karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 09, 2010 20:50 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Jak to wyparowały? A te martwe biedulki? Dawno martwe? Czy może karmicielka zaprowadziła swoje porządki w piwnicy?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 09, 2010 20:53 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

To jakiś koszmar...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob sty 09, 2010 22:55 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

coś się musiało stać
to pierwsza moja łapanka, że nie było żadnego kota w całej piwnicy (no była, jedna ślepa kotka) :?
oby to nie to co myślę :(
AnielkaG
 

Post » Nie sty 10, 2010 17:37 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Bura koteczka najprawdopodobniej będzie musiała mieć zabieg w narkozie, żeby oczyścić ropień. Zaczyna mnie przerażać to ile wyniesie koszt jej leczenia :(
Kilka zdjęć z lecznicy: opuchlizna od ropnia
Obrazek

Głód ma wielkie oczy
Obrazek Obrazek

Wycinanie kołtunów i manicure
Obrazek Obrazek
Karmicielka najwyraźniej zapomniała, ze zabrałam od niej takiego kota. Na szczęście.


Dziś na karmieniu podobno pojawiła się tylko niewidoma kotka i czarny maluch z grzybem.
Martwe kociaki z piwnicy były delikatnie mówiąc nieświeże i znajdowały się w różnych miejscach :? U karmicielki został ostatni kot do kastracji (z 4 czarnych). no i dwa maluchy: długowłosy kocurek i jednooka kotka.
Obrazek Obrazek
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie sty 10, 2010 21:21 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Ta jednooka kotka jest z tego samego miotu co nieżyjące kociaki. :(
Coś się stało w piwnicy z kotami, to nieprawdopodobne żeby po prostu nie przyszły bo się wystraszyły.
Jeden z martwych kotów nie żył najwyżej od 2 dni, reszty nie widziałam. Obawiam się że mogą wszystkie nie żyć. I to nie jest sprawka nikogo z zewnątrz :?
AnielkaG
 

Post » Nie sty 10, 2010 22:40 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Anielko nie zakładajmy najgorszego. Jak teren będzie "czysty" to zajrzę jakoś rano we wtorek do piwnicy.
Wydaje mi się maluchy były znacznie młodsze od tej krówki. To były małe kocięta a ona wygląda na podrostka, jest znacznie większa mimo, że też jest koszmarnie chuda. W piwnicy były przynajmniej 3 mioty kociaków w zbliżonym wieku.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie sty 10, 2010 23:14 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Nieustannie trzymam kciuki i ciepło myślę.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon sty 11, 2010 9:06 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

Fatalnie z tymi piwnicznymi :( :( Bardzo się boję, że tam się coś strasznego stało.

A jak tam buraska spod grzejnika się miewa? I krówka po aborcyjnej, co wymiotowała?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon sty 11, 2010 9:12 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

ojej, ja też dopiero dotarłam........ Zosiu jak burasia? i jak ten długowłosy kociak i jednooka koteczka????

kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:21 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

magdaradek pisze:Zosiu jak burasia? i jak ten długowłosy kociak i jednooka koteczka????


Z tego co wiem, to nadal są u karmicielki. Nie chce ich oddać, bo puchatek "to takie piękne zwierzę" a jednooczka to jej zdaniem okaz zdrowia :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon sty 11, 2010 9:35 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

ale przecież nie można tego tak zostawić. Może jakoś jej "podkraść" te koty? kurde....... Zosiu jest jakaś szansa?

A burasia jak się ma? taka biedulka kochana...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:56 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

magdaradek pisze:ale przecież nie można tego tak zostawić. Może jakoś jej "podkraść" te koty? kurde....... Zosiu jest jakaś szansa?


Ja proponowałam kradziejstwo :) Może karmicielka by zapomniała, że w ogóle je miała... Eh, to straszne, że ta kobieta jest taka chora, to nie jest zła osoba, tylko w ogóle do niej nie dociera, co się dzieje...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon sty 11, 2010 10:34 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

skoro tak to może kradziejstwo to dobra metoda a pani zapomni że takie kotki wogóle miała.
mam nadzieję, że nikt nie zrobił "czystek" w piwnicy.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 11, 2010 12:09 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

dziewczyny, czy ktos mógłby pomóc finansowo Zosi? jakis bazarek? ma do zapłacenia juz 600 za lecznicę... a to nie koniec...
AnielkaG
 

Post » Pon sty 11, 2010 12:12 Re: dwa kociaki-kk[*] kotka spod grzejnika- str 3

600zł... :strach: Kurczę, pomyślę nad bazarkiem, ale większość zbywalnych rzeczy już sprzedałam w poprzednich bazarkach. Może coś jeszcze znajdę...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 25 gości

cron