[WRO] Połamana Kotka - po leczeniu, kicia już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 03, 2010 22:34 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Serniczek pisze:puchatkowo też cos dorzuci..kiciunia ma zyć inaczej byście jej nie znalazły. Walczymy i kropka!!!! I będzie dobrze!


z góry dziękujemy :oops: :oops: :oops:

w sumie to o pieniądze martwimy się najmniej, bo na tym forum jest tyle ludzi o wielkich sercach że napewno wspólnie sobie poradzimy :ok: Teraz najważniejsze jest jej życie i zdrowie..... oraz znalezienie DT :oops: :oops: :oops: który zaopiekowałby się koteńką :oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 22:35 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Mruczeńka1981 pisze:KS ma jeszcze rezerwę z lutego, przyda się. Nie marudzić, tylko podać konto :!:


podeślę na PW :oops: dziękujemy! :1luvu:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 22:38 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Biedna kicia :cry:

Mocne kciuki, żeby z tego wyszła :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 22:40 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Agness78 pisze:(...) Jak zobaczą jakie koszty to pewnie nawet nie będą jej chcieli.... :evil:


Niestety jest to bardzo prawdopodobne. Jak ktoś nie jest na tyle odpowiedzialny, żeby pomyśleć o tym, że kot może wypaść z okna, to najpewniej i leczeniem się nie przejmie. Pewnie stwierdzi że "to tylko zwierzę...". Dla takich ludzi 150 lat edukacji to za mało...

Nieprzerwanie kciuki za kotkę. :ok: :ok: :ok:

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 03, 2010 22:41 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Mam nadzieje, ze wyjdzie z tego.Trzymam kciuki.

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 03, 2010 22:43 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Ale z drugiej strony - to nie muszą być potworki tylko imbecylki, przekonanie, że koty fruwają jest dość powszechne :roll: Może się poczują :( Będzie dobrze :ok:
Jasmina
 

Post » Śro mar 03, 2010 22:47 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Co za bezmozgi cholerne - NIGDY PRZENIGDY NIE ODDALABYM koteczki w ich rece - tacy to niebawem beda mieli nastepnego, bo pewnie dostana za darmo...O losie...badz laskawszy dla zwierzat - :ok: :ok: :ok: za kotenke
Ale obciazyc ich kosztami leczenia - jestem za, o to warto powalczyc...Przeciez nie moga sie chyba tego kota wyprzec?
Ostatnio edytowano Śro mar 03, 2010 22:50 przez Cindy, łącznie edytowano 1 raz

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 03, 2010 22:48 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

biedna kicia
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 03, 2010 22:57 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

ostatnio był w tv wspaniały film o Brigitte Bardot,mówi w nim cytuję"gatunek ludzki napawa mnie obrzydzeniem".Pada to w kontekście rzezi fok w Kanadzie ale czy tu nie ma zastosowania? Ona naprawdę ma rację.......maluszku walcz.....
Serniczek
 

Post » Śro mar 03, 2010 23:12 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Aga, Gosia, jeśli wiece coś konkretnego, to dajcie znać. Ja jutro jestem cały dzień za wro. ale może coś uda mi sie pomóc.

Jeśli bedzie sie zwlekać z zabiegiem, amputacja łapy na dzień dobry, bo wiadomo co sie robi z łokciem....
Mam właśnie kotke po takim zabiegu, i w przyszłym tygodniu bedzie podjeta decyzja czy zabieg dał oczekiwane efekty, czy łapka do amputacji. Takze nie ma wiele czas. Ale czarno to widze.
Gosia S. skontaktuje sie z Panią Anią, jak ona wyrazi zgode, a raczej tak :lol: to sie małą zrobi. Ja jej "na siebie" nie wezme, bo przez Dobrocin narobiłam długu na 2 tysiace na samej ar, takze jest nam okropnie cieżko, a mało rąk do pracy- jak wszędzie zresztą.
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 23:20 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

demi pisze:Aga, Gosia, jeśli wiece coś konkretnego, to dajcie znać. Ja jutro jestem cały dzień za wro. ale może coś uda mi sie pomóc.

Jeśli bedzie sie zwlekać z zabiegiem, amputacja łapy na dzień dobry, bo wiadomo co sie robi z łokciem....
Mam właśnie kotke po takim zabiegu, i w przyszłym tygodniu bedzie podjeta decyzja czy zabieg dał oczekiwane efekty, czy łapka do amputacji. Takze nie ma wiele czas. Ale czarno to widze.
Gosia S. skontaktuje sie z Panią Anią, jak ona wyrazi zgode, a raczej tak :lol: to sie małą zrobi. Ja jej "na siebie" nie wezme, bo przez Dobrocin narobiłam długu na 2 tysiace na samej ar, takze jest nam okropnie cieżko, a mało rąk do pracy- jak wszędzie zresztą.

demi :ok: jutro rano zaczynam wydzwaniać :ok: jeśli chodzi o Uniwersytet to myślimy o dr Bieżyńskim

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro mar 03, 2010 23:23 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

jessi74 pisze:
demi pisze:Aga, Gosia, jeśli wiece coś konkretnego, to dajcie znać. Ja jutro jestem cały dzień za wro. ale może coś uda mi sie pomóc.

Jeśli bedzie sie zwlekać z zabiegiem, amputacja łapy na dzień dobry, bo wiadomo co sie robi z łokciem....
Mam właśnie kotke po takim zabiegu, i w przyszłym tygodniu bedzie podjeta decyzja czy zabieg dał oczekiwane efekty, czy łapka do amputacji. Takze nie ma wiele czas. Ale czarno to widze.
Gosia S. skontaktuje sie z Panią Anią, jak ona wyrazi zgode, a raczej tak :lol: to sie małą zrobi. Ja jej "na siebie" nie wezme, bo przez Dobrocin narobiłam długu na 2 tysiace na samej ar, takze jest nam okropnie cieżko, a mało rąk do pracy- jak wszędzie zresztą.

demi :ok: jutro rano zaczynam wydzwaniać :ok: jeśli chodzi o Uniwersytet to myślimy o dr Bieżyńskim



Lub Nicpoń, on mi wszystkie z intrwencji animalsy robił i nie moge narzekać. Nawet dziś byłam u niego na kontrolni z sunią z przetoką odbytową- zrobił jej dupcie :ryk:
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 23:28 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Nicpoń operował moją prywatną Mruńkę, nieźle sobie poradził, a też dwóch wetów powiedziało, że takiego malucha to lepiej uśpić :evil:
Agness i mawin jutro od rana będą próbowały kogoś umawiać , trzymam kciuki

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw mar 04, 2010 6:31 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Oby kotusi sie udało!!! Agnes-nie moge pomóc-tak mi przykro :( :( :( -mogę tylko watek podrzucać i ciepło mysleć,ale to Jej domu nie da :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 04, 2010 7:54 Re: [WRO] Połamana Kotka, ciężki stan! BŁAGAMY o POMOC!

Za kotunię :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 19 gości