
I asystuje przy każdym posiłku usiłując wleźć w talerz

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ako pisze:Hmm.. owoce, warzywa i miód?
ako pisze:Ach, bób - rzeczywiście, Florunia była mocno zainteresowana, ale chyba nie zjadła tylko popychał ziarenka po ziemi.
Majorka pisze:ako pisze:Ach, bób - rzeczywiście, Florunia była mocno zainteresowana, ale chyba nie zjadła tylko popychał ziarenka po ziemi.
Miś też jest miłośnikiem bobu (jak się okazało):
Niejadek
Mój kot oznajmił głośnym miaukiem,
strojąc garnitur min i dąsów,
że dziś pogardzi nawet jajkiem,
bo nie chce sobie brudzić wąsów.
Kuszę kurczęciem, rybką, tatarem,
gęsią wątróbką, pasztetem z dzika,
ragout jagnięcym, frutti di mare
i smakowitym daniem z królika.
- Zjedz chociaż trochę, miejże sumienie,
wiesz, jak głodują bezdomne koty?
A ty wzgardziłeś takim jedzeniem!
- Wybacz, po prostu nie mam ochoty.
Nie szukaj na mnie dziś sposobu,
pasztecik sama zjedz z ogórkiem,
jeśli pozwolisz, zjem ziarnko bobu.
I zjadł, wypluwszy z wdziękiem skórkę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Luiza411, Marmigeder i 54 gości