» Czw sty 07, 2010 8:45
Re: Pokrzywka umiera, coraz mniej czasu :( pomóż
Rozmawiałam przed chwilą z panią Anią.
Pokrzywka trafiła do schroniska 2 lata temu wraz z ośmioma innymi kotami - pozostałymi po zmarłej pani.Wszystkie poszły do adopcji, została tylko ona.
W tej chwili nikt nie wie, co jej jest. Robi kupki w zasadzie ciągle i bez żadnej kontroli. To wygląda mi na jakieś porażenie.
Miała robione badania krwi - podobno nie odbiegają od normy. Kupka też bez robali. Innych badań nie miała, nie miała też żadnych testów.
Jest też trudną pacjentką bowiem jest dzika i nie pozwala niczego przy sobie zrobić.
Według mnie to jakieś porażenie - nie jestem wetem.
Być może brak jakiś składników w pożywieniu - taki trop....?
Może ktoś ma pomysł na to, co jej podawać.
Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!