K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2010 23:33 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

I co, będę sama sterczeć w sobotę? :(
Czynnego kota nie mam. Chyba że weźmiemy Karmiśkę, może się ktoś zakocha w tym upierdliwcu.


BTW jak chory Armaturek i Malinka?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 5:46 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
solangelica pisze:Tweety, nie dostalas maila ode mnie z opisami kotow?



do mnie nie doszły.

mamy chyba problem koci w Galerii. ode mnie może być Foxi i Wacek. Heli nie przekonam do tego czasu. Marku, Łatek się nada? Szari od Miuti? Sol, od Ciebie czarna panna? Noemik - Vincent (czy może idzie do domu?). A może Pinia?

A Harbokoty? A ten kociak od pana z wynajętego mieszkania? A może Lucky od Miuti? Tylko ktoś musi to towarzystwo dowozić i odwozić.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 27, 2010 5:48 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

queen_ink pisze:I co, będę sama sterczeć w sobotę? :(
Czynnego kota nie mam. Chyba że weźmiemy Karmiśkę, może się ktoś zakocha w tym upierdliwcu.


BTW jak chory Armaturek i Malinka?

Ja mogę być w sobotę na ostatniej zmianie, mogę nawet od 17.00, bo wcześniej jestem poza Krakowem. Czyli sama byłabyś max. godzinkę :wink:, chyba że Noemik mogłaby poczekać na mnie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 27, 2010 6:32 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Obrazek
Zapomniano o Lusterku kotek podrzutek –prywatny tymczas
Co prawda ma iść w piątek do domu ale to tylko obiecane
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 27, 2010 7:56 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Nie wiem czy własciwy kot pojechał do Arwetu. W klatce obok schodów dużo zwymiotowane. Kociak zaczął jesć ale wszystko zwraca.
Otworzyłam KiteKata i wszystkie wsuwały ze smakiem.
W drugiej klatce wszystko OK. Zjedzone i kuweta pełna.
Zezowate szczęście odkryło do czego jest kuweta :-)

Trzeba chyba wziąć tego kociaka spod schodów do lekarza. Kot nie może tak długo wymiotować. Przedtem zwracał wodę a teraz całe jedzenie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:00 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Kiedy przyjada koty z Podwawelskiego ? Mam 3 poważne e-Mailowe zapytania o koty i nie mam kogo wysyłać.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:04 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Maciej wczoraj zrzucil Ruda z pieca, prosto do kuwety. Atakuje tez bez powodu psa i inne koty. Jedyny kot ktory od niego nie obrywa za samo istnienie to standardowo, Fumik.

Ruda nie chce znowu jesc. Wczoraj wieczorem chcialam ja zabrac spod stolu w kuchni, warczala na mnie i buczala. Nie jestem ekspertem od zwierzecej psychiki ale widze ze koty cierpia... po prostu :(
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro sty 27, 2010 8:14 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

queen_ink pisze:Ja mogę być w sobotę na ostatniej zmianie, mogę nawet od 17.00, bo wcześniej jestem poza Krakowem. Czyli sama byłabyś max. godzinkę :wink:, chyba że Noemik mogłaby poczekać na mnie.

poczekam do 17.00 na Ciebie.
Ostatnio edytowano Śro sty 27, 2010 8:15 przez noemik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:15 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:Nie wiem czy własciwy kot pojechał do Arwetu. W klatce obok schodów dużo zwymiotowane. Kociak zaczął jesć ale wszystko zwraca.
Otworzyłam KiteKata i wszystkie wsuwały ze smakiem.
W drugiej klatce wszystko OK. Zjedzone i kuweta pełna.
Zezowate szczęście odkryło do czego jest kuweta :-)

Trzeba chyba wziąć tego kociaka spod schodów do lekarza. Kot nie może tak długo wymiotować. Przedtem zwracał wodę a teraz całe jedzenie.


Ja chyba w poniedziałek meldowałam o pawikach :cry:, jak "szynszyla" już nie było, ale przeszło bez echa. :(
Wczoraj nie było żadnych świeżych "zwrotów". Jeśli dzisiaj są, to on MUSI jechać do lekarza!!!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 27, 2010 8:18 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Zaczyna się nowy wątek a ja robię remanent w moich ogłoszeniach.
Mam trochę pytań i wątpliwości:

Brakuje mi jakichkolwiek informacji na temat kotów: Brzoskwinka, Szari, Lego, Hela, Wacek, Armaturek, Malinka, Melania, Poziomka, Pascal, Pianka, Paula.

Iwan i Miś - myślałam, że mają domy? A tu wygląda, że dalej szukają. O ile Iwan jeszcze jest na pierwszej stronie, to o Misiu nie mam nic kompletnie.

Gapa - czy ktoś ma jakieś nowe jej zdjęcia? No bo to co jest... :roll:

Zniknął mi gdzieś bez wieści kot Józek od markopolo - czy on ma już dom?

Jeśli ktoś może mi pomóc w jakiejś z tych kwestii to bardzo proszę.
Wystarczy mi link do czyjegoś ogłoszenia - zciągnę sobie.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:22 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

mahob pisze:Zaczyna się nowy wątek a ja robię remanent w moich ogłoszeniach.
Mam trochę pytań i wątpliwości:

Brakuje mi jakichkolwiek informacji na temat kotów: Brzoskwinka, Szari, Lego, Hela, Wacek, Armaturek, Malinka, Melania, Poziomka, Pascal, Pianka, Paula.

Iwan i Miś - myślałam, że mają domy? A tu wygląda, że dalej szukają. O ile Iwan jeszcze jest na pierwszej stronie, to o Misiu nie mam nic kompletnie.

Gapa - czy ktoś ma jakieś nowe jej zdjęcia? No bo to co jest... :roll:

Zniknął mi gdzieś bez wieści kot Józek od markopolo - czy on ma już dom?

Jeśli ktoś może mi pomóc w jakiejś z tych kwestii to bardzo proszę.
Wystarczy mi link do czyjegoś ogłoszenia - zciągnę sobie.


Armaturki są trzy, ale jeszcze dzikie, nie do ogłaszania. No chyba, że ktoś chce węża-sykuna klatkowego :mrgreen:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 27, 2010 8:23 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:
Armaturki są trzy, ale jeszcze dzikie, nie do ogłaszania. No chyba, że ktoś chce węża-sykuna klatkowego :mrgreen:


...na przyklad "chcesz pogonic tesciowa? wez Uszczelke!" :mrgreen:
Józek chyba poszedl do domu as I remember ale moge sie mylic... tak mi sie w kazdym razie wydaje. Pianka i Paula sa u pani Jasi?
reszty nie kojarze...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro sty 27, 2010 8:24 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

mahob pisze:Zaczyna się nowy wątek a ja robię remanent w moich ogłoszeniach.
Mam trochę pytań i wątpliwości:

Brakuje mi jakichkolwiek informacji na temat kotów: Brzoskwinka, Szari, Lego, Hela, Wacek, Armaturek, Malinka, Melania, Poziomka, Pascal, Pianka, Paula.

Iwan i Miś - myślałam, że mają domy? A tu wygląda, że dalej szukają. O ile Iwan jeszcze jest na pierwszej stronie, to o Misiu nie mam nic kompletnie.

Gapa - czy ktoś ma jakieś nowe jej zdjęcia? No bo to co jest... :roll:

Zniknął mi gdzieś bez wieści kot Józek od markopolo - czy on ma już dom?

Jeśli ktoś może mi pomóc w jakiejś z tych kwestii to bardzo proszę.
Wystarczy mi link do czyjegoś ogłoszenia - zciągnę sobie.


Podpisuję sie pod apelem. Mi tez brakuje info i zdjęć do wystawiania na allegro wszystkich wyżej wymienionych kotów.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:25 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Kotka z drugiej klatki, tej nie pod schodami nie jest juz taka agresywna. Myślę, że w DT szybko się zsocjalizowała. Ta spod schodów dorzej nieco, ale może jest chora i dlatego reaguje tak źle.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 27, 2010 8:27 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:Armaturki są trzy, ale jeszcze dzikie, nie do ogłaszania. No chyba, że ktoś chce węża-sykuna klatkowego :mrgreen:



Ok. Dzięki - to już coś wiem :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 692 gości