Lena w nowym domu - jest zdecydowanie lepiej :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2010 1:58 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama

Hop!
Za te zielone, piękne oczy :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2010 16:41 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 03, 2010 21:48 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama

I jeszcze link do filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=oGyIi3i1eA8 :D
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 03, 2010 22:10 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

ja nie umiem kręcić filmików, szkoda bo zabawy Baławanka myszką są lepsze od komedii :D
AnielkaG
 

Post » Pon sty 04, 2010 0:37 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

a czy wiadomo już jaki charakter ma Lenka?

Kika83

 
Posty: 20
Od: Pon lip 06, 2009 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 0:54 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

To taka kicia jak na filmiku. Przekochana, spokojna, miziasta, rozmruczana (często już na sam widok zbliżającego się do niej człowieka), potrafiąca dłuuugo leżeć na swoim ulubionym miejscu, nadstawiająca główkę do głaskania, pozwalająca głaskać się po brzuchu, grzeczna przez całą noc (wtedy śpi głównie nad moją głową na mojej, czyli swojej, poduszcze). To koteczka, w której względem człowieka nie ma ani cienia agresji. Od samego początku taka była :) . Wydaje mi się, że ona musiała mieć kiedyś dom. Od samego początku korzystała z kuwety. Aha, mogę ją też bez problemu brać na ręce (podkreślam to, bo np. moja Tosia od razu się wyrywa). Zresztą mój TŻ pyta, czy możemy wyadoptować naszą (zgarniętą w lipcu z podwórka) Tosię, a zostawić sobie Lenkę :roll: . To zdaje się żart, choć naprawdę Lenka skradła mu serce.

Szukam dla Leny domu najchętniej niewychodzącego. Moim zdaniem spokojnie może być jedynaczką, ale inne koty raczej też zaakceptuje. Na początku na moje reagowała fukaniem i pojedynczym uderzeniej łapki, gdy podeszły do niej bardzo blisko, ale to normalne zachowanie ;-). Potem okazywała raczej obojętność, a gdy zaczynało się kręcić wokół niej za dużo kotów (trzy rezydentki i jej synek, którego już nie poznaje), zwykle wycofywała się w jakiś kącik. Zresztą ciężko mi określić, bo niewiele było momentów integracji Leny z resztą kotów. Lenka głównie przebywa w drugim pokoju i nie domaga się wyjścia. Chyba muszę intensywniej ją pozapoznawać z resztą towarzystwa ;-).

Oczywiście potencjalny domek, może odwiedzić Lenkę, aby poznać ją osobiście :) .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 05, 2010 18:12 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

Przypominam, że Lenka szuka domu na zawsze.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 05, 2010 19:21 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

ja posiadam dom niewychodzący (kamienica na pradze płn.).
bardziej się zastanawiam nad tym, czy nie byłoby jej przykro, że ok. 10 godzin dziennie siedziałaby sama (bo domek jest mocno pracujący), nie miałam jeszcze kota w mieszkaniu w mieście, więc nie bardzo się orientuję, jak by to było (w domu rodzinnym odchowaliśmy kilkanaście kotów, a ostatnia - czarna kociczka - sobowtór Lenki - umarła śmiercią naturalną w wieku 15 lat w tym roku)
myślę o niej na poważnie :)

Kika83

 
Posty: 20
Od: Pon lip 06, 2009 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 05, 2010 19:33 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

czy nie byłoby jej przykro, że ok. 10 godzin dziennie siedziałaby sama

do tej pory siedziała sama 24 godziny w ruinach na Pradze, myślę ze zamiana na kamienicę bardzo by się jej spodobała :) do dorosła kotka, one przesypiają większosć część dnia, a wieczorami nadrabiaja zaległości w pieszczotach (miałam na DT kotkę z tego samego miejsca, pojechała do DS)
AnielkaG
 

Post » Wto sty 05, 2010 22:27 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

U nas Lenka też siedzi przez wiele godzin sama, bo trzymamy ją w oddzielnym pokoju. Ona raczej unika innych kotów i boję się ją z nimi zostawić, gdy nie ma nas w domu, a ostatnio jakoś nie ma okazji na dłuższą kontrolowaną integrację. Nie wygląda na niezadowoloną. Wręcz przeciwnie - moim zdaniem teraz jest bardzo szczęśliwa, że ma ciepło, jedzenie, spokój, a także głaszczącą i przytulającą rękę i jest obcałowywana ;-). To bardzo spokojna kicia, dużo śpi i leży. Nadal najbardziej lubi moją poduszkę, a ostatnio polubiła też leżeć na parapecie. Natomiast zupełnie nie wskakuje na wyższe piętra, czyli na górę regału, co notorycznie robią rezydentki, najchętniej w środku nocy :roll: (Lenka całe noce przesypia, co najwyżej wstaje raz do kuwetki). Teraz już na sam nasz widok mruczy i zaczyna ocierać się o co się da :1luvu: . Aniołek nie kot :-). Tylko trzeba jej zapewnić drapaczkę, bo jak jej nie miała, potrafiła ostrzyć pozurki o kant łóżka. Inna sprawa, że bez problemu dała sobie skrócić pazurki 8) .

Gdybyś się bardzo martwiła o towarzystwo dla Lenki, zawsze możesz adoptować dwa koty :D . Jednak w przypadku Lenki nie wydaje mi się to konieczne.

Byłoby wspaniale, gdybyś adoptowała Lenkę. Zapraszam do nas na jej odwiedziny :-).
Ostatnio edytowano Wto sty 05, 2010 23:31 przez wejaga, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 05, 2010 23:23 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

Dzisiaj byliśmy z Lenką u weterynarza. Zaniepokoiła mnie informacja, którą wyczytałam na wątku kotów kafkowych (z Powiśla), że fragmenty krótszej sierści mogą być oznaką grzybicy. Lenka, gdy do nas trafiła, miała miejscami jakby krótszą sierść. Wczoraj z kolei zauważyłam rzadszą sierść na jej podbródku i zaczerwienienie. Wolałam upewnić się, że jest wszystko ok i jest ok :D . Sierść jest bardzo ładna, nie ma już żadnych miejsc z krótszą sierścią, które pewnie pojawiły się pod wpływem stresu, gdy kicia siedziała w lecznicy najpierw w oczekiwaniu na sterylizację, a potem po niej na rekonwalescencji. Na bródce rzeczywiście jest jakiś drobny stan zapalny, ale to absolutnie nic groźnego. Dostałam jakiś specyfik w płynie do smarowania podbródka. Płyn jest zapakowany w strzykawkę z igłą. Wet poinstruowała nas, że mam tym smarować podbródek wacikiem, a nie podawać podskórnie, bo jego koleżance z innej lecznicy zdarzyło się, że opiekunka kota podała mu parafinę zamiast doustnie, podskórnie 8O . Kot mimo tego przeżył i ma się dobrze.

Lenka u weterynarza zachowywała się nadzwyczaj grzecznie, nawet podczas czyszczenia uszu (było w nich trochę brudu, zero świerzba :-)). Tylko biedulka lekko drżała ze strachu.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 06, 2010 12:07 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

Kika83 pisze:ja posiadam dom niewychodzący (kamienica na pradze płn.).
bardziej się zastanawiam nad tym, czy nie byłoby jej przykro, że ok. 10 godzin dziennie siedziałaby sama (bo domek jest mocno pracujący), nie miałam jeszcze kota w mieszkaniu w mieście, więc nie bardzo się orientuję, jak by to było (w domu rodzinnym odchowaliśmy kilkanaście kotów, a ostatnia - czarna kociczka - sobowtór Lenki - umarła śmiercią naturalną w wieku 15 lat w tym roku)
myślę o niej na poważnie :)

Jeśli tak jak pisze wejaga Lenka nadaje się na jedynaczkę to się nie zastanawiaj. Jestem przekonana, że decyzji żałować nigdy nie będziesz :D
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 21:54 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

Lenka miała mieć odwiedziny w piątek lub sobotę, ale nic z tego nie wyszło. Tak więc nadal szukamy jej domu. Jedyny pozytyw to taki, że dłużej będzie mi mruczała do ucha przed snem i dotknięta w środku nocy, gdy się budzę.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 09, 2010 14:52 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

Lenka śni o swoim domu na zawsze. Kiedy jej sny się ziszczą?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 11, 2010 20:51 Re: W-wa: Milutka Lena praska dama (nowy filmik s. 2)

I mruczy przepięknie...
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot] i 53 gości