Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 16:50 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Prosiaczki2 :1luvu: a ja miałam Cię po południu poprosić o banerek :) dziękujemy bardzo!!

Zaraz sylwestrowy prezent od Izy będzie 8)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 16:58 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Zuzia - Opiekun Wirtualny - Nifredil

Zuzia dziś w świetnym nastroju. Biegała i bawiła się ze mną gałązką jak mały kociak. Obowiązkowo była wspinaczka na drzewo, a i zagladanie z wielką ciekawościa do Tozowskiej budki. Mimo ze było dość mroźno, kicia z radościa bawiła sie na zewnątrz.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:01 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Negrita - Opiekun Wirtualny - Megana

O dziwo również Negritka miała dziś wyjątkowo zabawowy nastrój. Nawet kilka razy wywaliła mi brzusio, czego raczej nie robi. W końcu też udało mi sie zrobić zdjęcia jej oczu, bo zwykle je przymyka.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:04 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Myszka - ma Opiekuna Wirtualnego w Vivie

Myszka w dobrym zdrowiu i kondycji. Je teraz dużo, jak zwykle o tej porze roku. Jest urocza i robi śliczne minki. Ubarwieniem zupełnie przypomina Nikusia.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:07 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Stefanek - Opiekun Wirtualny - Hydra_pl

Stefanek bardzo nam zmężniał. Zrobił się duży i dobrze odkarmiony. Codziennie czeka z utęsknieniem i migusiem prowadzi do swojej miseczki. Jest w swietnej formie i zdrowiu.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:09 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

i ja sie witam :D
Izuniu czekamy az wrocisz :ok:
tymczasem wszystkiego dobrego w Nowym Roku
duzo milosci, radosci ,zdrowia, pociechy, satysfakcji samych pozytywnych mysli , duzo wiary i pomyslnosci w kocich sprawach
oby wszytkie smutki zamienily sie w niezapomniane chwile
a nasze ukochane zwierzaki byly zdrowe i szczesliwe.
:mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 31, 2009 17:10 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Tajfun - ma Opiekuna Wirtualnego w Vivie

Tajfun równie piękny co bojowy. Piękne srebrne futerko i wielka masywna budowa ciała. Prawdziwy Wielki kot. Zdrowie i apetyt nienaganne.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:12 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Maurycy - ma Opiekuna Wirtualnego w Vivie

Maurycy piękny i młody. Ślicznie dba o figurę i posiada pięknie zadbane czyściutkie futerko. Porusza się z wielką gracją i wdziękiem. Apetyt i zdrowie w bardzo dobrej formie.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:14 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Diana - ma Opiekuna Wirtualnego w Vivie

Piękna, duża, rudo-złocista Diana. Jak widać piękne rude futerko, dużej budowy i masywne ciałko jak na koteczkę. Kicia uwielbia dobrą suchą karmę i rybkę, której na razie niestety nie mamy, więc ratujemy sie puszką dla Diany. Prawdziwa Wielka Dama.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:24 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Witam Serdecznie Dziewczyny.

Wczoraj spotkało mnie wielkie zaskoczenie ze strony kociaków.
Zdziwiło mnie to bardzo, ale wczoraj nie zdążyłam Wam juz o tym napisać. Poszłam za garaże karmić Różę, Dinę i Miłka. Patrzę, leci kotek czarny z białymi łapkami. Byłam przekonana, że to Borsuk, więc nakładam mu z boku. O dziwo, Miłek też był przekonany, bo bardzo boi się Borsuka, więc uciekł za garaże, żebym mogła mu tam spokojnie nałożyć osobno jedzonko. Nałożyłam wszystkim, był zmrok i patrzę, a Borsuk biegnie za mną. Myślę co jest. No to, że się ostatnio zaczał przymilać, a nawet pozwala się pogłaskać przez chwilkę, to rozumiem... Patrzę, a to Eliza nie Borsuk. Taki kawał wywędrowała. Nie wiem czy wystraszyła się hałasu, bo juz wczoraj było dość głośno? Prowadziłam Elizę z powrotem. Musiałyśmy przemierzyć dwie ulice, kilka podwórek i dotarłyśmy do celu. Eliza spłoszona, ale pobiegła i zaczęła wcinać jedzonko. Drogę z powrotem znała dość dobrze, choć było daleko i to właściwie ona mnie prowadziła, nie ja ją. Niestety, nie było wczoraj Maciusia. Nie mogłam ani podać mu leku, ani zobaczyc czy lepiej sie czuje. Pomyślałam sobie, że jesli nie będzie dobrze zabiorę go do siebie na kilka dni, aby wydobrzał. Kociak nie ma żadnej wirusówki, a jedynie fizyczne niedomaganie, więc kilka dni zamknięty w osobnym pokoju, w klatce, w cieple mógłby spędzić. Pójdę dziś wcześniej. Jeśli będzie to postaram mu się jakoś pomóc. Bardzo się martwie tym dzisiejszym dniem i hałasem. Wiem, że tam gdzie jest, bedzie dzisiaj bardzo głośno i niebezpiecznie. Wczoraj nie było ani Maciusia ani Kici Bąbelek. Ale juz było dosć głośno, więc kociaki mogły sie wystraszyć. Był Gacuś, Dorcia i kumpel Dorci. Zrobię mu zdjęcia, bo to wielki piękny kocurek. Jest juz z nami trochę. Odkarmil się ładnie. Moze ktoś go Wirtualnie pokocha, no i trzeba mu nadać jakieś imię.

Prawdziwym zaskoczeniem było wczoraj odnalezienie sie hurtem trzech kotek które zaginęły mi juz kilka dni temu. Prawdziwy rekord pobiła Aldonka, o którą naprawde zaczęłam sie już ostatnio mocno niepokoić. Zostawiałam jej codzień jedzonko ale nie byłam pewna czy zjada ona czy inny kot. W tym miejscu je też Borysek. Kilka dni chodziłam, wołałam i nie wyszła. Ostatni raz widziałam ją ponad trzy tygodnie temu i nagle wczoraj wracam z działki koło 22.00, patrzę, a biegnie do mnie Aldonka, nawet niezbyt głodna, ale zadowolona i radosna.Wczesniej natomiast wybiegła mi Lusia. Jakaś taka spłoszona ale pelna energii i taka zdziwiona jakby moim widokiem. Lusia była głodna. Nie miałam przy sobie nic. Migusiem pojechałam do domu, zapakowałam trochę cieplego jedzonka, które zostawiłam na kolacje dla moich domowych kociaków, trochę suchej karmy i migiem do dziewczyn z powrotem. Byly, jedna i druga zaczeły wcinać z wielkim smakiem. Na horyzoncie pojawił się jeszcze Boguś, więc i on skorzystał. Lusia zaginęła jeszcze przed swietami i też juz zaczęłam sie o nią bardzo martwić. Trzecią koteczką, która pojawiła się wczoraj po kilkudniowej nieobecności była Buba. Głodna jak smok. Bardzo sie cieszę, że kotki całe i zdrowe. Wszystkie te trzy koteczki mają swoich Wirtualnych Opiekunów w Vivie.

Sytuacja z Kapselkiem jest niestety zła. Podałam mu wczoraj lek. Przemyłam oczka. Oczyściłam nosek. Podłożyłam dwie poduszki z pierza pod kocyk, na którym śpi i nagrzałam solidnie, jeszcze wiecej niz przedwczoraj. Jednak nie widzę tego dobrze. Dzisiaj zobaczymy co dalej. Szkoda kociaka. Jednak w tej sytuacji niestety nie moge ryzykować zagrożenia w domu. Mam zbyt wiele mlodych kotow. Liczę na to, że moze te starsze w altance maja większa odpornosć i nic tragicznego z tego nie wyniknie. Zreszta kociaki chyba czują, że cos jest nie tak. W altance została tylko Zuzia. Myszka śpi w kuchni . Negritka nie chce teraz siedzieć w środku. Czaruś śpi pod krzakiem róży. Ma budkę Tozowską, wiec jak go wczoraj zobaczylam na tym mrozie pod krzakiem rózy byłam nieco zdziwiona. No nie jest dobrze. Szkoda ze Kapselek dotarł do nas tak pózno i już w tak złym stanie.

Pozdrawiam Serdecznie Dziewczyny.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:27 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

A ja uważam, że imię Kumpel Dorci jest pierwszoklaśne. Tylko pisane jak trzeba, wielką literą :D

Trzymam kciuki za Kapselka. Cholera, nienawidze tego klimatu... jakbym miała wybór pojechałabym życ gdzieś gdzie gacie i jaką szmatkę wystarczy na sobie mieć przez okrągły rok :evil:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw gru 31, 2009 17:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

oj ja tez bym tak chciala
ale jeszcze bym dodala 'tam gdzie ludzi sie rzadko spotyka' :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 31, 2009 18:18 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Witam w nowym wątku i melduję, że wpłaty za Sabinkę do Vivy i za Negritę do Izy 4 stycznia dotrą do adresatów.
Pozdrawiam Sylwestrowo i niech się nikt nie przestraszy za bardzo...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 31, 2009 21:24 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Melania jest strachulcem. Dlatego jesli nie muszę, w Sylwestra siedzę w domu. Czasami leci tak na ślepo, że nie widzi sprzętów po drodze. Nie znoszę tych petard no :?

Wszystkim Wam noworocznie życzę pełnych miseczek, pełnych brzuszków i pełnych portfeli :D Co komu sie podoba to wybrać :D
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt sty 01, 2010 1:26 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Witam się w nowym wątku i w Nowym Roku 2010 :D
Izo, dużo wiecej szczęścia i dużo mniej kłopotów Ci życzę, z całego serca.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 164 gości