» Śro gru 30, 2009 22:20
Re: Warszawa!!! Pilnie potrzebna krew dla kotki z pp !!!!!!!!!!!
Nie wiem, czy Iwona będzie pisała na forum.
Natomiast ja nie wytrzymałam i postanowiłam napisac parę słów.
Dzisiejszą wizytę na Białobrzeskiej określę jednym słowem SKANDAL.
W lecznicy byłam przez 3h 50m, z dwoma kocurkami, bez jedzenia (zabrałam je przed posiłkiem, bez wody, bez kuwety),
od 15.30 do 19.20. Kasia podratowała je saszetką. Dziekuję.
Ale one to pikuś.
Kotka, którą zastałam w kiepskim stanie, ale reagującą, po tym czasie położyła się i nie wykazywała żadnych reakcji,
jako amator określiłam jest stan na beznadziejny. Gdy dotarła Iwona z kociakami i wzięła na ręce, ożywiła się, ale też w tej samej chwili spod ogonka trysnęła krew.
Moje dwie wcześniejsze interwencje nie przyniosły skutku,
dopiero gdy Iwona zobaczyła krew i dowiedziała się, że w gabinecie od ponad pół godziny jest pies na obcinanie pazurów, narobiła rabanu.
W ciągu 3 minut koty zaproszono ją. Była koszmarnie zdenerwowana.
---------------
Właśnie przed chwilą rozmawiałam z Iwoną.
Ma się zarejestrować na miau i opisze wszystko dokładnie.