zaczynam obawiac sie tego "wzdetego" brzuszka.. :(

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 14:01 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Obrazek

Obrazek

Moze powinnam watek zalozyc w Kotach.. :roll: Wkoncu narazie nie jest adopcyjna, a tutaj mniej osob zaglada.. :(

Kitka jest straszliwie wychudzona, kosci miednicy wystaja jej okrutnie.. I zdecydowanie ma pekaty brzuszek :(
Albo jest tak zarobaczona albo w ciąży.
Jak to drugie to leze i kwicze..

Ale na pocieszenie powiem, ze tak miziastego kota jeszcze nie spotkalam. Nawet te moje odchowane "od cyca" nie są AŻ tak pro ludzkie..

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 14:14 Re: Trójmiasto. Trikolorka z pocharatanym oczkiem!

Lepiej poproś admina, żeby przesunął ten wątek. Wtedy tu też zostanie odnośnik i więcej ludzi trafi na Keshkę :)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro mar 10, 2010 17:01 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

I się kuva pobeczałam :placz:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 10, 2010 17:01 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Kotka z mojego banerka też tak miała- chuda i wielki brzuch. Była zarobaczona potwornie (glizdy zagrażały wręcz jej życiu) a do tego wszystkiego jest chora na nerki, co wyszło w badaniu krwi. Trzymam kciuki za kocinkę i mam nadzieję, że to tylko robale.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro mar 10, 2010 17:16 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Na robaki najlepiej podać Pratel, a ciąża? Zobacz jakie ma sutki i napisz. Ten brzuch to tak po bokach duży czy w środku?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Śro mar 10, 2010 17:27 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Dziekuje za przesunięcie :)

Mam nadzieje, ze tutaj więcej osób 'nas' dostrzeze..

Własnie wystawiłam dwa bazarki na koteczkę:

1) Wisiorki ze szkła ROBIONE przez dzieci z ośrodka "RAZEM" w Pucku!

viewtopic.php?f=20&t=108787

2) Śliczne szeleczki dla psa lub jak najbardziej kota..

viewtopic.php?f=20&t=108784


A widze posta!
Na odrobaczenie dostala jakas paste..
Brzuch jest bardzo twardy i okragly- zarowno rysuje sie na boki jak i do dołu. Nie za wielki ale wyraznie okragly i twardy. Sutki normalne..

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 17:57 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Sutki powiększają się po 5 tygodniu ciaży, są bardzo widoczne i brakuje dookoła sierści. A spróbuj tak delikatnie dotykać tego brzuszka, powinnaś wyczuć maluchy ... Stawiam jednak na robale. Nie wiem, czy pasta działa na tasiemca. Musisz obserwować zawartość kuwety.
Grunt, że z oczkiem lepiej :) Musiała być świeża rana.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Śro mar 10, 2010 19:15 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

jest sliczna :) na pewno jak tylko dojdzie do siebie zauroczy niejednego i szybko domek znajdzie :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro mar 10, 2010 19:43 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Tez tak mysle.. kotka ma niesamowity charakter.. Polozy sie ja na kolankach, lezi i spi, mruczy , prosi o pieszczoty.. Polozylam ja n alozku- lezy tak sobie miziana, zmienia tylko na cowygodniejsze pozycje i spi :D Cudna..

Ma lyse placki wokol sutkow! Obmacalam brzuch.. Ciezko powiedziec.. Z jednej strony czulam dwardawy jajowato/fasolkowaty ksztalt..Z drugiej za to nie..
Jutro sie dowiemy.. Ciekawa jestem ile jeszcze nas wizyt czeka :(

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro mar 10, 2010 20:09 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Najlepiej jak ją weterynarz obejrzy ...
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Śro mar 10, 2010 20:34 Re: Poraniona, skrajnie wychudzona, zaciążona (?!) POMOCY!

Jutro wszystko się okaze ! Trzymajcie kciuki :ok:

Ah jakies finansowe sprostowanie:
- pierwsza wizyta u weta - 20 zł sponsorowane przez znajomą
- żwirek duza paczka - 25 zł sponsorowane przez znajomą
- karma purina dla kociat ( mysle, ze ma ok roku a przy takim wychudzeniu chyba najlepsza opcja) - 1,5 kg - 30 zł

Dochodzi jutrzejsza wizyta i zobaczymy co dalej. Nawet jak teraz jest tylko zarobaczona nie wydam jej przeciez nie wysterylizowanej.. Wiec z bazarkow itak pojdzie kasa na ten cel czy jest juz czy jeszcze nie..

Oby niebylo ukrytych chorob :ok: :ok:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości