» Czw sty 07, 2010 21:49
Re: GDYNIA - Mała kocia tragedia :(
ciesze się wraz z wami, że kolejny kot uratowany, ale chyba trzeba zastanowić się do jakiej kwoty możemy pomóc i określić limit funduszy- bo kasy mamy sporo na koncie kotków stoczniowych , zaś PKDT od jakiegoś czasu poszło w zapomnienie i kwota jaka jest musi być do podziału pomiędzy wszystkich uczestników programu.
więc ośmielę się zaproponować fundusz 300 zł i całą resztę z wpływów na konto PKDT Z DOPISKIEM- "FUKSIA".
czy zgadzacie się- czy proponujecie finansowanie bez ograniczeń? mi to jest bez różnicy, ja póki co tymczasów nie mam, więc niech wypowiedzą się dziewczyny z PKDT.