Przerasta mnie to .....no i przerosło..

[kasia79]

Witam mogę przyjąć dwa najmłodsze koty do nas do fundacji [ewętualny transport to w niedziele będę w Bytomiu jeśli je ktoś je tam dowiezie to mogę je zabrać ]

[Jarka]

Wrzuciłam ten wątek na forum Nasz mały koci zakątek na gazeta.pl, może cos pomoże.

[Mała1]

dziekuje bardzo za wszystkie propozycje pomocy
kasia79 -odezwe se jak juz bede choc ciut wiedziała o poszczegolnych kotach

[kasia79]

spoko miejsce mam więc mogę wziąść może być jeden młody a drugi nie ma znaczenia [kolory itp też nie mają znaczenia]

[fufu]

wracamy na pierwszą stronę

[Korciaczki]

Mała1, no po prostu włosy dęba na głowie stają Bardzo, bardzo trzymamy kciuki za koteczki i za Ciebie

[siriwan]

Ogłosiłem tam gdzie zawsze. Może wrzucić też informację na stronę Niekochanych?

[osspdg]

Jeszcze nie zamknięta do końca sprawa będzińskiej piątki, a tu znów kolejne biedy...

Teraz to już jest hurt!!!

Jak mogę pomóc?

Może jakieś ogłoszenia? W necie albo papierowe, ale muszę mieć jakieś zdjęcia kociastych. Mogę nawet wystawić pojedynczo na Allegro. Tylko potrzebne FOTKI!!!

jeszcze przez kilka dni mam ferie

[Kli]

Ale historia... co z nimi wszystkimi zrobić :O

Mała1 mogę podrzucić w niedzielę do bytomia te 2 koty do kasi79
jeśli to już pewne.

pozdrawiam

[barba50]

Wielkie serce Pani miała 27 kotów Szkoda kotów, szkoda Pani
Podrzucę, niewiele mogę

[BOENA]

Boże.........
Mogę zabrać jednego lub dwa ze starszych kotów,jak Maciej i Kuba pojadą do nowego domu.

[tangerine1]

o matko
biedne koty
jak juz beda jakies blizsze informacje trzeba im zrobic zmasowany atak ogłoszeniowy
27 kotów- to bardzo, bardzo duzo

[jojo]

rany
jak bedzie ogloszenie, to porozwieszam w swoim zasiegu



tak bardzo mi ta sytuacja cos przypomina

[Mała1]

pomoc bedzie potrzebna mysle kazda

ogłoszenia, ogłoszenia i jeszcze raz ogłoszenia
siriwan-jasne ze dodawaj do stronki

na pewno bedzie potrzebna pomoc w jakims transporcie
Kli dzieki

nawet kontenerek mam teraz na składzie jeden, wszystkie jakims cudem ,,wyparowały,,

a juz np jakby kasia79 przyjęła dwa-byłby potrzebny


I błagam o wsparcie psychiczne, bo naprawde juz wymiekam
ze stresów zwiazanych z poczuciem odpowiedzialnosci za wydanego kota gdzieś do DT<DS
Potrzebuje poczucia ,ze nie jestem z tym sama.
Że nie tylko ja za te koty odpowiadam, ze nie sa tylko na mojej głowie-wiecie o co mi chodzi

rozmawiałam jeszcze raz z córką, przygotowywuje opis kazdego kota jak tylko mama jest w miare kontaktowa.
Bo jest na morfinie, wiec róznie to bywa

[Maryla]

Mała, jesli córka tej pani będzie współpracować to przynajmniej macie czas
moze ktos jeszcze doczyta i bedzie mogl jakos pomoc?