Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

[charm]

wczoraj pomarudziłam i TZ zrobił kilka, marudził ale zrobił

A linki do ogłoszeń gdzie?
(najlepiej do mnie na pw w znacznikach code, żebym mogła hurtowo wrzucić do postu ogłoszeniowego)

i oczywiście kciuki za najwspanialszy domek dla Igorka

[moony]

no to kciuki

[ann0106]

I ja się zamelduję

[Nov@]

I my się witamy z Kiciusiem... i pozdrowieniami od Kajtusia...

[Mała1]

zawiozłam dzis probke kału Malikici na test na pp-wyszedł pozytywny



dodatkowo drze teraz o Oja, i bedzinskie koty-nie wiemy czy kiedykolwiek byli szczepieni

[mamaja4]

To co ja mam dalej robić

[charm]

[Nov@]

No masz... to się zaczął wątek... będzińskie, to chyba można by zaszczepić, bo one dorosłe, zdrowe, ale Ojo... i maluszek... A Wasze koty, moony i mamaja, szczepione, prawda?

[Mała1]

postaram sie dzis z Malizną pojachac do naszych zaprzyjaznionych wetów i z jakims kotem ze schroniska po szczpieniu-podamy surowice...
Nowej małej moze parwoglobuline
Ojonek nie wiem-miał ze mna kontakt w sobote-jak malentas juz w schronisku był
moze tez parwo...pogadam z wetami

Chłopaków u Boenki trzeba mysle koniecznie zaszczepic

Myszka i reszta dziewczyn poki co bezpieczna, ale nie powinnam nimi sie zajmowac teraz, a nikt inny tego nie zrobi raczej
chyba tez trzebaby je zaszczepic

[tangerine1]

o matko
kurcze, jesli malizna zyje juz tak długo, to moze sa szanse
jakby co, to ja mam jeszcze TFX
termin waznosci do konca stycznia, ale cały czas trzymam go w lodówce wiec mysle, ze jeszcze dobry.

[Mała1]

na teraz mam tez jeszcze tfx-ale ten od |ciebie tez sie moze przydac...niestety

[tangerine1]

nie moge w to uwierzyc
nie tak dawno pomyslałam, ze moze ta zima wybije wirusy

Nie wiem co z Ojo, chyba jednak bałabym sie go zaszczepic
moze ta krew lepsza, albo parwoglobulina
reszte trzeba szczepic, tylko z tego co wiem srednio mamy na to kase

[osspdg]

Melduję się w wątku.

"O w mordę" - jest niewesoło

Szczepienia coś pomogą jeśli kotuty miały kontakt z PP? Jeśli tak i jest to konieczne, to jakoś pomogę finansowo - bazarkowo!

Mam nadzieję, że wszystkim kotom się uda przeżyć ten ciężki czas!

[Mała1]

bedzinskie chłopaki nie miały bezposredniego kontaktu, po prostu Boenka była w niedziele w schronie i trzeba szczepic interwencyjnie, bo mogła przywlec.

Ojo ja tez mysle,ze najlepiej parwo-jego osobiscie głaskałam, karmiłam-jest spore zagrozenie
bo wczesniej kropiłam oczy Malikotce

[sabina_7]

zawiozłam dzis probke kału Malikici na test na pp-wyszedł pozytywny

... znowu to choróbsko parszywe
a cykloferon nie pomógłby kici? może jej sie uda? szkoda że nie dysponuję...