Kotka rosyjska niebieska szuka domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2003 2:50

Troszkę przesadzacie... Ktoś chce dać dom kotce o określonym wyglądzie. Czy to naprawdę tak źle?

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro lis 19, 2003 6:20

Ofelia pisze:Nie mogę się powstrzymać... tyle kotów, tak mało chętnych. Pojawia się "rasowa" i walka o kota się zaczyna. Ciekawe :roll:
W zupełności się zgadzam już dawno to zauważyłam i baardzoo mi przykro :( Chyba miłośnicy kotów nie robią różnicy czy to rasowy czy mieszaniec :?: :!: :evil:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lis 19, 2003 7:50

już było tyle rozmów na ten temat, mamy jakieś wyobrażenie o własnym kocie, jak ma wyglądać, chłopak/dziewczyna i każdy ma prawo do wyboru, czy to ma być rasowy czy nie i takie "potępianie" jest chyba trochę nie wporządku :?: Mój znajomy chce tylko taką kicię i chyba lepiej, żeby wziął taką niż żadną :?: Nikt tutaj nie mówi, że rasowe koty są lepsze, po prostu są standardy opisane i człowiek wie czego się może spodziewać...

Poza tym "prawdziwy miłośnik kotów" (chyba nie ma uniwersalnej na to definicji, każdy to rozumie na swój sposób) mogą mieć w domu i rasowego i dachowca. A może ten facet zacznie od rasowego kota a potem będzie chciał wziąć kolejne, nierasowe. Proszę nie potępiajmy ludzi za to, że chcą mieć określonego kota, to tak jak by potępiać ludzi, którzy chcą wziąć np. tylko rudego, albo tylko czarnego...... :evil:
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Śro lis 19, 2003 8:02

Najważniejsze, aby kot znalazł dom.
Mi osobiście również bardzo podobają się niektóre rasy kotów i gdybym miała okazję go przygarnąć, zapewne walczyłabym o niego. Każdy ma prawo do spełnienia swoich marzeń.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 19, 2003 8:23

Basia28 pisze:Najważniejsze, aby kot znalazł dom.

Tak dobry domek, na reszte zycia (jak najdluzszego).
Osobiscie marze o norwegu (taki pregowany tygrysio z bialymu lapeczkami :1luvu: ).
Na razie rodzina powiekszy mi sie o druga dachoweczke (obie piekne panny), ale marze sobie nieustannie 8)
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2003 9:49

przeciez nikt tu nikogo nie potepia.
To bardzo fajne , ze jak taki rasowy kot jest w tarapatch to jest pewne ze bedzie mozna znalesc mu dom i tym samym niezadko uratowac mu zycie.
To swietne.
Mysle jednak ze niczym zlym jest miec przemyslenia typu iz np ktos innego kota nie wezmie mimo ze umiera albo miesicami nie moze znalesc domu...
No ale taki juz jest swiat i to bardzo dobrze ze te rasowce maja taki a nie inny wyglad... bo dzieki temu maja wieksze sznase.

Super bedzie jak ta kicia znajdzie dom! Szlaja sie biedna gdzies po dworzu tak jak i inne bezdomne wiec niech szybko sie znajdzie i szoruje do kochajacego domu :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 19, 2003 16:09

ja też mam nadzieję, że sytuacja się wreszcie wyjaśni i pojedzie do mojego znajomego, bo będę mogła na nią też patrzeć i przytulać i wogóle....hihi, sama bym ją wzięła.... :D :D

Więc trzymamy kciuki :!: :!:
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw lis 20, 2003 14:00

mam kontakt o tą kotke..
zainteresowanym prześle mailem bądź na priva
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 20, 2003 15:34

Oczywiście nikt nikogo nie POTĘPIA. Ta kotka tak samo jak dziczki potrzebuje domku i oby jak najszybciej go znalazła.
A tak apropos :oops: to dziś dowiedziałam się, że moja wetka, ktora niejednemu dziczkowi domek znalazła, a sama ma pięknego, wypieszczonego czarnulka (i psa) marzy o niebieskim... Więc się przyłączam, czy kotka jeszcze do wzięcia i ktoś tu wspominał o drugim w schronisku, czy wiadomo w jakim? Coś należy sie mojej wetce za uratowanie Mikusi, no nie :wink:
Przepraszam jeśli kogoś obraziałam, wszystkie kotki są kochane i wszystkie czują, to nie jest wina rasowych, że są rasowe, one nawet o tym nie wiedzą :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw lis 20, 2003 16:00

Monika pisze:


Osobiscie marze o norwegu (taki pregowany tygrysio z bialymu lapeczkami :1luvu: ). :lol:

U mnie w domu taki lata Fredzio się nazywa , znalazłam go pod blokiem.
Od dzis będę mówiła do niego Norwegu.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lis 20, 2003 16:03

Maryla pisze:Osobiscie marze o norwegu (taki pregowany tygrysio z bialymu lapeczkami :1luvu: ). :lol:


O tak! Taka mała kopia Snowlovers Michelle :1luvu:

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lis 20, 2003 16:07

BTW: jak koleżanka oddawała znaleziona kotke perską to było 80 telefonów.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lis 20, 2003 17:02

Zostałam chyba źle zrozumiana. Nie potępiam brania kotów rasowych (heloł!!! sama mam takiego :? ), ale tego, że ktoś kto się zarzeka, że nie może mieć więcej kotow, jak się pojawia rasowy to nagle bierze.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lis 20, 2003 18:47

RyuChanek i Betix pisze:Oczywiście nikt nikogo nie POTĘPIA. Ta kotka tak samo jak dziczki potrzebuje domku i oby jak najszybciej go znalazła.
A tak apropos :oops: to dziś dowiedziałam się, że moja wetka, ktora niejednemu dziczkowi domek znalazła, a sama ma pięknego, wypieszczonego czarnulka (i psa) marzy o niebieskim... Więc się przyłączam, czy kotka jeszcze do wzięcia i ktoś tu wspominał o drugim w schronisku, czy wiadomo w jakim? Coś należy sie mojej wetce za uratowanie Mikusi, no nie :wink:
Przepraszam jeśli kogoś obraziałam, wszystkie kotki są kochane i wszystkie czują, to nie jest wina rasowych, że są rasowe, one nawet o tym nie wiedzą :lol:


Ustaw się w kolejce, bo parę osób (w tym ja) czekam na info. :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw lis 20, 2003 18:48

Ofelia pisze:Zostałam chyba źle zrozumiana. Nie potępiam brania kotów rasowych (heloł!!! sama mam takiego :? ), ale tego, że ktoś kto się zarzeka, że nie może mieć więcej kotow, jak się pojawia rasowy to nagle bierze.


ale to jest jego wybór...
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 36 gości